Mam z nim taki problem wybiera obroty działa funkcja zatrzymania ale nie do końca.
Zatrzymuje się ale nie zatrzymuje silnika od talerza.
Normalna praca powinna wyglądać tak że po podłączeniu do prądu gramofon się nie włącza wybieram prędkość np.33 i gramofon staruje po czym na koniec płyty odkłada ramie i zatrzymuje talerz, jednak tego ostatniego nie robi.
Jak przytrzymam palcem przycisk silnik zatrzymuje się i gasną diody jednak nie o to chodzi.
Ktoś pomoże gdzie szukać dokładnie przyczyny.
Serwisów-ka poniżej
Gramofon Philips 877 nie zatrzymuje się
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1554
- Rejestracja: pt, 3 czerwca 2011, 01:41
- Lokalizacja: Internet
Gramofon Philips 877 nie zatrzymuje się
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Porównanie SE I PP - Jeśli jednoręki rzemieślnik mógłby być mistrzem, wyobraź sobie co mógłby dwuręki ?
Takie o to porównanie Balanced Audio o wzmacniaczu VK5
Takie o to porównanie Balanced Audio o wzmacniaczu VK5
-
- 625...1249 postów
- Posty: 926
- Rejestracja: sob, 27 lutego 2010, 00:22
Re: Gramofon Philips 877 nie zatrzymuje się
A czy po naciśnięciu przycisku STOP/ARRET talerz zatrzymuje się? Jeśli zatrzymuje się ręcznie, przyciskiem a nie zatrzymuje automatycznie to pierwsze skojarzenie - wyschnięte elektrolity C750 lub C752. Ewentualnie niedziałający styk SK1 - to chyba jakiś czujnik powrotu ramienia na podstawkę?
Jeśli nie działa nawet przycisk STOP to możliwa jest usterka dalej, w magicznym układzie stabilizatora w zasilaczu, który jest uruchamiany przerzutnikiem wyboru prędkości (napięcia zasilające +2 i +3 pojawiają się na wyjściu w momencie wyboru prędkości) i zatrzymywany tranzystorem TS446 sterowanym z obwodów STOP/autostop (zanikają napięcia +2 i +3).
Jeśli nie działa nawet przycisk STOP to możliwa jest usterka dalej, w magicznym układzie stabilizatora w zasilaczu, który jest uruchamiany przerzutnikiem wyboru prędkości (napięcia zasilające +2 i +3 pojawiają się na wyjściu w momencie wyboru prędkości) i zatrzymywany tranzystorem TS446 sterowanym z obwodów STOP/autostop (zanikają napięcia +2 i +3).
Przechodniu, wyjmij z teczki mózg elektronowy
i nad losem (...) podumaj przez chwilę.
Wisława S.
i nad losem (...) podumaj przez chwilę.
Wisława S.
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1554
- Rejestracja: pt, 3 czerwca 2011, 01:41
- Lokalizacja: Internet
Re: Gramofon Philips 877 nie zatrzymuje się
Po naciśnięciu i trzymaniu stop talerz staje ale jak tylko puszczę rusza, wybieranie prędkości działa poprawnie.
Sprawdzę te kondensatory o których piszesz.
Sprawdzę te kondensatory o których piszesz.
Porównanie SE I PP - Jeśli jednoręki rzemieślnik mógłby być mistrzem, wyobraź sobie co mógłby dwuręki ?
Takie o to porównanie Balanced Audio o wzmacniaczu VK5
Takie o to porównanie Balanced Audio o wzmacniaczu VK5
-
- 625...1249 postów
- Posty: 926
- Rejestracja: sob, 27 lutego 2010, 00:22
Re: Gramofon Philips 877 nie zatrzymuje się
Czyli jednak raczej nie te kondensatory. Problem może tkwić w innym miejscu. W zasilaczu zastosowano klasyczny układ stabilizatora LDO, w którym wykorzystana jest jego zasadnicza wada - aby go uruchomić konieczne jest podanie niewielkiego prądu na wyjście. Naciśnięcie któregoś z przycisków 33/45 powoduje przewodzenie odpowiedniego tranzystora T447/448, który poprzez jedną z diod D471/472 i R606 uruchamia stabilizator, pojawiają się napięcia +2 i +3 i cała elektronika rusza. Jednocześnie tranzystor T447/448 wybiera jeden z 2 możliwych stanów przerzutnika bistabilnego TS442/443, który zaświeca odpowiednią kontrolkę LED i włącza odpowiedni z dzielników napięcia odpowiadających za prędkość obrotową (2 tranzystory, rezystory i potencjometry "po bokach" przerzutnika). Polecenie zatrzymania silnika obojętnie czy z obwodu automatyki czy z przycisku STOP wprowadza w stan przewodzenia TS446, który trwale blokuje działanie stabilizatora aż do kolejnego impulsu "start" z obwodu wyboru prędkości.
Problem wydaje się tkwić albo w stabilizatorze, albo w obwodzie TS446/447 i D471/472. Układ stabilizatora startuje poprawnie, tranzystor TS446 go blokuje, ale ten samoczynnie ożywa. Dziwny przypadek. Mierzyłeś napięcia w stabilizatorze?
Problem wydaje się tkwić albo w stabilizatorze, albo w obwodzie TS446/447 i D471/472. Układ stabilizatora startuje poprawnie, tranzystor TS446 go blokuje, ale ten samoczynnie ożywa. Dziwny przypadek. Mierzyłeś napięcia w stabilizatorze?
Przechodniu, wyjmij z teczki mózg elektronowy
i nad losem (...) podumaj przez chwilę.
Wisława S.
i nad losem (...) podumaj przez chwilę.
Wisława S.