Instrukcja montażowa telewizorów Wisła/Belweder/Turkus itd

[walllker]

Witam, podobny temat kiedyś założyłem na forum, ale niestety nikt mi nie pomógł bo nie miał takich dokumentów więc odgrzebuję go w postaci innego postu z pewną ciekawostką. Od dawna poszukuję czegoś na wzór instrukcji serwisowej, dokumentacji montażowej dla pierwszych produkowanych odbiorników telewizyjnych w Polsce, takich jak np. w tytule. Moja ostania wizyta w Warszawie zaowocował przywiezieniem 2 kolejnych telewizorów do kolekcji, jednak nie to ma być tematem, jeden z sprzedających starszy Pan opowiadał mi że pracował do 81r w WZT, na linii montażowej, miał kolegę w dziale konstruktorskim, niestety nie powoływał się na nazwiska. Zaczynał praktykę na montażu właśnie Belwedera, a później już jako pracownik montował Szmaragdy, twierdzi że istniała instrukcja montażowa tych TV, z dokładnym opisem i rozmieszczeniem zarówno dużych gabarytowo elementów jak transformatory, kondensatory, filtry itd na chasis, jak również dokładna instrukcja montażu, punktów lutowniczych elementów przestrzennych pod spodem - rezystorów, kondensatorów, i była dostępna na linii produkcyjne, co prawda każdy montował tylko kawałek odbiornika, więc po 2 dniach nikt już z niej nie korzystał i robił swoje, ale może ktoś ma kontakty z ludźmi lub dostęp do archiwum gdzie znajdują się te dokumenty i istnieje możliwość ich wydobycia. Nie ukrywam że niekiedy trafiają do mnie totalne dezele, i taka dokumentacja dużo pomogła by w przywróceniu świetności, zbliżonej maksymalnie do oryginału takiemu telewizorowi, dlatego uparcie poszukuję takiej dokumentacji. Proszę również o wypowiedzenie się innych osób, czy ten Pan mówił mi prawdę, czy z uwagi na swój wiek coś po prostu pomylił, nie ukrywam że wyglądał na w pełni świadomego co mówi, a historię, odkupowanego Atola poznałem z szczegółami, a nawet informacje co było naprawiane. Do tego dostałem karton lamp TV tak zupełnie gratis.

[Alek]

Cokolwiek było w WZT, poszło do śmietnika a nie do archiwum. Wiem, bo kolega, który miał tam "wejście" wziął wystawową "Wisłę" i trochę papierów. Reszta została wyrzucona i mała szansa, by kiedykolwiek takie instrukcje montażowe "wypłynęły".

[walllker]

Zasmuciłeś mnie Alku, liczyłem że jednak dokumentacje techniczne przy likwidacji takich zakładów były gdzieś archiwizowane, pewnie totalny cud sprawiłby żeby gdzieś taka dokumentacja ocalała . Szkoda że wiele takich bezcennych skarbów często trafia do kosza, nic pozostaje mi jak dawniej udawać Don Kichota i walczyć z wiatrakami, a wiem że czasami cierpliwość popłaca, tak jak swego czasu szukałem instrukcji serwisowej radia Wirtuoz i się udało ją zdobyć, zresztą wrzuciłem ją na forum, gdzieś tu jest, wiem że paru kolegów z niej już skorzystało.

[Podlasiak]

To jest instrukcja serwisowa O.T.Granit -WZT. Mam jeszcze Szecherezadę i Tosc-ę Lux, ale tamte to tak jakby instrukcje strojenia. Tutaj jest "płachta" 8xA4 schematu montażowego, to już historia ale być może komuś się przyda.

[Podlasiak]

Dalszy ciąg instrukcji O.T.Granit

[Podlasiak]

Dalszy ciąg instrukcji O.T.Granit

[Winetu]

Archiwum WZT zostało przekazane do Muzeum Techniki w Warszawie, o czym można przeczytać na stronie internetowej Muzeum. Wysłałem do nich maila. Chodziło mi o wydobycie takich danych jak daty rozpoczęcia i zakończenia produkcji konkretnych wyrobów, liczba wyprodukowanych sztuk, nazwiska konstruktorów i projektantów. Niestety zostałem zbyty krótką wiadomością, żebym w tej sprawie wysłał do dyrekcji oficjalne pismo.

[Alek]

I jaki jest dalszy los tej akcji?

[walllker]

Najpierw wykonałem telefon do Muzeum Techniki w Warszawie, z mizernym skutkiem, Pani która odebrała, bardzo miło i kulturalnie mnie odesłała, aby kontaktował się w tej sprawie z kierownictwem, gdyż nie jest w stanie udzielić mi żadnych bliższych informacji, na temat potwierdzenia czy posiadają taką dokumentację, oraz jakie są szanse na pozyskanie kopii, kontakt e-mailowy zawiódł, gdyż nie otrzymałem nadal żadnej odpowiedzi, wysłałem 2 e-maile. Na szczęście 2 czerwca b.r. będę dosłownie 300m od Pałacu Nauki i Kultury więc chętnie odwiedzę Muzeum Techniki i spróbuję osobiście uderzyć do kogoś z Kierownictwa lub Dyrekcji, chyba że mnie oleją, dam znać po wizycie jak sytuacja wygląda. Jeżeli coś wynegocjuję, będę szukał kolegów z Warszawy którzy będą mogli poświęcić 2-3 dni na ewentualne wykonanie kopii i udostępnienie, gdyż osobiście nie dam rady, mieszkam 300km od Warszawy