Przystawka lampowa do nasłuchu krótkofalarskiego
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd
- szewek
- 625...1249 postów
- Posty: 750
- Rejestracja: pn, 26 października 2009, 20:35
- Lokalizacja: Wschodnia Wielkopolska
- Kontakt:
Przystawka lampowa do nasłuchu krótkofalarskiego
Witam serdecznie, mam ładnie działające radio Romans z szerokim (13m-60m) zakresem fal krótkich. Wieczorem stroi pięknie i odbiera mnóstwo stacji na pokojowej antenie. Chciałbym samemu wykonać przystawkę lampową nasłuchującą krótkofalawców, zamierzam rozważyć czy zająć się kolejnym hobby - czy jest to możliwe dla średnio-rozgarniętego radioamatora?:). Czy ktoś z Szanownych Kolegów ma doświadczenia z taką konstrukcją związane?
Pozdrawiam,
Piotr.
Pozdrawiam,
Piotr.
Powierz Panu drogę swoją, zaufaj Mu, a On wszystko dobrze uczyni (Ps.37:5)
Re: Przystawka lampowa do nasłuchu krótkofalarskiego
Potrzebna Ci po prostu druga heterodyna tzw. BFO aby móc słyszeć stacje pracujące emisją jednowstegową i telegraficzne. Banalny układ, wystarczy jedna lampa np. trioda (pojedyncza), jedna cewka. Sygnał wyjściowy o czestotliwości zbliżonej do pośredniej wystarczy kawałkiem przewodu doprowadzić w pobliże ostatniego filtru p.cz/ detektora. Nie trzeba nawet nic dolutowywac (luźne sprzężenie).
Większy problem polega raczej na tym że pasma amatorskie są bardzo wąskie i niezbędne jest porządne rozciągnięcie zakresów.
Oczywiście można rozważyć także dobudowanie konwertera dla większej ilości zakresów.

Większy problem polega raczej na tym że pasma amatorskie są bardzo wąskie i niezbędne jest porządne rozciągnięcie zakresów.
Oczywiście można rozważyć także dobudowanie konwertera dla większej ilości zakresów.

_
- szewek
- 625...1249 postów
- Posty: 750
- Rejestracja: pn, 26 października 2009, 20:35
- Lokalizacja: Wschodnia Wielkopolska
- Kontakt:
Re: Przystawka lampowa do nasłuchu krótkofalarskiego
Układ może i banalny, ale może już gdzieś to opisywano w "Radioelektroniku"? Muszę chyba poszperać. Wróciłbym do czasów wczesnej młodości i skonstruował coś sprawdzonego, takiego z retro elementów...
Piotr.
Piotr.
Powierz Panu drogę swoją, zaufaj Mu, a On wszystko dobrze uczyni (Ps.37:5)
Re: Przystawka lampowa do nasłuchu krótkofalarskiego
W radioamatorze 1963/kwiecień jest amatorski lampowy odbiornik krótkofalowy, a 1963/wrzesień jest lampowa przystawka do zwykłego odbiornika. Uwaga - problemem może być antena ferrytowa na wejściu. Osobiście robiłem przystawkę na 2 tranzystorach która służyła do "dalekosiężnego" odbioru stacji polskojęzycznych.
Pozdrawiam
Odbiornik z przystawką staje się odbiornikiem z podw. przemianą częstotliwości. Odpada problem z odbiciami lustrzanymi.
Jeżeli jest zainteresowanie to umieszczę skany.
Pozdrawiam
Odbiornik z przystawką staje się odbiornikiem z podw. przemianą częstotliwości. Odpada problem z odbiciami lustrzanymi.
Jeżeli jest zainteresowanie to umieszczę skany.
Woitek
- jacekk
- 1250...1874 posty
- Posty: 1609
- Rejestracja: sob, 17 października 2009, 23:04
- Lokalizacja: Okolice Lublina
Re: Przystawka lampowa do nasłuchu krótkofalarskiego
Nie wiem jak autor, ale ja bym poprosił 

- szewek
- 625...1249 postów
- Posty: 750
- Rejestracja: pn, 26 października 2009, 20:35
- Lokalizacja: Wschodnia Wielkopolska
- Kontakt:
Re: Przystawka lampowa do nasłuchu krótkofalarskiego
Poproszę i to ze wskazówkami. Radio Romans ma wejscie antenowe, nie ma anteny ferrytowej. Piotr.
Powierz Panu drogę swoją, zaufaj Mu, a On wszystko dobrze uczyni (Ps.37:5)
Re: Przystawka lampowa do nasłuchu krótkofalarskiego
W "Kąciku dla początkujących". Reakcyjny na ECF82 i ECL82 z reakcją ustawioną na sztywno, przełączaną tylko "Fonia/Grafia" o ile dobrze pamiętam.wosiu1000 pisze:W radioamatorze 1963/kwiecień jest amatorski lampowy odbiornik krótkofalowy
_
Re: Przystawka lampowa do nasłuchu krótkofalarskiego
Przepraszam, ale nie mogę wysłać jako obrazy JPG. Mgę wysłać komuś na na domowy adres. I Ten zdolny to umieści tutaj. Przepraszam!
Woitek
- jacekk
- 1250...1874 posty
- Posty: 1609
- Rejestracja: sob, 17 października 2009, 23:04
- Lokalizacja: Okolice Lublina
Re: Przystawka lampowa do nasłuchu krótkofalarskiego

Fajny układ. Tylko mi osobiście nie podoba się ten przełącznik G/F zdecydowanie lepszy by był chyba jednak zwykły potencjometr do płynnej regulacji sprzężenia. Powód prozaiczny, lampa lampie nierówna a i wraz ze zmianą temperatury samej lampy punkt powstawania reakcji jednak się potrafi trochę zmienić.
Re: Przystawka lampowa do nasłuchu krótkofalarskiego
Odbiornik jest moim zdaniem trochę przekombinowany. Wzmacniacz w.cz. o którym napisano, że ma duże wzmocnienie, w praktyce może okazać się niepotrzebny, a jeśli już, to nie do wzmocnienia sygnału. Detektor z reakcją sam w sobie ma ogromne i wystarczające wzmocnienie, za to przydatna może się okazać to, że separuje detektor od anteny. To w praktyce dość delikatna rzecz - trzeba tak dobrać rodzaj i siłę sprzeżenia by nie doszło do zatkania detektora a jednocześnie żeby było słychać.
Sprzężenie to musi być symboliczne, często wystarcza umieszczenie końcówki przewodu antenowego w bezpośredniej bliskości obwodu siatki!
Przy braku wzmacniacza w.cz. możliwe jest jeszcze promieniowanie drgań przez antenę, gdy po przekroczeniu progu reakcji odbiornik staje się nadajnikiem małej mocy ale w praktyce nie stwierdziłem żeby to był problem.
Generalnie, przegladając szereg schematów publikowanych na przestrzeni dekad można zauważyć że znakomita większość odbiorników tego typu zarówno w początkach ery radia jak i pod koniec ery panowania "reakcyjniaków" to były układy typu 0-V-1 (zero wzmacniacza w.cz. - detektor z reakcją - wzmacniacz m.cz.). W pewnym momencie, gdzieś w środku dziejów "reakcyjniaków" pojawiła się większa ilość opisów konstrukcji bardziej rozbudowanych takich jak widoczny tu 1-V-2, by po pewnym czasie ustąpić pola staremu, dobremu 0-V-1, gdy okazało się że skórka nie jest warta wyprawki.
Mój najczulszy dotąd reakcyjniak (a zbudowałem już kilka) to 0-V-1 na 6N8S. O ile z innymi musiałem się trochę pobawić, by zaczęły odbierac to co chcę, to ten natychmiast po pierwszym włączeniu powitał mnie głośną melodią alfabetu Morse'a w paśmie 7MHz. Na 3 m kawałku przewodu typu LgY rozciągniętym pod sufitem.
Sprzężenie to musi być symboliczne, często wystarcza umieszczenie końcówki przewodu antenowego w bezpośredniej bliskości obwodu siatki!
Przy braku wzmacniacza w.cz. możliwe jest jeszcze promieniowanie drgań przez antenę, gdy po przekroczeniu progu reakcji odbiornik staje się nadajnikiem małej mocy ale w praktyce nie stwierdziłem żeby to był problem.
Generalnie, przegladając szereg schematów publikowanych na przestrzeni dekad można zauważyć że znakomita większość odbiorników tego typu zarówno w początkach ery radia jak i pod koniec ery panowania "reakcyjniaków" to były układy typu 0-V-1 (zero wzmacniacza w.cz. - detektor z reakcją - wzmacniacz m.cz.). W pewnym momencie, gdzieś w środku dziejów "reakcyjniaków" pojawiła się większa ilość opisów konstrukcji bardziej rozbudowanych takich jak widoczny tu 1-V-2, by po pewnym czasie ustąpić pola staremu, dobremu 0-V-1, gdy okazało się że skórka nie jest warta wyprawki.
Mój najczulszy dotąd reakcyjniak (a zbudowałem już kilka) to 0-V-1 na 6N8S. O ile z innymi musiałem się trochę pobawić, by zaczęły odbierac to co chcę, to ten natychmiast po pierwszym włączeniu powitał mnie głośną melodią alfabetu Morse'a w paśmie 7MHz. Na 3 m kawałku przewodu typu LgY rozciągniętym pod sufitem.
_
- jacekk
- 1250...1874 posty
- Posty: 1609
- Rejestracja: sob, 17 października 2009, 23:04
- Lokalizacja: Okolice Lublina
Re: Przystawka lampowa do nasłuchu krótkofalarskiego
A jak z selektywnoscią? W końcu dzięki temu dodatkowemu wzmacniaczowi w.cz albo jak piszesz raczej separatorowi uzyskujemy dodatkowy obwód strojony. Teoretyzuje, kilka reakcyjnych odbiorników już polutowałem, ale zawsze 0V1 lub 0V3
Re: Przystawka lampowa do nasłuchu krótkofalarskiego
To jeden z nielicznych (na palcach jednej ręki...) schematów odbiorników amatorskich w których wzmacniacz w.cz. jest przestrajany. W dziesiątkach innych które były publikowane jeśli już występował, to był aperiodyczny.
_
- szewek
- 625...1249 postów
- Posty: 750
- Rejestracja: pn, 26 października 2009, 20:35
- Lokalizacja: Wschodnia Wielkopolska
- Kontakt:
Re: Przystawka lampowa do nasłuchu krótkofalarskiego
Dzięki Koledze wosiu1000, który przesłał mi skan publikuję schemat przystawki z "Radioamatora".
Pozdrawiam,
Piotr.
Pozdrawiam,
Piotr.
Powierz Panu drogę swoją, zaufaj Mu, a On wszystko dobrze uczyni (Ps.37:5)
- AZ12
- 3125...6249 postów
- Posty: 5423
- Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
- Lokalizacja: 83-130 Pelplin
Re: Przystawka lampowa do nasłuchu krótkofalarskiego
Witam
Moim zdaniem warto by było użyć do tego celu lampy PCF801 o większym nachyleniu, zmieni się jednak układ oscylatora ze względu na wspólne wyprowadzenie obu katod.
Moim zdaniem warto by było użyć do tego celu lampy PCF801 o większym nachyleniu, zmieni się jednak układ oscylatora ze względu na wspólne wyprowadzenie obu katod.
Ratujmy stare tranzystory!