Celowość wymiana kondesatorów
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
Celowość wymiana kondesatorów
Chciałem zapytać czy przy renowacji radyjka (Philips z 1935 roku) trzeba wymieniać kondensatory stałe?
Elektrolity wiadomo że trzeba i już to zrobiłem ,ale inne. W moim egzemplarzu wykonane są z rurek chyba preszpanowych a boki zalewane smołą. Aby je wymienić to jest sporo roboty bo większość jest na spodzie chassis gdzie dojście jest kiepskie.
Elektrolity wiadomo że trzeba i już to zrobiłem ,ale inne. W moim egzemplarzu wykonane są z rurek chyba preszpanowych a boki zalewane smołą. Aby je wymienić to jest sporo roboty bo większość jest na spodzie chassis gdzie dojście jest kiepskie.
- AZ12
- 3125...6249 postów
- Posty: 5421
- Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
- Lokalizacja: 83-130 Pelplin
Re: Celowość wymiana kondesatorów
Witam
Kondensatory stałe papierowe, a takie są w tym odbiorniku nadają się do regeneracji. Nie można ich wymienić na nowe gdyż nie produkuje się ich od kilkudziesięciu lat i zostały zastąpione w produkcji kondensatorami foliowymi. Poszukaj na forum, jest sporo wiedzy na ten temat.
Kondensatory stałe papierowe, a takie są w tym odbiorniku nadają się do regeneracji. Nie można ich wymienić na nowe gdyż nie produkuje się ich od kilkudziesięciu lat i zostały zastąpione w produkcji kondensatorami foliowymi. Poszukaj na forum, jest sporo wiedzy na ten temat.
Ratujmy stare tranzystory!
Re: Celowość wymiana kondesatorów
Gdzieś na zagranicznym forum widziałem że w oryginalne obudowy wkłada się nowy kondensator a boki zalewa smołą. Wygląda jak oryginał ale przyznam się szczerze że trochę ogarnia mnie lenistwo jeśli chodzi o wymianę więc chciałem się dowiedzieć czy kondensatory z tamtych lat maja swoje parametry.
- disaster
- 1250...1874 posty
- Posty: 1466
- Rejestracja: wt, 5 października 2010, 21:13
- Lokalizacja: Brzeziny k.Łodzi
Re: Celowość wymiana kondesatorów
Cóż, takie postępowanie przypomina renowację Wawelu polegające na usunięciu starych cegieł, wylaniu ściany z betonu i narysowania wzorku cegieł czerwoną farbą.
Można, ale wielu uzna to za dewastację obiektu.
Można, ale wielu uzna to za dewastację obiektu.
Z przyczyn technicznych koniec świata odwołany.
Poszukuję viewtopic.php?p=304055#p304055
Poszukuję viewtopic.php?p=304055#p304055
- czyt
- 375...499 postów
- Posty: 397
- Rejestracja: sob, 28 kwietnia 2012, 23:42
- Lokalizacja: Polska Litwa Ruś (i inne : ]
- Kontakt:
Re: Celowość wymiana kondesatorów
Chyba sobie w motto wpiszę: jeśli coś nie jest zepsute, to po co wymieniać - naprawiać?dremar pisze:Chciałem zapytać czy przy renowacji radyjka (Philips z 1935 roku) trzeba wymieniać kondensatory stałe?
Elektrolity wiadomo że trzeba i już to zrobiłem ,ale inne. W moim egzemplarzu wykonane są z rurek chyba preszpanowych a boki zalewane smołą. Aby je wymienić to jest sporo roboty bo większość jest na spodzie chassis gdzie dojście jest kiepskie.
Elektrolity w lampowych są trwałe i jeżeli radjo brumi, można dołożyć drugi, by sprawdzić, czy oryginał jest słaby. Długo nie grane radio warto zostawić włączone, to możliwe że się elektrolity "poprawią".
Smolaki: miernikiem łatwo się mierzy: przebicie, pojemność → dane są na schemacie.
"... UF21 - AGA-sekretarzyk", UY1N - mogę zaoferować PCL, PL500RFT, diody WN/lampowe, telewizyjne.
Re: Celowość wymiana kondesatorów
Trochę więcej poczytałem i chyba wszystkie wymienię aby przy uruchomieniu nie było problemów. Regeneracja oryginału wg opisu gotowania nie wchodzi w rachubę dla mnie to skrajny absurd.
Owego czasu pracowałem w pracowni starych motocykli i przy renowacji tych pojazdów nikt nie skrobał starej farby aby ja ponownie użyć bo to oryginał. Stosowało się obecne materiały tak aby zachować funkcjonalność i oryginalny wygląd. Pokuszę się o wstawienie nowych kondensatorów do starej obudowy. Myślę że tym sposobem zachowam i wygląd i pełną funkcjonalność.
Owego czasu pracowałem w pracowni starych motocykli i przy renowacji tych pojazdów nikt nie skrobał starej farby aby ja ponownie użyć bo to oryginał. Stosowało się obecne materiały tak aby zachować funkcjonalność i oryginalny wygląd. Pokuszę się o wstawienie nowych kondensatorów do starej obudowy. Myślę że tym sposobem zachowam i wygląd i pełną funkcjonalność.
- jacekk
- 1250...1874 posty
- Posty: 1609
- Rejestracja: sob, 17 października 2009, 23:04
- Lokalizacja: Okolice Lublina
Re: Celowość wymiana kondesatorów
Raczej elektrolitów samym sobie w układzie lepiej nie zostawiać, zwłaszcza jeśli stan jest nieznany. Można, a nawet trzeba je wpierw choćby wstępnie uformować, uniknie się wtedy przykrych niespodzianek typu wyciek czy wybuch, a przy tym okaże się czy utrata pojemności jest odwracalna czy jednak nie. A kondensatory papierowe... Jak kto woli. Często da się bez tratnie rozebrać i wygotować. Ale na ile to czasu pomoże nie wiem.
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 4188
- Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Celowość wymiana kondesatorów
To aż za granicą musiałeś podglądać? Tu na tym forum włącznie zemną wielu kolegów tak robi. Osobiście uważam że kondensator ma być sprawny i.. wyglądać. W powyższy sposób osiągasz jedno i drugie a i radio gra!dremar pisze:Gdzieś na zagranicznym forum widziałem że w oryginalne obudowy wkłada się nowy kondensator a boki zalewa smołą.
- zagore1
- 2500...3124 posty
- Posty: 2983
- Rejestracja: czw, 2 października 2008, 09:48
- Lokalizacja: Kraków
Re: Celowość wymiana kondesatorów
Absolutnie nie ma sensu wymieniać wszystkich kondensatorów. Jest kilka "krytycznych" i je ewentualnie powinno się brać pod uwagę.dremar pisze:Trochę więcej poczytałem i chyba wszystkie wymienię aby przy uruchomieniu nie było problemów. Regeneracja oryginału wg opisu gotowania nie wchodzi w rachubę dla mnie to skrajny absurd.
Owego czasu pracowałem w pracowni starych motocykli i przy renowacji tych pojazdów nikt nie skrobał starej farby aby ja ponownie użyć bo to oryginał. Stosowało się obecne materiały tak aby zachować funkcjonalność i oryginalny wygląd. Pokuszę się o wstawienie nowych kondensatorów do starej obudowy. Myślę że tym sposobem zachowam i wygląd i pełną funkcjonalność.
Tu masz serwisówkę. Koledzy podpowiedzą Ci które powinieneś wymienić.
Wymieniłeś elektrolity i dobrze. Teraz włącz radio do prądu przez żarówkę 60W i będzie widać czy masz upłynność kondensatorów czy nie.
- Załączniki
-
- 637a.pdf
- (1.34 MiB) Pobrany 138 razy
Wołyń 1943. Pamiętamy!
- jacekk
- 1250...1874 posty
- Posty: 1609
- Rejestracja: sob, 17 października 2009, 23:04
- Lokalizacja: Okolice Lublina
Re: Celowość wymiana kondesatorów
Wg. tej serwisówki (po pobieżnym rzuceniu okiem na nią) tylko dwa kondensatory nie mogą mieć za dużej upływności. Czyli C33 który sprzęga lampę końcową z sterującą, C44 który jest anteną świetlną a więc ma separować napięcie sieci od chassis. Warto jeszcze sprawdzić te które raczej nic nie uszkodzą w razie W ale mogą wpłynąć na pracę radia, czyli C3,C4,C5,C6,C43. Kondensatory np. w katodach lamp jeśli mają niewielką upływność ale są sprawne śmiało można zostawić. Ogólnie to w jakim stopniu się martwić o dany kondensator zależy od różnicy potencjałów na jego okładzinach.
Re: Celowość wymiana kondesatorów
Zdziwiłbyś się ile cennych zabytków architektury restauruje się za pomocą dzisiejszych materiałów i metod i nie jest to dewastacja. Zdarzają się też buble, jak wszędzie, ale nie można wszystkiego ougólniać, że jest be.disaster pisze:Cóż, takie postępowanie przypomina renowację Wawelu polegające na usunięciu starych cegieł, wylaniu ściany z betonu i narysowania wzorku cegieł czerwoną farbą.
Można, ale wielu uzna to za dewastację obiektu.
Podobnie tutaj na forum. Nieraz padały mocne słowa nieomylnych i wszystkowiedzących o różnych sposobach postępowania z kondensatorami - "robić tak i tak, bo inaczej to dewastacja i barbarzyństwo". Może więcej luzu i dystansu?
I to uważam za rozsądny kompromis. A jeśli ktoś naprawia kondensator na poziomie fizyka atomowego, to szczerze go podziwiam.TELEWIZOREK52 pisze:To aż za granicą musiałeś podglądać? Tu na tym forum włącznie zemną wielu kolegów tak robi. Osobiście uważam że kondensator ma być sprawny i.. wyglądać. W powyższy sposób osiągasz jedno i drugie a i radio gra!dremar pisze:Gdzieś na zagranicznym forum widziałem że w oryginalne obudowy wkłada się nowy kondensator a boki zalewa smołą.
- zagore1
- 2500...3124 posty
- Posty: 2983
- Rejestracja: czw, 2 października 2008, 09:48
- Lokalizacja: Kraków
Re: Celowość wymiana kondesatorów
Jest jeszcze trzecia możliwość - odczepiamy jeden koniec oryginalnego kondensatora , a obok dajemy nowy..
Wołyń 1943. Pamiętamy!
Re: Celowość wymiana kondesatorów
Jak mi się bardzo nie chce dłubać, to robię tak, jak pokazałem w wątku o Sternie.zagore1 pisze:Jest jeszcze trzecia możliwość - odczepiamy jeden koniec oryginalnego kondensatora , a obok dajemy nowy..
- disaster
- 1250...1874 posty
- Posty: 1466
- Rejestracja: wt, 5 października 2010, 21:13
- Lokalizacja: Brzeziny k.Łodzi
Re: Celowość wymiana kondesatorów
Gdzie tu widzisz jakieś uogólnienia? Napisałem, że "wielu uznałoby", a nie "ja uważam to za".tradytor pisze: Zdziwiłbyś się ile cennych zabytków architektury restauruje się za pomocą dzisiejszych materiałów i metod i nie jest to dewastacja. Zdarzają się też buble, jak wszędzie, ale nie można wszystkiego ougólniać, że jest be.
Podobnie tutaj na forum. Nieraz padały mocne słowa nieomylnych i wszystkowiedzących o różnych sposobach postępowania z kondensatorami - "robić tak i tak, bo inaczej to dewastacja i barbarzyństwo". Może więcej luzu i dystansu?
Tak więc, więcej luzu i dystansu

Z przyczyn technicznych koniec świata odwołany.
Poszukuję viewtopic.php?p=304055#p304055
Poszukuję viewtopic.php?p=304055#p304055
- Matizz
- 625...1249 postów
- Posty: 1196
- Rejestracja: wt, 4 lipca 2006, 10:58
- Lokalizacja: Zawiercie
- Kontakt:
Re: Celowość wymiana kondesatorów
Cześć!
Czy przy renowacji starych motocykli, np z lat 40` czy 50` zamiast mechanicznego regulatora napięcia wstawiasz elektroniczny? Bo tamten, oryginalny, może być niedokładny?
Iskrownik zastąpimy więc pewnie modułem CDI. Przecież przerywacz to skrajny absurd. Płynie przezeń spory prąd, styki wypalają się albo śniedzieją powodując osłabienie iskry. Po prostu jeden wielki bubel. Ktoś kto wymyślił przerywacz powinien spalić sie ze wstydu, a przecież mógł poczekać aż wynajdą tranzystory, albo zająć się rzeźbieniem w g.drewnie zamiast teraz siedząc gdzieś na chmurce słuchać pomst i złożeczeń rycerzy przy swoich lśniących maszynach, którym taki przerywacz nawalił w trasie.
Jeśli jest sposób na skuteczną regenerację, to dlaczego z niego nie skorzystać?
Jeśli boisz się ubrudzić, to wywal całe chassis i wstaw tam chińskiego plastika z DAB+. Dodatkową zaletą tego rozwiązania będzie to, że oprócz PR1 odbierzesz także wiele innych, być może ciekawszych stacji.
A wieczorem, słuchając hitu dnia stacji niebiesko-żółtej,( powtarzanego conajmniej kilka razy na godzinę, po każdym bloku reklamowym), będziesz mógł śmiać się w głos tym durniom, którzy poświęcają wiele godzin pracy by przywrócić odbiornik do życia, a następnie przez cały dzień są skazani na odbiór tylko jednej polskiej stacji.
A jak nam odetną zasilanie nadajnika 225kHz, to Ty już będziesz na to gotowy, na Cyfrową Rewolucję.
Tak, moi drodzy, akceptujmy buble
Po co robić coś raz i porządnie. Czas to pieniądz. Pracuj szybciej, wydajniej, tandetniej, byle by grało, a po pracy możesz na powrót usiąść przed TV i słuchać jak mówią Ci co masz myśleć.
Pozdrawiam.
M.
Ja też lubię stare motocykle, chociaż w warsztacie zajmującym się ich naprawą nie pracowałem. Myślę, że jako bardziej doświadczony kolega wyjaśnisz mi parę rzeczy.dremar pisze:Trochę więcej poczytałem i chyba wszystkie wymienię aby przy uruchomieniu nie było problemów. Regeneracja oryginału wg opisu gotowania nie wchodzi w rachubę dla mnie to skrajny absurd.
Owego czasu pracowałem w pracowni starych motocykli i przy renowacji tych pojazdów nikt nie skrobał starej farby aby ja ponownie użyć bo to oryginał. Stosowało się obecne materiały tak aby zachować funkcjonalność i oryginalny wygląd. Pokuszę się o wstawienie nowych kondensatorów do starej obudowy. Myślę że tym sposobem zachowam i wygląd i pełną funkcjonalność.
Czy przy renowacji starych motocykli, np z lat 40` czy 50` zamiast mechanicznego regulatora napięcia wstawiasz elektroniczny? Bo tamten, oryginalny, może być niedokładny?
Iskrownik zastąpimy więc pewnie modułem CDI. Przecież przerywacz to skrajny absurd. Płynie przezeń spory prąd, styki wypalają się albo śniedzieją powodując osłabienie iskry. Po prostu jeden wielki bubel. Ktoś kto wymyślił przerywacz powinien spalić sie ze wstydu, a przecież mógł poczekać aż wynajdą tranzystory, albo zająć się rzeźbieniem w g.drewnie zamiast teraz siedząc gdzieś na chmurce słuchać pomst i złożeczeń rycerzy przy swoich lśniących maszynach, którym taki przerywacz nawalił w trasie.
Jeśli jest sposób na skuteczną regenerację, to dlaczego z niego nie skorzystać?
Jeśli boisz się ubrudzić, to wywal całe chassis i wstaw tam chińskiego plastika z DAB+. Dodatkową zaletą tego rozwiązania będzie to, że oprócz PR1 odbierzesz także wiele innych, być może ciekawszych stacji.
A wieczorem, słuchając hitu dnia stacji niebiesko-żółtej,( powtarzanego conajmniej kilka razy na godzinę, po każdym bloku reklamowym), będziesz mógł śmiać się w głos tym durniom, którzy poświęcają wiele godzin pracy by przywrócić odbiornik do życia, a następnie przez cały dzień są skazani na odbiór tylko jednej polskiej stacji.
A jak nam odetną zasilanie nadajnika 225kHz, to Ty już będziesz na to gotowy, na Cyfrową Rewolucję.
Tak, moi drodzy, akceptujmy buble

Po co robić coś raz i porządnie. Czas to pieniądz. Pracuj szybciej, wydajniej, tandetniej, byle by grało, a po pracy możesz na powrót usiąść przed TV i słuchać jak mówią Ci co masz myśleć.
Pozdrawiam.
M.
kontakt - PW, mail - jezussm@gmail.com