Skundlony Horny Fl 4161

Radioodbiorniki lampowe i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

ed_net
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1055
Rejestracja: czw, 8 stycznia 2009, 21:04

Skundlony Horny Fl 4161

Post autor: ed_net »

Witam !
Nawiązując do wątku Kolegi Frycza o zamianie układu beztransformatorowego na taki z trafem sieciowym to przedstawiam przerobiony już Horny Fl 4161 który nabyłem jako wersję francuską bez trafa sieciowego.
Francuski jest głośnik ,filtry , kondensator obrotowy. Był to układ na lampach CL4 , CY2, ,EM4 i prawdopodobnie ECH3 , EBF2 i bareter.Zasilanie lamp było szeregowe .
W wyniku braku baretera postanowiłem wrócić do układu standardowego.
Dałem trafo sieciowe z innego radia , zasilania żarzenia jest równoległe , lampy ECH3 , EBF2, EF9, EL3N i EM4 oraz AZ1.
Radio dzisiaj dało głos z gramofonu i z Warszawy I chociaż miało bardzo duży wstręt do odezwania się do mnie .
Zamiast EL3N jest EL84 , a EM4 jeszcze nie działa , ale wszystko po kolei.
Jak będzie gotowa całość to zaprezentuję , bo skrzynka wyszła bardzo fajnie.
Na obrazkach widok radia z tym skundlonym nieoryginalnym transformatorem sieciowym.
Pozdrawiam Edward
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
ballasttube
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3333
Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12

Re: Skundlony Horny Fl 4161

Post autor: ballasttube »

Witam Kolegę Edwarda i innych Kolegów.
Póki co będę musiał prawie to samo zrobić z Koertingiem Etos/Honoris (wcześniejszy-jeszcze tego nie ustaliłem dokładnie,bo brak sporej ilości elementów,a różnice w chassis są drobne), zamiast kosztownej obecnie obstawy lampami "A".
Podobnie ktoś zrobił to z radiem Kolster-Brandes mego kolegi, początkowo na lampach szeregowych USA "14+35". Obecnie siedzą tam radzieckie "6"+"5" i oczywiście trafo.
Kolejnym tematem będzie jakiś chyba francuz w bakelicie, 4-gałkowy (na razie"bezgałkowy"),na razie chassis z wielkim oporem redukcyjnym i pustymi podstawkami bocznostyk "8". Zagadką jest obstawa,najpewniej albo tylko "C" lub "E"czerwone plus "C". Ewentualnie - tylko "czerwone U". Ano, pomierzymy opór redukcyjny,to się dowiemy.
Pozdrawiam Kolegów.
Jacek"b/t"
ed_net
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1055
Rejestracja: czw, 8 stycznia 2009, 21:04

Re: Skundlony Horny Fl 4161

Post autor: ed_net »

Witam !
Horny jest uruchomiony , jeszcze nie jest włączony oryginalny głośnik , jeszcze mam zamiar wymontować przełącznik , ale dzisiaj jest ciekawostka. Dotychczas radio gra bardzo dobrze na EL84 łącznie z maksimum głosu , natomiast dzisiaj dorobiłem lampę EL3N - czyli EL11 + cokół bocznokontaktowy i radio zaczęło się wzbudzać w połowie nastawiania głośności.
Czyżby lampa EL11 miała jakieś pasożytnicze pojemnośći w porównaniu do EL 84 ???
Będę po kolei sprawdzał napięcia i prądy , ale jestem trochę zaskoczony takim zachowaniem radia z oryginalną lampą.
Może Któryś z Kolegów spotkał się z takim przypadkiem ?
Pozdrawiam Edward
ed_net
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1055
Rejestracja: czw, 8 stycznia 2009, 21:04

Re: Skundlony Horny Fl 4161

Post autor: ed_net »

Witam !e
Na fotkach poniżej jest widok wyjętego z Hornego FL 4161 przełącznika zakresów ( produkcja SEKURIT ) razem z obwodami wejściowymi i oscylatorem.
Problem polega na tym , że w zasadzie ten zespół jest w zasadzie nierozbieralny , a chciałbym spróbować podstroić krótkie i uruchomić średnie.
Biorąc pod uwagę zwartą przełącznika zabudowę bardzo trudno jest rozszyfrować które elementy do czego służą.
Może Ktoś kiedyś rozgryzł przeznaczenie poszczególnych elementów lub ma dostęp do instrukcji serwisowej ,co byłoby mi bardzo pomocne w dalszych działaniach . W zasadzie wystarczyłaby wiedza o przeznaczeniu poszczególnych trymerów i rdzeni -dalej byłoby z górki.
Niezależnie od tego jest uszkodzenie 2 cewek i nie odbiera na średnich , jedną cewkę już naprawiłem bo miała tylko urwaną końcówkę , a z drugiej odwinę pierwszą uszkodzoną warstwę zwoi , zobaczymy co będzie się dalej działo.
Próbowałem szukać serwisówki w necie ; mnie się nie udało -może Ktoś ma lepsze rozeznanie.
Ale z radia jestem zadowolony gra na Warszawie I i gramofonie bardzo dobrze na oryginalnym głośniku -który jest w bardzo dobrym stanie .
Przerobiłem również lampę EL11 dając jej bocznostykowy cokół i pracuje jako EL3N
Pozdrawiam Edward
P.s.
Przełącznik w realu nie wygląda tak żle jak na fotkach , po prostu mój Fuji robi bardzo intensywne kolory.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
staku
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 955
Rejestracja: czw, 17 czerwca 2010, 13:29
Lokalizacja: Nad Sanem

Re: Skundlony Horny Fl 4161

Post autor: staku »

ed_net pisze:Niezależnie od tego jest uszkodzenie 2 cewek i nie odbiera na średnich , jedną cewkę już naprawiłem bo miała tylko urwaną końcówkę , a z drugiej odwinę pierwszą uszkodzoną warstwę zwoi , zobaczymy co będzie się dalej działo.
Podczas odwijania licz zwoje. Jak uszkodzenie będzie głębiej, to trzeba będzie naplątać nową cewkę. Przełącznik nie wygląda na specjalnie skomplikowany. Latem grzebałem w takim z fotki i trochę trudno mi było się połapać, chociaż wszystko było na wierzchu.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
ed_net
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1055
Rejestracja: czw, 8 stycznia 2009, 21:04

Re: Skundlony Horny Fl 4161dia

Post autor: ed_net »

Witam !
Udało się naprawić cewki od średnich , odwinąłem tylko kilka zwojów , radio się odezwało , wieczorem spróbuję podstroić.
A dokumentację dotyczącą rozmieszczenia trymerów i rdzeni w cewkach przysłał mi jeden z naszych znakomitych Kolegów, który aktualnie nie uczestniczy w forum i wolał pozostać anonimowy.
Pozostaje więc dopieszczenie radia , dorobienie jakiś blaszek mocujących , włożenie wnętrza do skrzynki ;po czym należy być przygotowanym do świątecznego rozszerzania kuchennego frontu robót na moje biurko przez drugą połowę.
Pozdrawiam Edward
ed_net
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1055
Rejestracja: czw, 8 stycznia 2009, 21:04

Re: Skundlony Horny Fl 4161

Post autor: ed_net »

Witam !
Zakończyłem zabawę z Hornym , trochę z konieczności ustąpienia miejsca na rozprzestrzenianie się drugiej połowy w zakresie przygotowania świąt. Załączam parę fotek jak wygląda dzisiaj to radio i jak wyglądało gdy do mnie dotarło.
Tak jak wcześniej pisałem była to wersja francuska bez trafa sieciowego , a ja wróciłem do oryginalnego schematu , głównie z braku baretera i oryginalnych oporników redukcyjnych. Radio wymagało sporo napraw mechanicznych , dorobienia różnych blaszek , gumowego sprzęgła , podstawki do potencjometru barwy tonu , dorobienia ścianki tylnej , mocowania transformatora , żaróweczek skalowych itp.
Radio wygląda jak wygląda , zmieniłem kolor gałek na czarny mat ( mam nadzieję, że Roman mi wybaczy zamalowanie efektów jego pracy), bo tak mi pasowało z czarnymi elementami obudowy.
Skrzynka wymagała wymiany forniru od śladów doniczek na górze , ale za to ma oryginalną tkaninę , którą udało się uprać.
A teraz chwila refleksji na tle ostatniej dyskusji o oryginalności elementów w radiu. Ten egzemplarz w zasadzie nadawał się na części zamienne lub oczekiwanie i poszukiwanie latami elementów do francuskiej wersji , której zresztą nie znalazłem nigdzie w sieci.( A ja już jestem dosyć wiekowy i każdy rok jest dla mnie podarowany.)
Może to była jakaś jednostkowa produkcja . Szukanie radia na dawcę części wiąże się i tak z rozbiórką jednego radia i zrobienie z dwóch lub trzech tego jedynego.
Ja wybrałem inną drogę -uruchomienia radia z epoki jako takiego ,a to że radio ma inny niż oryginalny transformator sieciowy czy też kondensator elektrolityczny jest zauważalne dla nielicznych bardzo uważnych obserwatorów .
A radio lampowe ma spełniać podstawową funkcję , ma odbierać fale radiowe ,a ja go mogę pokazać dzieciakom w szkole i opowiedzieć jakim sprzętem grającym posługiwali się rodzice i dziadkowie. Dla dzisiejszego pokolenia radio to są słuchawki w uszach i kawałek plastiku , a warto by było trochę znać historię radia.
Zawsze podziwiałem i podziwiam naszych Kolegów którzy doprowadzają radia do pierwotnego stanu fabrycznego i warto tak odrestaurowane przedmioty eksponować chociażby na stałych lub czasowych ekspozycjach . Ale tutaj też można by się przyczepić czy idealna kopia skali to jest oryginał czy też jest to coś zbliżonego do oryginału , a czy współczesny kondensator wsadzony w starą obudowę to jest zgodny ze standardem oryginalności czy też nie jest.
Pytania są retoryczne , mnie natomiast bardzo cieszy ,że spora grupa młodych ludzi zajmuje się starymi radioodbiornikami i mniej ważne jest doprowadzanie tych przedmiotów do perfekcyjnego stanu , niż zdobywanie wiedzy na temat elektrotechniki i technik rękodzieła , jakim jest restaurowanie radioodbiorników.
A jak przy okazji uda się uzyskać przedmiot bliski oryginalnemu ( co kilka razy mnie się też przytrafiło ) to niech im będzie ku zadowoleniu twórców , ich rodzin i wszystkich których nasza pasja cieszy.
Pozdrawiam serdecznie Kolegów
Edward
A poniżej fotki . Ten okrągły krążek to gumowe sprzęgło do napędu kondensatora obrotowego.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
ballasttube
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3333
Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12

Re: Skundlony Horny Fl 4161 -bareter

Post autor: ballasttube »

Dopowiadam,Edwardzie, jak obiecałem.
Przy pomocy fotki-żarówa za bareter.
Nie jest wykluczone, że mój austro-francuz jest powiązany z francuską firmą o dziwnej,
jak na radio, nazwie Miracle.
Po co taka pompatyczna nazwa,gdy skala paskudna i przytarta?
A design wewnątrz Hornego wykapany, jak we wspomnianym.

Gratuluję Ci, Edwardzie, przywrócenia Twego Hornego do tak pięknego stanu.
Pozdrawiam Jacek"b/t".

PS: tak A propos tego Hornego: pan Gaudillat się kłania:-)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.