Co to za głośnik (bez zdjęcia)

Przetworniki elektroakustyczne, obudowy głośnikowe i zagadnienia pokrewne.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
jacekk
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1609
Rejestracja: sob, 17 października 2009, 23:04
Lokalizacja: Okolice Lublina

Co to za głośnik (bez zdjęcia)

Post autor: jacekk »

Kiedyś ( z 12 lat temu) naprawiałem koledze kolumny, jakieś ZG..... czyli krajowe, chyba 3-drożne. Były w nich głośniki GDN, średnicy 200mm, niewielki magnes, moc ZTCP 15W lub 20W, w każdym razie byłem zdziwiony że taki głośnik ma taką małą moc, membrana papierowa i papierowy resor, kosz stalowy jeśli mnie pamięć nie myli w złotym kolorze. Pamiętam że te głośniki mnie oczarowały, jakoś tak inaczej grały niż Tonsile z pianką które miałem w domu. Niestety jeden był spalony a w drugim była uszkodzona cewka, prawdopodobnie był przegrzany i odkleiło się kilka zwoi co było powodem złomowania tych głośników.
Co to był dokładnie za głośnik, jaką on ma opinię?
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Co to za głośnik (bez zdjęcia)

Post autor: Tomek Janiszewski »

Wygląda mi to na zespół głośnikowy popularny (oznaczany jako ZGPXX gdzie XX oznaczało znamionową moc) znamienny zastosowaniem w torze niskotonowym głośnika normalnopasmowego (GD) na papierowym zawieszeniu zamiast przeznaczonego specjalnie do pracy w obudowach zamkniętych głośnika niskotonowego (GDN) z miękkim zawieszeniem szmacianym, gumowym lub gąbkowym. Cechowaly się one z racji powyższego niezłą efektywnością ale marną dolną częstotliwością graniczną. Typowy głośnik tam stosowany, mianowicie GD20/10 miał 94dB ale częstotliwość rezonansu swobodnego aż 70Hz, w obudowie zaś zamkniętej o niewielkiej objętości jak na tak znaczną średnicę membrany (zamiast w BR, która byłyby tu właściwsza) dolna częstotliwość ulegała wydatnemu podwyższeniu, gdzieś do ok. 150Hz. Potem pojawiły się mocniejsze wykonana tego głośnika, o mocy 20W. OIDP istniała też wersja szerokopasmowa głośników 10W (z lejkiem w miejsce centralnej kopułki): GDS20/10.
Na Elektrodzie była niedawno mowa o jednym z typów ZGP, niby to trójdrożnych, ale wykonanych bardzo prymitywnie: równolegle do zasadniczego głośnika dołączono przez pojedyncze kondensatory dwa różne głośniki wysokotonowe tak aby ten większy wizualnie imitował średniotonowy, natomiast mniejszy wyposażono w kondensator tam mały, że mógł on przenosić głównie... ultradźwięki :oops:
http://www.elektroda.pl/rtvforum/viewto ... 3#13461203
Ostatnio zmieniony pt, 3 października 2014, 22:29 przez Tomek Janiszewski, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
jacekk
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1609
Rejestracja: sob, 17 października 2009, 23:04
Lokalizacja: Okolice Lublina

Re: Co to za głośnik (bez zdjęcia)

Post autor: jacekk »

No właśnie coś w ten deseń, ale jednak inaczej ta kolumna wyglądała. Głośnik wysoko tonowy i średnio tonowy to były papierowe konstrukcje z wkrętem w centrum membrany, pamiętam że średnio tonowy miał całkowicie zamknięty kosz bez żadnych otworów. W zamian za te GD20 poszły Tesle ARN i całość nawet przyjemnie grała.

Tak czy inaczej dzięki za identyfikacje wspomnień :wink:
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Co to za głośnik (bez zdjęcia)

Post autor: Tomek Janiszewski »

jacekk pisze:Głośnik wysoko tonowy i średnio tonowy to były papierowe konstrukcje z wkrętem w centrum membrany
Jak w archaicznym GDW6,5/1.5, o takim jak te współpracujące z moimi szambopompami? Czyżby uchowały jeszcze w tamtych latach takie głośniki? :shock:
viewtopic.php?f=20&t=18665&start=15#p284435
pamiętam że średnio tonowy miał całkowicie zamknięty kosz bez żadnych otworów.
I on także miał śrubkę - czy na pewno? Zamknięte kosze GDM-ów były nierzadkie, np. w GDM10/60 lub GDM12/60.
Awatar użytkownika
jacekk
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1609
Rejestracja: sob, 17 października 2009, 23:04
Lokalizacja: Okolice Lublina

Re: Co to za głośnik (bez zdjęcia)

Post autor: jacekk »

Tak mi się wydaje że właśnie oba były "zaśrubkowane" No takie coś jak na zdjęciu, chociaż siedziały w plastikowych maskownicach, dosyć płytkich zresztą więc nie wiem czy krawędź z uszkami byłą taka sama. Te przedpotopowe kolumny doskonale (po naprawie) grały z amplitunerem z germanową końcówką mocy. 10W generowane przez wzmacniacz to było nawet za dużo jak na te kolumny.
Awatar użytkownika
jacekk
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1609
Rejestracja: sob, 17 października 2009, 23:04
Lokalizacja: Okolice Lublina

Re: Co to za głośnik (bez zdjęcia)

Post autor: jacekk »

Zachciało mi się tych głośników a kupiłem jakieś kolumny Unitry/Tonsila GD coś tam z głośnikami GDN20/40 i GDW 9/80. Wywaliłem oryginalną zwrotnicę a w zasadzie ceweczkę i kondensator które to tam ktoś przykręcił za pomocą wkręta do gipsu i zamontowałem porządną zwrotnicę 18dB/oktawę z podziałem na 3kHz. Miód malina, niewysilona PCL86 pracująca przy ZTCP 25mA w SE potrafi naprawdę głośno i czysto zagrać.
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Co to za głośnik (bez zdjęcia)

Post autor: Tomek Janiszewski »

Mam 2 szt. GD20/10 8 omów, i póki co nie widzę dla nich zastosowania. Chciałbyś spróbować wstawić je na miejsce GDN20/40 - dobrze Cię zrozumiałem? Nie ulega wątpliwości że za jakiś czas będziesz musiał kombinować: gąbka kiedyś się rozsypie, a szmaciane wykonania GDN20 nie występowały.
Awatar użytkownika
jacekk
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1609
Rejestracja: sob, 17 października 2009, 23:04
Lokalizacja: Okolice Lublina

Re: Co to za głośnik (bez zdjęcia)

Post autor: jacekk »

Kupiłem dwie kolumny za (troszkę ponad) cenę jednego GDN które to są właśnie nowe w tych kolumnach :) Jak na razie się pocieszę tym co jest, gra naprawdę dobrze. Kolosalne znaczenie ma właśnie ta zwrotnica, daje znacznie większą róznicę w brzmieniu niż rodzaj elementu aktywnego w wzmacniaczu. Przed wymianą grały te kolumny nieźle, choć średnie tony dominowały ponad miarę, ale po wymianie grają znacznie lepiej niż kolumny za 1300zł. To opinia kilku osób raczej nieobeznanych w tym kierunku i nie szukających łupanki w tym co słuchają.
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Co to za głośnik (bez zdjęcia)

Post autor: Tomek Janiszewski »

jacekk pisze:Jak na razie się pocieszę tym co jest, gra naprawdę dobrze.
Nie potrafiłbym się cieszyć tym o czym z góry wiadomo że musi się rozsypać w nieodległej przyszłości. Dlatego wszelkie głośniki na piankach eliminuję ze sfery swoich zainteresowań. Były wszak szmaciane wykonania GD12/8, GDN16/15, GDS16/15 i GDN25/40; wszystkich tych głośników użyłem lub właśnie zamierzam użyć, tymczasem GDN20, bez względu na ich moc (25, 30 lub 40W) robiono wyłącznie na piankach. Raczej nie oczekiwałbym pozytywnych rezultatów po wstawieniu w ich miejsce normalnopasmowego GD20 na twardym resorze papierowym: utrata basów byłaby niepowetowana. Conajwyżej można by zaprojektować od podstaw obudowę BR z tymi ostatnimi, jednak objętość bass-reflexów wynika przede wszystkim z założonej dolnej częstotliwości granicznej, w znacznie zaś mniejszym stopniu (w przeciwieństwie do compactów) zależy od średnicy membrany. Dlatego w dobrych obudowach BR byłoby dosyć miejsca na montaż głośników znacznie większych i lepszych niż GD20/10, np. GD30/15 lub GDS30/30.
Kolosalne znaczenie ma właśnie ta zwrotnica, daje znacznie większą róznicę w brzmieniu niż rodzaj elementu aktywnego w wzmacniaczu. Przed wymianą grały te kolumny nieźle, choć średnie tony dominowały ponad miarę, ale po wymianie grają znacznie lepiej niż kolumny za 1300zł
A nie wynika to przypadkiem z Twoich osobistych preferencji co do barwy dźwięku? Zwrotnica 18dB/okt potrafi skutecznie wyciąć średnie tony z odtwarzanego dźwięku, o ile górna częstotliwość graniczna w torze niskotonowym jest znacznie mniejsza od dolnej częstotliwości granicznej w torze wysokotonowym. Ceną za powyższe jest bardzo nierównomierna charakterystyka impedancji takiej kolumny (co może przedwcześnie uruchamiać mostkowe zabezpieczenia pzwar układów tranzystorowych), niezależnie już od właściwych zwrotnicom 18 db/okt zniekształceń fazowych.
Awatar użytkownika
jacekk
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1609
Rejestracja: sob, 17 października 2009, 23:04
Lokalizacja: Okolice Lublina

Re: Co to za głośnik (bez zdjęcia)

Post autor: jacekk »

Tomek Janiszewski pisze:Nie potrafiłbym się cieszyć tym o czym z góry wiadomo że musi się rozsypać w nieodległej przyszłości.
Czy ja wiem czy taka nieodległa ta przyszłość? Miałem kiedyś kolumny GD30C w których głośniki na piance miały ponad 10 lat i w momencie sprzedaży (głupi byłem, cóż...) dalej pianka była sprężysta. Jedyne uszkodzenie to wgniecione kopułki przeciwpyłowe. I nic złego z nimi się nie działo. Może to kwestia warunków w których są używane głośniki, akurat w moim domu jest sucho i tu głośniki żyją, w kamienicy gdzie mieszkałem kiedyś wytrzymały inne Tonsile 2 lata tylko.

Tomek Janiszewski pisze:A nie wynika to przypadkiem z Twoich osobistych preferencji co do barwy dźwięku? Zwrotnica 18dB/okt potrafi skutecznie wyciąć średnie tony z odtwarzanego dźwięku
Bardzo możliwe. Wcześniejsze dźwięki wydawane przez zestaw mógłbym określić jako megafon z dodanym małym GDN i mocnym GDWT. Średnie tony "papierowe" i solące wysokie pomimo braku jakiegokolwiek korektora w torze (to chyba zasługa 5,6uF od GDW i braku jakiejkolwiek indukcyjności). Ze zwrotnicą się wszystko wyrównało. Średnie tony dalej są, ale na poziomie który jakoś zgrał się z resztą.
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Co to za głośnik (bez zdjęcia)

Post autor: Tomek Janiszewski »

jacekk pisze:Czy ja wiem czy taka nieodległa ta przyszłość? Miałem kiedyś kolumny GD30C w których głośniki na piance miały ponad 10 lat i w momencie sprzedaży (głupi byłem, cóż...) dalej pianka była sprężysta
Miałem doświadczenia o wiele gorsze. Oto lista głośników jakie się rozsypały: GDN20/25 (prawie nie grany, trzymany w piwnicy), po 2 szt. GD10/10, GD12/8 i GD20/40 (j.w.), 2 szt. GDS16/15 (grane, trzymane w pokoju w bloku), 2szt. GDN16/50 (zakupione na miejsce tych ostatnich). Do tego można jeszcze doliczyć 4 szt. GDN16/12 z zespołów ZG25C wystawionych przez niefortunnego poprzedniego właściciela na korytarz w robocie, którymi się zaopiekowałem wstawiając na miejsce rozsypanych - niewrażliwe na ząb czasu szmaciaki GDN16/15. Szlag trafił także piękne chopinowskie szambopompy w odlewanych koszach VIDEOTON HA13/13K (takie jak na zdjęciu http://olx.hu/hirdetes/keresek-videoton ... 2l1XN.html ) ze srebrzystymi naklejkami na których pyszniło się "20Hz-7kHz 15VA" gdzie jednak zawieszenie wyglądało raczej na gumowe, i w przeciwieństwie do wyrobów krajowych na poliuretanie nie tyle straciło wytrzymałość i porwało się w strzępy, co najpierw spierzchło na powierzchni jak wargi przy katarze, w głębi zaś rozpłynęło się w smolistą maź a na koniec zeschło na wiór tak sztywny, że unieruchomiło praktycznie membranę. Tymczasem pochodzące z wczesnych lat 70-tych polskie GDN16/10 w odlewanych koszach mające na oko podobne zawieszenie (nabyte luzem w nieistniejącej już drewnianej budce na Wolumenie) mają się świetnie do dziś.
Może to kwestia warunków w których są używane głośniki, akurat w moim domu jest sucho i tu głośniki żyją, w kamienicy gdzie mieszkałem kiedyś wytrzymały inne Tonsile 2 lata tylko.
Wątpię aby wilgoć mogła zaszkodzić poliuretanowi. Już prędzej dym papierosowy (np. w dyskotekach!) - ale ja nie palę. Podejrzewałbym raczej różnice w recepturze tworzywa. Niemniej jednak poliuretan w świetle swoich doświadczeń uważam za trefny.
Średnie tony "papierowe" i solące wysokie pomimo braku jakiegokolwiek korektora w torze (to chyba zasługa 5,6uF od GDW i braku jakiejkolwiek indukcyjności).
W takim wypadku trzydecybelowa dolna częstotliwość graniczna dla GDWT wynosi tylko 3,5kHz (dla impedancji 8 omów) a poniżej opada stosunkowo łagodnie. GDN przenosi co najmniej do 5kHz, toteż pasma istotnie mocno się pokrywają w zakresie średnich częstotliwości, co przy bardzo wysokiej skuteczności GDWT (w przeciwieństwie do GDWK14/40 stosowanego m.in. w podobnych zespołach, a także GDW9/15 współpracującego z GDN16/15 przy częstotliwości podziału ponad 4kHz) przyniosło skutki o jakich piszesz.