Philips 109A-13 - kilka pytań

[zagore1]

Stałem się właścicielem Philipsa 109A-13. Nr na tabliczce18939, nr na chassis W 19390.
Radio w stanie piwnicznym „węglowym” . Myszy nie lubią pyłu węglowego, więc do radia nie zaglądały. Dorabiana tylna ścianka. Skrzynka w przyzwoitym stanie, ale wymaga nowej politury.
Chassis od spodu nie grzebane – tylko do pierwszego elektrolitu jakiś „elektronik” przymocował na skrętkę potężny kondensator 3,7uF.
Przerobione jest też podłączenie zasilania na stały przewód.
Skala w miarę czytelna, oryginalny znaczek Philipsa.
Ciekawa jest sprawa z lampami. Zamiast AZ1 jest przecokołowana RGN 1064 ( przyda mi się do Philipsa 44A).
Zamiast AL4 jest przecokołowana RENS 1374d – jest to chyba odpowiednik RENS1374d = E453 = L4150D = AV1031 = APP4100 = 1374d = P440N
Oryginalna jest tylko AF7. Wszystkie lampy są sprawne.
Elektrolity – pierwszy nieoryginalny, drugi oryginalny, ale przez górę wycieka mu płyn.
Na razie podepnę prowizorycznie współczesne elektrolity 33uF.
Powiedzcie mi czy profilaktycznie wymienić kondensator sprzęgający ( 10nF )siatki lampy głośnikowej?

I drugie pytanie- w opisie Kolegi Tomasza odnośnie Philipsa 102A-13 jest informacja, że z tyłu chassis jest przełącznik tonów. Chassis 109A-13 jest w zasadzie identyczne jak chassis 102A-13 , a tego przełącznika nie widzę.

[spiga]

I drugie pytanie- w opisie Kolegi Tomasza odnośnie Philipsa 102A-13 jest informacja, że z tyłu chassis jest przełącznik tonów. Chassis 109A-13 jest w zasadzie identyczne jak chassis 102A-13 , a tego przełącznika nie widzę.

Bo w polskim, przynajmniej w tych egzemplarzach, które miałem okazję zobaczyć go nie było. Zwykle pozostawała po nim dziura w blaszce łączącej chassis z gniazdem/wtyczką zasilania. W Twoim egzemplarzu ktoś wyprowadził przez nią przewód zasilania.
Podobnie jest w Kosmosie K86 i K92, które mam - jest tylko otwór.
Powodem jest wykorzystanie we wspomnianych w tym wątku, a także innych jeszcze odbiornikach Philipsa i jego klonów, tego samego chassis
Wyglądał (w czeskich i niemieckich wersjach - tylko te widziałem) jak w naszym 102 - widać go na zdjęciach w wątku viewtopic.php?f=11&t=25316)
Z innych różnic - bardziej rozbudowany (w polskiej wersji) układ wejściowy (charakterystyczne eliminatory). W czeskiej wersji występował w zasadzie jeden i widać go po lewej stronie - jedna gałka, za to duża - zdjęcia poniżej.

145581032_3.jpg

335007415_1.jpg

To chyba cecha charakterystyczna polskich Philipsów tej serii - widać to po 102 i 109, K86, K92 - duża płyta z lewej z gałkami czasem bakelitowymi (102) czasem metalowymi (109)

[tszczesn]

Akurat opisy tych radyj pisałem dawno temu i mogłem nie zwrócić uwagi, że nie były robione na podstawie polskich Philipsów, ale np. niemieckich, więc przepraszam za potencjalne wprowadzenie w błąd.

[zagore1]

Akurat opisy tych radyj pisałem dawno temu i mogłem nie zwrócić uwagi, że nie były robione na podstawie polskich Philipsów, ale np. niemieckich, więc przepraszam za potencjalne wprowadzenie w błąd.

Żadnego wprowadzenia w błąd nie było. To ja błędnie przyjąłem, że Philips 102a-13 i 109a-13 to to samo. A 109a to wersja zubożona ( jak Polonez w latach 80' )

[ballasttube]

No to już teraz wiem,od czego mam podstawę skali z ruchomym wskaźnikiem.
Dziękuję.
Muszę ją tylko odszukać.
Wtedy zamelduję,że szukam chętnego,bo inaczej tak łatwo nie znajdę:-)
Chochliki lubią takie przedwczesne deklaracje:-)Sprawdzone:-)
No i przy okazji tematu polskich Philipsów: sprawny kubek wejściowy siedmiostykowy Nr 0541
z trymerem w bakelicie u góry kubka, do Kosmosa i Philipsa, tego z potrójnym agregatem ,
czeka na nowego właściciela,bo chętny zrezygnował.
Pozdrawiam.

[zagore1]

Radio już gotowe. Skrzynka była pokryta syntetyczną politurą, która po latach żółknie i robi się nieprzezroczysta. Nowa politura uwydatniła piękny fornir.
Teraz tak się prezentuje: