[etap 2] zasilacz anodowy

Wzmacniacze, zasilacze itd. Schematy, parametry, konstrukcje...

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
sergiusz
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 247
Rejestracja: wt, 9 grudnia 2003, 13:04

[etap 2] zasilacz anodowy

Post autor: sergiusz »

czesc,

etap drugi (po zasilaczu siatki)
1.
zasilacz anodowy wyglada nastepujaco:
mostek zintegrowany KBL407
opornik 2,2Ω 5W dla ograniczenia impulsu pradowego.
Kondensator 470uF 400V
Opornik 15Ω 5W
Kondensator 470uF 400V
Kondensator 470nF (nie elektrolityczny)
Masa w postaci grubej linki miedzianej
Calosc na plytce drukowanej.

2.
Zasilacz siatki to rowniez KBL407, opornik 15Ω kond. 220uF, opornik, kond 220uF, kond 1uF (nie elektrolityczny) (oporniki w linii "+" kondensatorow); Zakonczenie "+" ostatniego kondensatora dolaczone do masy zasilacza anodowego.

3.
Czy realizacje napiecia siatki drugiej el34 mozna zrobic poprzez polaczenie anody i siatki drugiej odpowiednim opornikiem?

Poprosze weryfikacje takiego zasilacza.

Z gory dziekuje za pomoc.
Awatar użytkownika
sergiusz
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 247
Rejestracja: wt, 9 grudnia 2003, 13:04

Post autor: sergiusz »

hmmm, jezeli moje pytanie jest glupie albo niejasne to o takie info tez prosze :)
Awatar użytkownika
marekb
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 934
Rejestracja: pt, 2 kwietnia 2004, 13:03
Lokalizacja: Krosno

Post autor: marekb »

Połączenie anody z siatką drugą rezystorem sprawia, że pentoda pracuje w układzie triody! Siatka druga powinna być połączona z napięciem zasilania (poprzez rezystor) lub z odczepami trafo głośnikowego (układ ultralinear). Możliwe są również połączenia z użyciem innej lampy i wtedy możlwe jest uzyskanie całego zakresu - od ultralinear aż do triody.
Tematy były omawiane na forum, wystarczy przejrzeć archiwalne posty.
Awatar użytkownika
sergiusz
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 247
Rejestracja: wt, 9 grudnia 2003, 13:04

Post autor: sergiusz »

czesc,


buduje uklad ze strony:
http://www.ecclab.com/gotowe/se20w.htm

jezeli przesiose opornik siatki drugiej z zasilacza na podstawke to chyba funkcjonalnie nic sie w ukladzie nie zmieni?

--
z gory dziekuje za pomoc
maciej_333
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 952
Rejestracja: śr, 19 listopada 2003, 14:33
Lokalizacja: Grudziądz

Post autor: maciej_333 »

Nie, przeniesienie rezystora nic w układzie nie zmieni. Prawdopodobnie nic nie poprawi, ale i nic nie pogorszy.
Piroman1024
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 611
Rejestracja: czw, 15 lipca 2004, 06:03
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post autor: Piroman1024 »

>sergiusz
Tu nie chodzi o przeniesienie rezystora z jednego miejsca na drugie w układzie, bo w przypadku tego rezystora to niema znaczenia(rezystory antyparazytowe* powinny być jak najblizej lamp).
Jeżeli ten rezystor podłączysz do anody, to uzyskasz prace lampy pentody w układzie triodowym - teoretycznie mniejsze zniekształcenia, ale również mniejsza moc oddawana.
Jeżeli podłączysz ten rezystor do zasilania anodowego, to lampa bedzie pracowała w układzie pentody - teoretycznie wieksze zniekształcenia i wieksza moc oddawana.
Dodam, że ta teoria w tym przypadku idzie w parze z praktyką, ale możesz spróbować obu połączeń i samemu ocenić co Ci się lepiej podoba.
Pozdrawiam.

*W Twoim układzie są to rezystory o wartości 1K przy siatce s1 pentody końcowej.
"Mathematics is the language of nature"
maciej_333
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 952
Rejestracja: śr, 19 listopada 2003, 14:33
Lokalizacja: Grudziądz

Post autor: maciej_333 »

A po co z pentody robić triodę ? Spadnie przez to sprawność i więcej mocy pójdzie w ciepło.
OTLamp

Re: [etap 2] zasilacz anodowy

Post autor: OTLamp »

sergiusz pisze:
Czy realizacje napiecia siatki drugiej el34 mozna zrobic poprzez polaczenie anody i siatki drugiej odpowiednim opornikiem?
Jeżeli połączysz s2 z anodą przez opornik i s2 zablokujesz do masy kondensatorem, to otrzymasz tryb pentodowy, ale opornik w s2 dla składowej zmiennej będzie połączony równolegle z obciążeniem, co oznacza, że wytraci się na nim część mocy oddanej przez lampę i jednoczesnie zmienią się warunki jej pracy, bo lampa będzie obciążona wypadkową opornością równoległego połączenia rezystancji obciążenia przetransformowanej przez transformator na stronę pierwotną i owego opornika w s2. Z tych powodów takie rozwiązanie jest jak najbardziej błędne.

Zasilanie S2 należałoby pobrać ze źródła Ua1 lub Ua2.

Jeżeli połączysz s2 z anodą bezpośrednio (w praktyce przez opornik ok. 100Ω) to otrzymasz triodę, ale wymusi to (dla dobrego wykorzystania lampy) zmianę punktu pracy (napięcia zasilania) i oporności obciążenia.

Pozdrawiam