W
Psarach niedaleko Kielc
dark_one pisze:System ORBITA powstał w zasadzie na potrzeby radzieckiego programu kosmicznego i co nieco na jego temat można znaleźć w książkach prof. Marksa.
Hmm... Nie jest to takie proste jak sądzę...
Podstawowymi aparatami systemu ORBITA były, jak podają wszystkie źródła, satelity Mołnia...
Pierwszym satelitą wykorzystanym w ZSRR do przesłania
cywilnej transmisji telewizyjnej
( na trasie Moskwa - Władywostok ) był satelita Mołnia 1-01... A więc jakby pierwszy satelita rodziny Mołnia...
Tyle, że te same źródła podają, że system ORBITA istniał już wcześniej...
Ale jeszcze wcześniej utworzono system teletransmisyjny militarny ( nie pamiętam teraz nazwy ) w którym wykorzystywano
satelity podobne do satelitów Mołnia, bowiem budowano je na tej samej
platformie 
A tą właśnie platformę opracowano, jak piszesz, na potrzeby radzieckiego programu kosmicznego

Znaczy - patrząc z odwrotnej strony - tworząc orbitę wykorzystali to co już mieli sprawdzonego...
Dopiero EKRAN - jego platforma był nowy...Ale ( o ile nie pokręciłem ) też sprawdzony w satelitach systemu OKO
( Wczesnego ostrzegania z kamerą w podczerwieni )...
Satelity Mołnia, ani inne budowane na tej platformie, nigdy nie były wystrzeliwane na orbitę geostacjonarną...
I chociaż stanowiły podstawę dla systemu ORBITA, to pierwszymi geostacjonarnymi satelitami telekomunikacyjnymi w ZSRR były...
Satelity systemu EKRAN, budowane na nowej platformie ( KAUR -3 o ile pomnę )...
I to one właśnie były wystrzeliwane na orbity geostacjonarne rakietą Proton-k...
Naprawdę mocna sprawa... Pierwsze cywilne na geostacjonarnej ( prawdopodobnie w ogóle pierwsze radzieckie na geostacjonarnej ) i od razu
bezpośredniego odbioru - budzi respekt
Dalej...
Jeszcze przed pełnym uruchomieniem systemu EKRAN, ale już po wystrzeleniu pierwszego Ekrana na geostacjonarną...
Podjęto prace nad nowym systemem ( w połowie lat 70' ) o nazwie MOSKWA, którego podstawę stanowiły satelity
geostacjonarne na platformie KAUR -3 znane szerzej jako GORIZONT ( horyzont )...
O ile oczywiście czegoś nie pokręciłem, bo pisze to późną już porą
dark_one pisze: aaa wiem - w latach dziewięćdziesiątych nasi wschodni sąsiedzi często gościli na rynku w Krośnie czy też Jaśle i wśród klamotów czasami bywały zestawy anten parabolicznych do samodzielnego montażu (taki talerz o dość dużej średnicy składany z kilku segmentów, wykonany ze stopów lekkich). Nawet kojarzę, że w lokalnej kablówce do dzisiaj pracuje taka antena

być może ma to jakiś związek z tematem, a może jedyny związek to ten radziecki ...
Ma związek i to jaki !!! Pięć lat temu na szrocie agencji mienia wojskowego jakiś [niecenzuralne słowo] sprzątnął mi taką sprzed nosa

Chętnie bym kupił nawet dwie takie "czaszki"
dark_one pisze:jeszcze odnośnie tych anten z gliny - nie ma się co śmiać
A kto się śmieje ?!?
Całkiem poważnie biorę pod uwagę zbudowanie czegoś w rodzaju "stressing dish", albo wręcz takiej anteny glinianej

Naprawdę chylę czoła przed Hindusami i ich eksperymentem SITE

I osiągniętymi rezultatami...
W sumie warto pamiętać, że odbiorniki używane z tymi glinianymi antenami były, jak podają źródła, bardzo proste...
A osiągane wyniki zbijały z nóg

Nawet chodziło mi po głowie, żeby założyć wątek nie o systemie EKRAN, ale własnie o projekcie SITE...
Ale wydał mi się nazbyt egzotyczny...