Witam !
Wspominałem już w dziale lampowym o lampie "bareterze " który siedzi we francuskim radio.
Poniżej są fotki wnętrza tegoż radia oraz narysowany przezemnie schemat.
Lampy już mam z wyjątkiem sprawnego baretera R30N lub R20N.
Różnica między nimi jest taka ,że najprawdopodobniej R30N stosowany był do radii bez lampy EM4 , tak jak to moje, a R20N do radii bez EM4.
Co ciekawe w moim radiu jest optycznie miejsce na EM4 -widać otwór symetrycznie po drugiej stronie wskażnika zakresów ,ale śladu lampy nie ma .Nie ma też wyprowadzeń na gramofon , a w miejscu z tyłu chassis przymocowana jest tabliczka znamionowa firmy , której zresztą nie znalazłem w internecie.
Narazie zestawiłem obwód żarzenia poza radiem z trafa które daje 120V (u mnie w sieci jest 240V) z lamp CY2,CBL6,ECF1,ECH3 ,dwie żaróweczki 6V/0,2A ,termistor telewizyjny i opornik 68 om. Uzyskałem tym sposobem optymalne żarzenie lamp.
Nastepnym krokiem bedzie uzyskanie napięcia anodowego co zamierzam zrobić podobnym sposobem z trafa 120V
Mam bareter ,ale na 0,3 A i raczej nie będę go próbował w tym radiu.
Co do schematu to proszę bardziej biegłych odemnie Kolegów o spojrzenie i krytykę -mogłem się gdzieś pomylić lub pomierzyć niewłaściwie elementy których nie rozlutowywałem.
W bareterze wpisane są wartości opornosci zmierzone na zimno.
Jeśli Ktoś ma sprawny bareter R30N lub R20N lub takie same na podstawkach bocznostykowych to chętnie odkupię , zamienię itp. Warto by było ,żeby nietypowe radio na różne napięcia i prądy było na oryginalnych elementach.
Do skończenia radia jest dosyć daleko, albowiem skrzynka musi poczekać na nowy fornir do wiosny.
Pozdrawiam Edward
Radio z bareterem
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1055
- Rejestracja: czw, 8 stycznia 2009, 21:04
Radio z bareterem
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3333
- Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12
Re: Radio z bareterem
Witaj, Edwardzie.
Schemat wygląda na OK. Dzięki.
Radio jest na szczęście układowo nie zawiłe.
Z "okiem" wygląda, że Francuzy pazerne poskąpili na nie i jak mieli nadmiar
"pleców" od skali z otworem na stanie, to bezczelnie zaślepili go pod kolor tła skali i kwita.
Raczej ciężko będzie podebrać pasujący bareter innej firmy.
Te są wyjątkowo perfidnie dedykowane do konkretnego zestawu lamp i żaróweczek.
Przeliczanie zamiennika jest skomplikowane.
C12 jest tylko fragmentarycznie podchodzący i do tego - na bocznostyku.
Jak coś jeszcze znajdę, to Ci dam znać.
Pozdrawiam Ciebie i Wszystkich Kolegów.
Jacek.
Schemat wygląda na OK. Dzięki.
Radio jest na szczęście układowo nie zawiłe.
Z "okiem" wygląda, że Francuzy pazerne poskąpili na nie i jak mieli nadmiar
"pleców" od skali z otworem na stanie, to bezczelnie zaślepili go pod kolor tła skali i kwita.
Raczej ciężko będzie podebrać pasujący bareter innej firmy.
Te są wyjątkowo perfidnie dedykowane do konkretnego zestawu lamp i żaróweczek.
Przeliczanie zamiennika jest skomplikowane.
C12 jest tylko fragmentarycznie podchodzący i do tego - na bocznostyku.
Jak coś jeszcze znajdę, to Ci dam znać.
Pozdrawiam Ciebie i Wszystkich Kolegów.
Jacek.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1055
- Rejestracja: czw, 8 stycznia 2009, 21:04
Re: Radio z bareterem
Witam !
Odpaliłem dzisiaj z powodzeniem Francuza . Oczywiście bez baretera , natomiast po włączeniu w obwód żarzenia koszmarnego opornika widocznego na zdjęciu , oraz niewidocznego na zdjęciu mniej koszmarnego opornika do zasilania anodowego.
Żaróweczki nie są włączone z braku 50 miliamperowych , gdyż mocniejsze żrą za dużo prądu i potrzebują spory redukcyjny opornik. Można by też włączyć żaróweczki 0,2 A w szereg i pojeżdzić opornikiem redukcyjnym i pewnie się tak pobawię , ale dla docelowego układu i tak nie ma to znaczenia.
W zaprzyjażnionym sklepie elektrycznym wyciągneli mi dzisiaj żaróweczki E10 220 V 4 W , ale przy 120 v to tylko się żarzą.
Całość zasilana jest z trafa 220/110 V co przy moich 240V w sieci daje 120V na wejściu.
Głośnik pomimo małych gabarytów i poreperowanej membrany wydaje zupełnie przyzwoity dżwięk ,a wydobywa się on na wszystkich posiadanych zakresach fal -dokładnie sprawdzę wieczorem . Warszawe I słychać głośno i wyrażnie.
Teraz przyjdzie czekać na okazję ,może się trafi bareter a w międzyczasie można zająć się doprowadzeniem radia do sympatyczniejszego wyglądu.
Zamierzam też dorobić wejście gramofonowe , ale nie mam miejsca na przełączniku , proszę o podpowiedż gdzie i jak się bezboleśnie wciąć.
Zadziwiła mnie mimo kaprawego wyglądu jakość mikowych kondensatorów , wszystkie trzymają pojemność w granicach 5-10% . Ze szklanymi jest gorzej tak,że wymieniłem sprzęgający i w zasilaniu.
Obyło się również bez zmiany oporników.
Dziękuję kolegom za dotychczasowe doradztwo , poratowanie mnie lampami , zrobienie pięknej naklejki na głośnik .
Będę wdzięczny za dalsze uwagi .
Pozdrawiam Edward
Odpaliłem dzisiaj z powodzeniem Francuza . Oczywiście bez baretera , natomiast po włączeniu w obwód żarzenia koszmarnego opornika widocznego na zdjęciu , oraz niewidocznego na zdjęciu mniej koszmarnego opornika do zasilania anodowego.
Żaróweczki nie są włączone z braku 50 miliamperowych , gdyż mocniejsze żrą za dużo prądu i potrzebują spory redukcyjny opornik. Można by też włączyć żaróweczki 0,2 A w szereg i pojeżdzić opornikiem redukcyjnym i pewnie się tak pobawię , ale dla docelowego układu i tak nie ma to znaczenia.
W zaprzyjażnionym sklepie elektrycznym wyciągneli mi dzisiaj żaróweczki E10 220 V 4 W , ale przy 120 v to tylko się żarzą.
Całość zasilana jest z trafa 220/110 V co przy moich 240V w sieci daje 120V na wejściu.
Głośnik pomimo małych gabarytów i poreperowanej membrany wydaje zupełnie przyzwoity dżwięk ,a wydobywa się on na wszystkich posiadanych zakresach fal -dokładnie sprawdzę wieczorem . Warszawe I słychać głośno i wyrażnie.
Teraz przyjdzie czekać na okazję ,może się trafi bareter a w międzyczasie można zająć się doprowadzeniem radia do sympatyczniejszego wyglądu.
Zamierzam też dorobić wejście gramofonowe , ale nie mam miejsca na przełączniku , proszę o podpowiedż gdzie i jak się bezboleśnie wciąć.
Zadziwiła mnie mimo kaprawego wyglądu jakość mikowych kondensatorów , wszystkie trzymają pojemność w granicach 5-10% . Ze szklanymi jest gorzej tak,że wymieniłem sprzęgający i w zasilaniu.
Obyło się również bez zmiany oporników.
Dziękuję kolegom za dotychczasowe doradztwo , poratowanie mnie lampami , zrobienie pięknej naklejki na głośnik .
Będę wdzięczny za dalsze uwagi .
Pozdrawiam Edward
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1055
- Rejestracja: czw, 8 stycznia 2009, 21:04
Re: Radio z bareterem
Witam !
Następna ciekawostka z zabawy z Francuzem. Sprawdziłem radio również z mocno wyeksplatowaną lampą CY2 .
O ile przy lampie dobrej napięcie anodowe jest sto kilka V , to przy zużytej lampie odnotowałem napięcie anodowe 14V do 17V
Co najciekawsze to radio odbierało przy tym napięciu Warszawę I dostatecznie głośno , aczkolwiek z lekkimi zniekształceniami.
Nie mam dostępu do charakterystyk lamp więc nie wiem w którym miejscu pracowały lampy , natomiast sam fakt tak dużych możliwości ówczesnej techniki zawsze budzi we mnie podziw.
Pozdrawiam Edward
Następna ciekawostka z zabawy z Francuzem. Sprawdziłem radio również z mocno wyeksplatowaną lampą CY2 .
O ile przy lampie dobrej napięcie anodowe jest sto kilka V , to przy zużytej lampie odnotowałem napięcie anodowe 14V do 17V
Co najciekawsze to radio odbierało przy tym napięciu Warszawę I dostatecznie głośno , aczkolwiek z lekkimi zniekształceniami.
Nie mam dostępu do charakterystyk lamp więc nie wiem w którym miejscu pracowały lampy , natomiast sam fakt tak dużych możliwości ówczesnej techniki zawsze budzi we mnie podziw.
Pozdrawiam Edward
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3333
- Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12
Re: Radio z bareterem
Ja tak sobie myślę,Edwardzie,że tu są dwie rzeczy:
Lampa CBL6 lubi niskie napięcia,a lampa E(C)F1 wygląda mi na bardzo zbliżoną do
6K7 czyli EF39,której podawano dane katalogowe do pracy jeszcze przy 27V Ua
do jakichś mobilnych samochodowych akumulatorowych zastosowań.
Ty tu masz żarzenie zapewnione w pełnej wysokości,a to podstawa przy pracy z obniżonym Ua.
Coś za coś.Nawet "cienka" CY2 tu nie "powali" odbioru całkowicie.
Druga sprawa,że Warszawa I pracuje na bardzo niskiej częstotliwości pracy, tylko 225 kHz.
No i dużą mocą wypromieniowaną.Niskie częstotliwości łatwiej wzmocnić.
Stan lampy mieszającej najlepiej sprawdzić na falach krótkich.
Jak masz poczciwego Pionierka lub Mazura lub ich klony,to jak Ci się zużyje pierwsza U/ECH21,
i jak ją dasz do p.cz./m.cz.,to jeszcze pobuja,a odwrotnie raczej-mniej.
Pozdrawiam Cię i Wszystkich Kolegów.
Jacek.
Lampa CBL6 lubi niskie napięcia,a lampa E(C)F1 wygląda mi na bardzo zbliżoną do
6K7 czyli EF39,której podawano dane katalogowe do pracy jeszcze przy 27V Ua
do jakichś mobilnych samochodowych akumulatorowych zastosowań.
Ty tu masz żarzenie zapewnione w pełnej wysokości,a to podstawa przy pracy z obniżonym Ua.
Coś za coś.Nawet "cienka" CY2 tu nie "powali" odbioru całkowicie.
Druga sprawa,że Warszawa I pracuje na bardzo niskiej częstotliwości pracy, tylko 225 kHz.
No i dużą mocą wypromieniowaną.Niskie częstotliwości łatwiej wzmocnić.
Stan lampy mieszającej najlepiej sprawdzić na falach krótkich.
Jak masz poczciwego Pionierka lub Mazura lub ich klony,to jak Ci się zużyje pierwsza U/ECH21,
i jak ją dasz do p.cz./m.cz.,to jeszcze pobuja,a odwrotnie raczej-mniej.
Pozdrawiam Cię i Wszystkich Kolegów.
Jacek.