Co to jest? Małe nieznane urządzenie.
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 500...624 posty
- Posty: 590
- Rejestracja: śr, 9 lutego 2011, 11:15
- Lokalizacja: jcty
Co to jest? Małe nieznane urządzenie.
Witam, Kolega znalazł coś takiego. Urządzenie zasilane dwoma paluszkami, jest wielkości paczki papierosów. Posiadało prawdopodobnie głośnik, potem dorobiono gniazdo mały jack. Być może dorobiono i zielony kabel, są w nim dwa przewody, jeden podłączony do masy, drugi do przełącznika.
W najbliższym czasie, postaram się odrysować schemat i spróbować to uruchomić.
W najbliższym czasie, postaram się odrysować schemat i spróbować to uruchomić.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Zapraszam po serwisówki:
http://chomikuj.pl/ciasteczkowypotwornie
http://bee.mif.pg.gda.pl/ciasteczkowypotwor/
∞πωΦεΩβλ°±Δφ
http://chomikuj.pl/ciasteczkowypotwornie
http://bee.mif.pg.gda.pl/ciasteczkowypotwor/
∞πωΦεΩβλ°±Δφ
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3398
- Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12
Re: Co to jest? Małe nieznane urządzenie.
A nie jest to po prostu aparat słuchowy?
-
- 500...624 posty
- Posty: 590
- Rejestracja: śr, 9 lutego 2011, 11:15
- Lokalizacja: jcty
Re: Co to jest? Małe nieznane urządzenie.
Tak też myślałem, ale nie ma to mikrofonu, oraz napis własność rządowa jakoś do aparatu słuchowego nie pasuje.
Zapraszam po serwisówki:
http://chomikuj.pl/ciasteczkowypotwornie
http://bee.mif.pg.gda.pl/ciasteczkowypotwor/
∞πωΦεΩβλ°±Δφ
http://chomikuj.pl/ciasteczkowypotwornie
http://bee.mif.pg.gda.pl/ciasteczkowypotwor/
∞πωΦεΩβλ°±Δφ
-
- 250...374 postów
- Posty: 296
- Rejestracja: śr, 10 października 2007, 10:14
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Co to jest? Małe nieznane urządzenie.
...w takim razie może aparat podsłuchowy, jeśli własność rządowa... 

...omne ignotum pro magnifico.../wszystko nieznane jest nadzwyczajne/.
-
- 375...499 postów
- Posty: 450
- Rejestracja: pn, 17 czerwca 2013, 19:43
- Lokalizacja: Cieszyn ale czeski po tamtej stronie granicy
Re: Co to jest? Małe nieznane urządzenie.
Też mam takie wrażenie...jakiś aparacik z arsenału służb specjalnych czy może agenta 007.
lubię szum starej płyty
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1773
- Rejestracja: czw, 2 czerwca 2011, 19:43
- Lokalizacja: Wrocław - Krzyki
Re: Co to jest? Małe nieznane urządzenie.
Domniemywam, że zostały tu dokonane jakieś przeróbki.
Sprzęt jest zachodni. Dorobione jest gniazdo „jack” 3,5 mm ...PRL'owskie oczywiście.
Myślę, że w tej wolnej przestrzeni był wcześniej mikrofon dynamiczny (chyba ?), taki prostokątny. Świadczy o tym perforacja na obudowie. Całość jako wynośny mikrofon z „efektami” połączony był tym retro-kablem w bawełnie do jakiegoś spec-ustrojstwa.
Takie fikuśne prostokątne mikrofony były stosowane w aparatach słuchowych produkowanych kiedyś w CCCP. Mam chyba taki aparacik. Poszukam i pokażę.
Sprzęt jest zachodni. Dorobione jest gniazdo „jack” 3,5 mm ...PRL'owskie oczywiście.
Myślę, że w tej wolnej przestrzeni był wcześniej mikrofon dynamiczny (chyba ?), taki prostokątny. Świadczy o tym perforacja na obudowie. Całość jako wynośny mikrofon z „efektami” połączony był tym retro-kablem w bawełnie do jakiegoś spec-ustrojstwa.
Takie fikuśne prostokątne mikrofony były stosowane w aparatach słuchowych produkowanych kiedyś w CCCP. Mam chyba taki aparacik. Poszukam i pokażę.
-
- 500...624 posty
- Posty: 590
- Rejestracja: śr, 9 lutego 2011, 11:15
- Lokalizacja: jcty
Re: Co to jest? Małe nieznane urządzenie.
Gustawie, zielony kabelek też jest raczej dorobiony.
Myślałem, ze to aparat słuchowy, ale napis własność rządowa, na aparacie słuchowym?
Myślałem, ze to aparat słuchowy, ale napis własność rządowa, na aparacie słuchowym?
Zapraszam po serwisówki:
http://chomikuj.pl/ciasteczkowypotwornie
http://bee.mif.pg.gda.pl/ciasteczkowypotwor/
∞πωΦεΩβλ°±Δφ
http://chomikuj.pl/ciasteczkowypotwornie
http://bee.mif.pg.gda.pl/ciasteczkowypotwor/
∞πωΦεΩβλ°±Δφ
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1015
- Rejestracja: czw, 18 sierpnia 2005, 09:21
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Co to jest? Małe nieznane urządzenie.
Na 100 % to aparat słuchowy. Ktoś wybebeszył mikrofon. A że własność rządowa? Jak był w szpitalu MSWiA to jak dają Ci kule, wózek, czy aparacik, to on jest do zwrotu... Własność rządowa...
A może BOR lub UOP zastąpiły mikrofony pętlą induktofoniczną? i mówili do swoich agentów przez cewki ukryte w dywanie.
Kupili na zachodzie i poprzerabiali w resortowym laboratorium. To mi wygląda na lata '70. Wtedy ze wszystkiego robili tajemnicę.
F.
A może BOR lub UOP zastąpiły mikrofony pętlą induktofoniczną? i mówili do swoich agentów przez cewki ukryte w dywanie.
Kupili na zachodzie i poprzerabiali w resortowym laboratorium. To mi wygląda na lata '70. Wtedy ze wszystkiego robili tajemnicę.
F.
Robert SP5RF
-
- 500...624 posty
- Posty: 590
- Rejestracja: śr, 9 lutego 2011, 11:15
- Lokalizacja: jcty
Re: Co to jest? Małe nieznane urządzenie.
frycz, mi to też wyglądało na jakiś układ do odbioru z pętli indukcyjnej.
Zapraszam po serwisówki:
http://chomikuj.pl/ciasteczkowypotwornie
http://bee.mif.pg.gda.pl/ciasteczkowypotwor/
∞πωΦεΩβλ°±Δφ
http://chomikuj.pl/ciasteczkowypotwornie
http://bee.mif.pg.gda.pl/ciasteczkowypotwor/
∞πωΦεΩβλ°±Δφ
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1773
- Rejestracja: czw, 2 czerwca 2011, 19:43
- Lokalizacja: Wrocław - Krzyki
Re: Co to jest? Małe nieznane urządzenie.
Obiecałem pokazać aparat słuchowy produkowany kiedyś w CCCP. Właśnie wpadł mi w ręce.
Często współpracowały z pętlą induktofonową i pozwalało to np. na obsługę konferencji, prezentacji itp z tłumaczeniem na inny język.
Pętla induktofonowa umieszczona w mieszkaniu, osobie z wadą słuchu zapewniała słuchanie radia lub telewizora z większym komfortem bez dodatkowych hałasów z otoczenia. Głośnik można było wtedy odłączyć. Domownicy też mieli się lepiej bo taki delikwent ich nie „terroryzował” i można było podzielić zainteresowania.
Aparat słuchowy wzbogacony o funkcję induktofonii umożliwiał też osobie go używającej korzystanie z aparatu telefonicznego – starczyło zbliżyć aparacik słuchowy do telefonicznego.
Oczywiście spryciarze ze służb też mieli wiele pomysłów by te ówczesne śmiałe technologie spożytkować.
Na ostatnim zdjęciu widać obok mikrofonu (właśnie takiego kanciatego, o którym wspominaliśmy wcześniej) niewielką cewkę nawiniętą na pręciku żelaznym – to jest cewka odbiorcza do systemu induktofonowego. Przełącznikiem na rogu obudowy można wybrać rodzaj pracy: z mikrofonem lub z cewką.
Na pierwszej fotografii widać klasyczną słuchawkę i przetwornik do przewodnictwa kostnego.
Oprócz pierwotnego przeznaczenia jako protezy słuchu takie aparaciki miały różne zastosowania. Często współpracowały z pętlą induktofonową i pozwalało to np. na obsługę konferencji, prezentacji itp z tłumaczeniem na inny język.
Pętla induktofonowa umieszczona w mieszkaniu, osobie z wadą słuchu zapewniała słuchanie radia lub telewizora z większym komfortem bez dodatkowych hałasów z otoczenia. Głośnik można było wtedy odłączyć. Domownicy też mieli się lepiej bo taki delikwent ich nie „terroryzował” i można było podzielić zainteresowania.
Aparat słuchowy wzbogacony o funkcję induktofonii umożliwiał też osobie go używającej korzystanie z aparatu telefonicznego – starczyło zbliżyć aparacik słuchowy do telefonicznego.
Oczywiście spryciarze ze służb też mieli wiele pomysłów by te ówczesne śmiałe technologie spożytkować.
Na ostatnim zdjęciu widać obok mikrofonu (właśnie takiego kanciatego, o którym wspominaliśmy wcześniej) niewielką cewkę nawiniętą na pręciku żelaznym – to jest cewka odbiorcza do systemu induktofonowego. Przełącznikiem na rogu obudowy można wybrać rodzaj pracy: z mikrofonem lub z cewką.
Na pierwszej fotografii widać klasyczną słuchawkę i przetwornik do przewodnictwa kostnego.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- 500...624 posty
- Posty: 531
- Rejestracja: czw, 10 marca 2011, 13:40
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Co to jest? Małe nieznane urządzenie.
Witam Kolegów!
Pozwolę sobie wtrącić kilka uwag do opisu rosyjskiego aparatu słuchowego. Swego czasu (bardzo dawno!) miałem w szkole kolegę, którego rodzice - oboje - używali takich właśnie aparacików. Bardzo je sobie cenili, choć miały jedną wadę - wrażliwość na uszkodzenia mechaniczne. Co ciekawe - po upadku na twarde podłoże, uderzeniu itp. pękała np płytka, albo ceweczka indukcyjna dostawała przerwy i urządzanie przestawało działać, ale mikrofon z reguły przeżywał
.
Dwa takie mikrofony, które dostałem od wymienionego kolegi, wmontowałem po latach do dwóch Tukanów. W oryginale w Tukanie jako mikrofon służył głośnik, siłą rzeczy dość kiepsko, za to po niewielkiej modyfikacji - włączanie mikrofonu zamiast głośnika przy nadawaniu - modulacja uległa znacznej poprawie. Sądzę, że niebagatelny wpływ na to miała konstrukcja tych mikrofonów - prawdopodobnie ograniczenie pasma do 300 - 3000 Hz. Mógłby to zapewne potwierdzić kolega Frycz, do którego trafiła ta para moich Tukanów. Ciekawostka - w jednym z nich mikrofon umieściłem poniżej głośnika, a w drugim - pomiędzy membraną głośnika a sitkiem maskownicy! Pozdrawiam - akordeonista.
Pozwolę sobie wtrącić kilka uwag do opisu rosyjskiego aparatu słuchowego. Swego czasu (bardzo dawno!) miałem w szkole kolegę, którego rodzice - oboje - używali takich właśnie aparacików. Bardzo je sobie cenili, choć miały jedną wadę - wrażliwość na uszkodzenia mechaniczne. Co ciekawe - po upadku na twarde podłoże, uderzeniu itp. pękała np płytka, albo ceweczka indukcyjna dostawała przerwy i urządzanie przestawało działać, ale mikrofon z reguły przeżywał

Dwa takie mikrofony, które dostałem od wymienionego kolegi, wmontowałem po latach do dwóch Tukanów. W oryginale w Tukanie jako mikrofon służył głośnik, siłą rzeczy dość kiepsko, za to po niewielkiej modyfikacji - włączanie mikrofonu zamiast głośnika przy nadawaniu - modulacja uległa znacznej poprawie. Sądzę, że niebagatelny wpływ na to miała konstrukcja tych mikrofonów - prawdopodobnie ograniczenie pasma do 300 - 3000 Hz. Mógłby to zapewne potwierdzić kolega Frycz, do którego trafiła ta para moich Tukanów. Ciekawostka - w jednym z nich mikrofon umieściłem poniżej głośnika, a w drugim - pomiędzy membraną głośnika a sitkiem maskownicy! Pozdrawiam - akordeonista.
Wszystkie szczelne złącza przeciekają a każda rura po skróceniu jest za krótka - trzecie prawo Murphy'ego.
-
- 125...249 postów
- Posty: 230
- Rejestracja: śr, 10 sierpnia 2005, 11:27
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Co to jest? Małe nieznane urządzenie.
Mam takie samo urządzenie. Znalazłem je na śmietniku. Moje nie ma gniazda jack, ma natomiast głośnik. Jak na złość nie mogę go teraz odszukać. Jak się znajdzie przy okazji to wstawię foty.ciasteczkowypotwor pisze:Tak też myślałem, ale nie ma to mikrofonu, oraz napis własność rządowa jakoś do aparatu słuchowego nie pasuje.
-
- 500...624 posty
- Posty: 590
- Rejestracja: śr, 9 lutego 2011, 11:15
- Lokalizacja: jcty
Re: Co to jest? Małe nieznane urządzenie.
Ten jack, jest dorabiany.
Zapraszam po serwisówki:
http://chomikuj.pl/ciasteczkowypotwornie
http://bee.mif.pg.gda.pl/ciasteczkowypotwor/
∞πωΦεΩβλ°±Δφ
http://chomikuj.pl/ciasteczkowypotwornie
http://bee.mif.pg.gda.pl/ciasteczkowypotwor/
∞πωΦεΩβλ°±Δφ
-
- 625...1249 postów
- Posty: 927
- Rejestracja: ndz, 24 stycznia 2010, 11:20
- Lokalizacja: Brzesko-Okocim
Re: Co to jest? Małe nieznane urządzenie.
Nie znam się na tajnych służbach, ale chyba żaden rząd nie podpisywał by urządzenia podsłuchowego, a raczej starał by się ten fakt ukryć; nawet w trosce o to, aby nie być posądzonym o stosowanie niedemokratycznych praktyk. Bo jak by się zachował wyborca gdyby w żyrandolu znalazł takie coś? Prasa tez miała by pożywkę.Lecho pisze:Też mam takie wrażenie...jakiś aparacik z arsenału służb specjalnych czy może agenta 007.
Poszukuję 1R5T.
-
- 100...124 posty
- Posty: 124
- Rejestracja: śr, 27 czerwca 2007, 09:45
- Lokalizacja: Tychy
Re: Co to jest? Małe nieznane urządzenie.
Mam takie urządzenie zakupione początkiem lat 90-tych w jednym ze sklepów elektronicznych w Katowicach (bdb). Urządzenia te były sprzedawane z opakowania zbiorczego po cenie wg. aktualnej złotówki ok. 10 PLN. Z tego co udało mi się ustalić były to tzw. ZN (zapasy nienaruszalne) z amerykańskiego wojska. Obiło mi się też o uszy, że sprzęty te zaczęły karierę w trakcie wojny w Wietnamie (świadczy o tym też technologia wykonania - elementy dyskretne). Tyle "urban legend". Z ciekawostek to urządzenie ma opcję pracy w pętli elektomagnetycznej czyli wykorzystania podczas rozmowy prowadzonej za pomocą tradycyjnego aparatu telefonicznego.