Prostownik selenowy w radiu...

Radioodbiorniki lampowe i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

saico

Prostownik selenowy w radiu...

Post autor: saico »

Witam. Podejrzewam w radiu lampowym uszkodzony prostownik selenowy o parametrach 300V/140mA, który pali bezpiecznik na uzwojeniu pierwotnym transformatora. Nie miałem możliwości nigdy mierzyć selenu, ale wydaje mi się, że takich przejść w dwie strony (Ω) nie powinno być jak na załączonym rysunku.... czy jest on do wymiany?
Załączniki
7d420b88977086f8.png
7d420b88977086f8.png (8.43 KiB) Przejrzano 2176 razy
Awatar użytkownika
Lecho
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 450
Rejestracja: pn, 17 czerwca 2013, 19:43
Lokalizacja: Cieszyn ale czeski po tamtej stronie granicy

Re: Prostownik selenowy w radiu...

Post autor: Lecho »

Pozdrawiam, ja bym dał 4 zastępcze diody w układzie Greatza jak na rysunku i po krzyku, no a jeśli pragniesz zachować styl aparatu to wstawić prostowniczą banię podwójną diodę AZ1 czy AZ11.
lubię szum starej płyty
Awatar użytkownika
jajacek
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 230
Rejestracja: pt, 14 marca 2008, 10:23
Lokalizacja: WARSZAWA

Re: Prostownik selenowy w radiu...

Post autor: jajacek »

Jak jest prostownik selenowy to jak ma wsadzić AZ-tkę gdzie ,zarzenie i dwa odczepy anodowego ???!!!
JACEK
saico

Re: Prostownik selenowy w radiu...

Post autor: saico »

..zgadza się, poza tym po wyprostowaniu skoczy mi napięcie nawet do 350V (było 270V). Można dać rezystor ograniczający, ale będzie się grzał jak piec.
Awatar użytkownika
Lecho
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 450
Rejestracja: pn, 17 czerwca 2013, 19:43
Lokalizacja: Cieszyn ale czeski po tamtej stronie granicy

Re: Prostownik selenowy w radiu...

Post autor: Lecho »

Kolega napisał radio lampowe więc trafo z napięciem żarzenia powinno chyba być a jeśli brak uzwojenia 4V to 6.3V diod do wyboru. A co do anod, można wszak wykorzystać połowę lampy AZ.
lubię szum starej płyty
ed_net
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1055
Rejestracja: czw, 8 stycznia 2009, 21:04

Re: Prostownik selenowy w radiu...

Post autor: ed_net »

Witam !
Mam niepotrzebny o takim oznaczeniu:
SPS-6B/1
250-C85.676
Telpod.
Jak by pasował to sprawdzę oporności .
Pozdrawiam Edward
saico

Re: Prostownik selenowy w radiu...

Post autor: saico »

Niestety za słaby... 250V/85mA a w oryginale miał 300V/140mA (w/g schematu dawał 270V po wyprostowaniu) - radio z końcówką 2x EL84 PP, wszystkich lamp 10szt. Stos selenowy wygląda ja duży, wysoki elektrolit z nakrętką na dole a ze środka wychodzą 4 przewody.
Ostatnio zmieniony śr, 23 października 2013, 19:55 przez saico, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Lecho
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 450
Rejestracja: pn, 17 czerwca 2013, 19:43
Lokalizacja: Cieszyn ale czeski po tamtej stronie granicy

Re: Prostownik selenowy w radiu...

Post autor: Lecho »

A cóż to za radio, marka, model ? Od tego chyba powinno zacząć.
lubię szum starej płyty
saico

Re: Prostownik selenowy w radiu...

Post autor: saico »

Załączniki
Schowek.jpg
akim

Re: Prostownik selenowy w radiu...

Post autor: akim »

Dodaję w załączniku schemat do tego radioodbiornika i garść informacji, jakie znalazłem. Może komuś się przydadzą w przyszłości.

Załączniki pochodzą z linków:

http://www.del-service.de/170er_serie.htm

http://www.edelpro.com/German1.pdf

http://www.jogis-roehrenbude.de/forum/f ... p?id=58722
gustaw353
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1773
Rejestracja: czw, 2 czerwca 2011, 19:43
Lokalizacja: Wrocław - Krzyki

Re: Prostownik selenowy w radiu...

Post autor: gustaw353 »

Kol. Saico, z Twojego szkicu nie bardzo można wyciągnąć jakieś wnioski. Nie napisałeś czy prostownik podczas pomiaru był odłączony od układu.
Pomiar omomierzem nie powie o kondycji tego prostownika. Wynik pomiaru, wskazana oporność może być różna, zależna od użytego omomierza – zależna np. od napięcia jakim ów omomierz jest zasilany.
Pomiar a raczej sprawdzenie omomierzem może nam sugerować : zwarcie, przerwę ewentualnie upływność i to wszystko.

„ ...poza tym po wyprostowaniu skoczy mi napięcie nawet do 350V (było 270V).”
Po prostowniku selenowym, póki lampy nie nagrzeją się, napięcie podskoczy tak samo jak i po krzemowym.

„ Można dać rezystor ograniczający, ale będzie się grzał jak piec”
No, nie musi. Można dać umiarkowaną jego wartość – tylko tyle by nieco ograniczyć prąd ładowania pierwszego kondensatora elektrolitycznego w filtrze tętnień. Można też taki dodatkowy rezystor gdzieś ukruć, w jakimś zakamarku chassis.
Proponuję trochę medytacji.
Ta dodatkowa , powiedzmy - „zbędna”, moc tracona na rezystorze doczepionym do krzemu też w wypadku selenu gdzieś musiałaby się wytracić. Oczywiście prostowniki selenowe w formie „kaloryfera” lepiej oddają ciepło do otoczenia i na nich może wytracać się moc (niepotrzebnie !).

Pewnie to podobne rozwiązanie. Mocowany jest poprzez rozginanie wypustów od dołu:
DSCN0310.jpg
DSCN0309.jpg
jarecki_1966
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 569
Rejestracja: śr, 10 marca 2010, 10:59

Re: Prostownik selenowy w radiu...

Post autor: jarecki_1966 »

Witam,jak już stwierdzisz,ze to wina tego prostownika ,to gdzieś mam taki ,był od Nordmende Othello ,też kawał radia. Postaram się poszukać w piątek i sprawdze jakie ma parametry tzn.jaki na nim opis.Jest takiego kształtu jak na zdjęciu.
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Prostownik selenowy w radiu...

Post autor: Tomek Janiszewski »

jajacek pisze:Jak jest prostownik selenowy to jak ma wsadzić AZ-tkę gdzie ,zarzenie i dwa odczepy anodowego ???!!!
Zatsowowanie prostownika jednopołówkowego (bo i taka propozycja tu padła) byłoby masakrą dla transformatora, poddanego nasycaniu rdzenia prądem stałym. Niby zawsze można zmontować prostownik bida-lampowy, zawierający jedną duodiodę prostowniczą oraz dwie diody półprzewodnikowe w pozostałych gałęziach mostka. Tylko właściwie po co? Taki kundel i tak nie będzie prawdziwym prostownikiem lampowym; może mieć sens tylko jako rozwiązanie przejściowe, do czasu zdobycia odpowiedniego transformatora. Tym bardziej że chodzi tu o radio a nie gitarowiec SE: w radiach bez potrzeby grzebać nie należy. Zupełnie zaś nie na miejscu jest propozycja użycia lampy AZ1 czy AZ11, bo i dodatkowy problem z oddzielnym uzwojeniem 4V dla żarzenia, i najpewniej za mały dopuszczalny prąd lampy. W radiu AM/FM z przeciwsobnym stopniem końcowym na EL84 konieczna byłaby EZ81. Ale dodatkowego prądu żarzenia (1A) oryginalny transformator sieciowy mógłby nie wytrzymać.
Jeżeli chce się zatem zachować styl, nie dysponując odpowiednio mocnym prostownikiem selenowym (lub dwoma sztukami krajowych SPS-ów bo dopiero tyle miałoby szansę nastarczyć wymaganego prądu) - pozostają diody "Retro". Germanowe DZG7 mogą okazać się za słabe, ale krzemowe DK62 (DK 61 najpewniej też wydolą) będą w sam raz. Mam ich od pyty, 4 sztuki oddam za darmo, tym bardziej że też jestem z DC. Chyba że Autor woli poszukać ich na Wolumenie, u handlującego militarnym i profesjonalnym złomem nieopodal Zbyromexu. Trzeba tylko dobrać jeszcze rezystor ochronny (z uwagi na znacznie mniejszą rezystancję szeregową diod w porównaniu ze stosem selenowym), przy czym najlepiej włączyć go od strony napięcia przemiennego (szeregowo z uzwojeniem anodowym tranzsformatora sieciowego). Nie tylko ograniczy to impulsy prądu doładowującego kondensator, ale pozwoli też zredukować zakłócenia komutacyjne bez uciekania się do lansowanych przez STUDI szybkich diod przeznaczonych do zasilaczy impulsowych, których największą wadą w tym zastosowaniu byłaby... obskurna plastikowa obudowa.
Ostatnio zmieniony czw, 24 października 2013, 11:26 przez Tomek Janiszewski, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
tradytor
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 804
Rejestracja: śr, 2 sierpnia 2006, 12:00

Re: Prostownik selenowy w radiu...

Post autor: tradytor »

Możesz równie dobrze otworzyć delikatnie obudowę tego prostownika AEG i w środek zapakować mostek z 4 porządnych diod krzemowych. Razem z rezystorem, włączonym tak jak radzi Tomek Janiszewski - od strony uzwojenia anodowego. W ten sposób masz zachowaną funcjonalność i oryginalny wygląd mostka.
saico

Re: Prostownik selenowy w radiu...

Post autor: saico »

jarecki_1966 pisze:Witam,jak już stwierdzisz,ze to wina tego prostownika ,to gdzieś mam taki ,był od Nordmende Othello ,też kawał radia. Postaram się poszukać w piątek i sprawdze jakie ma parametry tzn.jaki na nim opis.Jest takiego kształtu jak na zdjęciu.
Dzięki za propozycje, jak nie wymyślę nic zastępczego co by się sprawdziło, to dam cynk.

Panie Tomaszu a czy taki "patent" dla diod krzemowych sprawdzi się w praktyce? Założeniem jest uzyskanie napięcia max 270V i obciążeniu max 140mA, oraz "podzielenie" rezystora ograniczającego, który w pojedynkę mocniej by się grzał.

PS. Właśnie myślałem nad tym by to "zapakować" do środka prostownika selenowego....
Załączniki
IMG_0039.JPG
ODPOWIEDZ