Philips 990X

Radioodbiorniki lampowe i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11252
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Philips 990X

Post autor: tszczesn »

Dostałem kiedyś serwisówkę do tego radia, ale wygląda na to, że poległa przy jakiejś okazji. Ponieważ mój ma porwane kable to mam w związku z tym dwa pytania:

Co robi styk na osi silnika - jest on przełączany przesuwającą się osią,
I jak są połączone sekcje silnika? Silnik ma cztery uzwojenia, są połączone w dwa szeregi po dwa, ale które końce z którymi, i który koniec kręci osią w którą stronę?
akim

Re: Philips 990X

Post autor: akim »

W załączniku serwisówka i schemat. Mam nadzieję, że się przyda.

Znalazłem tutaj:

http://elektrotanya.com/?q=showresult&w ... =&kat2=all

(edycja po chwili..)

Znalazłem jeszcze dwa ciekawe linki:

http://www.hvde.nl/radio/philips/990.shtm

http://members.home.nl/hvde/radio/philips/990x/
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11252
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Re: Philips 990X

Post autor: tszczesn »

Dzięki wielkie, to to samo. Już mam w trzech różnych miejscach, mam nadzieję że drugi raz nie zaginie. Jak się okazało wyłącznik na osi odłącza oświetlenie głównej skali. W sumie nie wiem po co i jeszcze nie wiem jak jest sterowany, ale to zobaczę jak mechanika zacznie działać. Tak detalicznych połączeń silnika tam nie ma, będę musiał zgadywać, znowu tak dużo opcji nie ma, tylko kabelki łatwo urwać.

No i postaram się wczytać jakoś w ten holenderski tekst, może odgadnę jak poprawnie stroić p.cz., aby przełącznik selektywności działał jak trzeba. Na razie zestroiłem p.cz. na maksimum czułości - 60% modulacji i ok 5µV sygnału p.cz. z generatora daje wyraźnie słyszalny sygnał w głośniku, to radio ma chyba największą czułość jaką widziałem.
akim

Re: Philips 990X

Post autor: akim »

Szukałem jakiejś wersji po angielsku, niestety bezskutecznie. Pozostaje jakiś internetowy translator online holendersko-polski.

Dołączam w załączniku jeszcze inną znalezioną dokumentację. Ma 7 stron więcej, dodatkowo w drugim pliku jeszcze opis po słowacku.

Tą trochę rozszerzoną wersję znalazłem tutaj:

http://www.nvhr.nl/schema.asp
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11252
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Re: Philips 990X

Post autor: tszczesn »

No i żeby nie było za prosto trafiłem na problem z którym na razie nie wiem co zrobić. Mechanika radia rozłożona, wyczyszczona, złożona, działa, silnik kręci, klawisze chodzą, radio odbiera i prawie dobrze jest. Ale. Radio ma dwa przekaźniki do załączania silnika, odpowiednio w lewo lub prawo. Zasilane są zmiennym napięciem 20V, więc pewien dźwięk wydawać z siebie muszą. Jeden z nich działa ładnie jak trzeba, kotwica trzyma i cicho brzęczy, drugi macha kotwicą, powodując koszmarny hałas, piękne iskry na stykach od silnika i lekki powiew. Przekaźnik chyba jest dobry, ma oporność identyczną jak ten sprawny, prąd w cewce tez jest taki sam, siła naciągu kotwicy również.

Na razie skończyły mi się pomysły, szkoda bo poza regulacją wskazań skali, dokładnym dostrojeniem heterodyny dorobieniem kabli do przełącznika oświetlenia chassis jest gotowe.
Awatar użytkownika
jacekk
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1609
Rejestracja: sob, 17 października 2009, 23:04
Lokalizacja: Okolice Lublina

Re: Philips 990X

Post autor: jacekk »

tszczesn pisze:drugi macha kotwicą, powodując koszmarny hałas, piękne iskry na stykach od silnika i lekki powiew.
Co prawda inny przekaźnik w zupełnie innym urządzeniu, ale też na prąd zmienny miał podobne objawy kiedy padła "geometria" zawieszenia kotwicy po wymianie styków które same zaczęły zbyt mocno odpychać kotwicę od rdzenia. Szczerze to nie udało mi się tego naprawić, brzęczy do tej pory tylko nie iskrzy.
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11252
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Re: Philips 990X

Post autor: tszczesn »

jacekk pisze:Co prawda inny przekaźnik w zupełnie innym urządzeniu, ale też na prąd zmienny miał podobne objawy kiedy padła "geometria" zawieszenia kotwicy po wymianie styków które same zaczęły zbyt mocno odpychać kotwicę od rdzenia. Szczerze to nie udało mi się tego naprawić, brzęczy do tej pory tylko nie iskrzy.
Też już do tego doszedłem - odgięcie styków tak, aby kotwica była słabiej odciągana polepsza trochę pracę. Kotwica głośno warczy nadal, ale już jest na tyle dobrze dociągnięta że styki ciągle kontaktują (co daje brak iskrzenia). Do tego kotwica teraz potrafi się przykleić do rdzenia, ale tylko przy pracy z cewką, jak silnie uderzy w rdzeń. Przy dociskaniu ręcznym nie wykazuje nawet cienia przyciągania. No cóż nie może być do końca dobrze, na ten problem pomóc powinien kawałek papieru przyklejony do kotwicy, aby stworzyć minimalną szczelinę pomiędzy rdzeniem a kotwicą. Z warkotem chyba się pogodzę, choć nie robi dobrego wrażenie w czasie pracy radia.
Konstanty
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 431
Rejestracja: ndz, 16 lipca 2006, 19:31
Lokalizacja: Warszawa

Re: Philips 990X

Post autor: Konstanty »

Sprawdź cze nie brakuje na rdzeniu elektromagnesu zwoju zwartego (prądy wirowe) które są w przekaźnikach na prąd przemienny. Na ogół jest to jeden zwój grubego drutu miedzianego, podkładka lub coś podobnego. Zobacz jak wygląda rdzeń przekaźnika który działa prawidłowo.
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11252
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Re: Philips 990X

Post autor: tszczesn »

Konstanty pisze:Sprawdź cze nie brakuje na rdzeniu elektromagnesu zwoju zwartego (prądy wirowe) które są w przekaźnikach na prąd przemienny. Na ogół jest to jeden zwój grubego drutu miedzianego, podkładka lub coś podobnego. Zobacz jak wygląda rdzeń przekaźnika który działa prawidłowo.
Nie widzę tam zwartego zwoju, nie ma nawet na niego miejsca, chyba, że jest wbudowany w karkas. Po przykręceniu przekaźnika do chassis i w pozycji roboczej jest tylko minimalnie głośniejszy od drugiego i (prawie) ładnie działa. Źle są umocowane(są luźna) elementy stykowe do środkowej przełącznej blaszki i iskrzy na tym połączeniu, ale tego już nie mam jak sensownie poprawić.

Generalnie - mechanika działa jak trzeba, zarówno zmiana zakresów jak nastawianie kondensatora. Tylko smarowanie, umocować gałkę strojenia ręcznego, dostroić heterodynę i koniec.