Meloman 25 - gra, ale nie wzmacnia

Wzmacniacze, zasilacze itd. Schematy, parametry, konstrukcje...

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Robert_K
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 33
Rejestracja: śr, 10 lipca 2013, 12:17
Lokalizacja: Podkarpacie

Meloman 25 - gra, ale nie wzmacnia

Post autor: Robert_K »

Witam.

Z góry przepraszam za być może głupie pytania, ale nie miałem do czynienia z lampami jak do tej pory.
Do rzeczy:
Mam problem z Melomanem 25. Zanim trafił w moje ręce stał nieużywany przez około 20 lat. Po uruchomieniu wzmacniacza i podaniu na wejście tunera sygnału z generatora zauważyłem na oscyloskopie, że sygnał wyjściowy ma praktycznie identyczną amplitudę jak sygnał wejściowy. Głośnik, jaki podpiąłem to 1,5 W 8Ohm (na próbę). W dodatku im bardziej podkręcam potencjometr głośności we wzmacniaczu tym bardziej zniekształca się sygnał wyjściowy, a jego amplituda maleje.
Czy ktoś z forumowiczów może mnie naprowadzić co mogę sprawdzić, żeby upewnić się np. czy lampy są w porządku?

W jednym z kondensatorów na powielaczu zauważyłem brak gumowego korka na górze obudowy - domyślam się, że nadaje się on już jedynie do wymiany, tak?

Po dwóch minutach prób bańki obu PL500 mają temperaturę ponad 100 st.C. Wiem, że lampy nagrzewają się podczas pracy, ale chyba nie do takich wartości (zwłaszcza po tak krótkim czasie). Jest to normalne?

Zastanawia mnie jeszcze jedno - bezpiecznik przed powielaczem na obudowie jest opisany jako 0,5A. Był tam założony bezpiecznik 1A. Przed pierwszym włączeniem wymieniłem go na 0,5A ale poszedł z dymem podczas uruchomienia. Założyłem ten o wartości 1A i nie przepaliło go jak do tej pory. Czy takie zachowanie może być wynikiem sporej upływności kondensatorów filtrujących w powielaczu?

Pozdrawiam. Robert.
Polska to dziwny kraj - za 30 zł nie załatwisz tu prawie nic, ale za flaszkę - praktycznie wszystko :)
Awatar użytkownika
marekb
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 934
Rejestracja: pt, 2 kwietnia 2004, 13:03
Lokalizacja: Krosno

Re: Meloman 25 - gra, ale nie wzmacnia

Post autor: marekb »

Pomoże tylko sprawdzenie napięć miernikiem. Urządzenia nieużywane przez tak długi czas, wymagają uformowania kondensatorów elektrolitycznych w zasilaczu, dlatego ten spalony bezpiecznik. Dobrze jest też przed włączeniem sprawdzić wizualny stan elementów. Uruchamiać dobrze jest od końca, czyli najpierw zasilacz, potem końcówkę mocy ( sprawdzić stan kondensatorów w obwodach siatek lamp mocy, stan rezystorów w katodach, w obwodach siatek). A na końcu uruchamiać stopnie wzmacniacza napięciowego. Przy okazji zachowując kolejność czynności, łatwo zlokalizować niesprawności. Przy uruchamianiu aparatury lampowej przydaje się autotransformator (praca bez kompletu lamp, przy napięciu zasilania 230V urządzenia na 220V, może powodować zawyżone wskazania woltomierza, a nawet spowodować uszkodzenia elementów w obwodzie).
A lampy mogą się rozgrzewać nawet do temperatury ponad 200°C.
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11144
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Meloman 25 - gra, ale nie wzmacnia

Post autor: painlust »

Jesli w elektrolitach brakuje korków to są do wymiany. Jesli nie to warto podjąć próbę uformowania.
Robert_K
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 33
Rejestracja: śr, 10 lipca 2013, 12:17
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Meloman 25 - gra, ale nie wzmacnia

Post autor: Robert_K »

Dziękuję za odpowiedzi.

Na czym dokładnie polega zabieg formowania kondensatorów? Lepiej będzie je uformować czy wymienić na nowe (Oczywiście wiem, że nie dostanę już kondensatorów 50+50 uF)?
A co z kondensatorami foliowymi (tymi zwijanymi) - warto je powymieniać na współczesne?
Kolego painlust - w jednym z elektrolitów w powielaczu brakuje korka u góry.

Panie Marku - z tego co Pan piszę rozumiem, że mogę powyciągać lampy i nie spowoduje to uszkodzenia wzmacniacza, czy tak? Niestety nie mam na wyposażeniu autotrafa, więc uruchamiałem go "normalnie" ze wszystkimi lampami i prosto do sieci. Tak jak Pan pisze sprawdziłem wizualny stan podzespołów przed włączeniem i z racji, że wzmacniacz wydał się kompletny włączyłem go.

Co do temperatury - mogą rozgrzewać się do 200 stopni, ale chyba nie po upływie 2 minut. Tak myślę.

Poradzono mi między innymi, żeby zacząć naprawę od wymiany wszystkich lamp na nowe, lub stare, ale sprawdzone. Co sądzicie o tym pomyśle?

Pozdrawiam. Robret.
Polska to dziwny kraj - za 30 zł nie załatwisz tu prawie nic, ale za flaszkę - praktycznie wszystko :)
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11144
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Meloman 25 - gra, ale nie wzmacnia

Post autor: painlust »

Elektrolity kup nowe. Bez korka i tak jest do wyrzucenia. O formowaniu można poczytac w sieci. Innych kondensatorów bym nie wymieniał. jak nie maja przebić to są dobre. Jak się anody czy siatki nie świecą na czerwono to lampa nie jest maltretowana, a czy nie jest zajechana to już inna sprawa. PL500/504 jakie siedzą w Melomanie trudno pomierzyć. Mi się przynajmniej nie udało.
geguś

Re: Meloman 25 - gra, ale nie wzmacnia

Post autor: geguś »

painlust pisze:PL500/504 jakie siedzą w Melomanie trudno pomierzyć. Mi się przynajmniej nie udało.
Ja na swoim P-508 mierzyłem, choć na granicy możliwości miernika. Nie jest to pomiar przy prądzie 200-300mA, ale mierząc kilka punktów można określić stan lampy.
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11144
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Meloman 25 - gra, ale nie wzmacnia

Post autor: painlust »

Napisałem, ze trudno, a nie że niemożliwe. Nie mam P-508, więc...
geguś

Re: Meloman 25 - gra, ale nie wzmacnia

Post autor: geguś »

painlust pisze:Napisałem, ze trudno, a nie że niemożliwe. Nie mam P-508, więc...
... więc pozostaje metoda techniczna.
Awatar użytkownika
marekb
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 934
Rejestracja: pt, 2 kwietnia 2004, 13:03
Lokalizacja: Krosno

Re: Meloman 25 - gra, ale nie wzmacnia

Post autor: marekb »

Robert_K pisze:Dziękuję za odpowiedzi.

Na czym dokładnie polega zabieg formowania kondensatorów? Lepiej będzie je uformować czy wymienić na nowe (Oczywiście wiem, że nie dostanę już kondensatorów 50+50 uF)?
A co z kondensatorami foliowymi (tymi zwijanymi) - warto je powymieniać na współczesne?
Kolego painlust - w jednym z elektrolitów w powielaczu brakuje korka u góry.

Panie Marku - z tego co Pan piszę rozumiem, że mogę powyciągać lampy i nie spowoduje to uszkodzenia wzmacniacza, czy tak? Niestety nie mam na wyposażeniu autotrafa, więc uruchamiałem go "normalnie" ze wszystkimi lampami i prosto do sieci. Tak jak Pan pisze sprawdziłem wizualny stan podzespołów przed włączeniem i z racji, że wzmacniacz wydał się kompletny włączyłem go.

Co do temperatury - mogą rozgrzewać się do 200 stopni, ale chyba nie po upływie 2 minut. Tak myślę.

Poradzono mi między innymi, żeby zacząć naprawę od wymiany wszystkich lamp na nowe, lub stare, ale sprawdzone. Co sądzicie o tym pomyśle?

Pozdrawiam. Robret.
Ponieważ "Meloman" ma układ zasilania siatek lamp mocy tzw. "fixed bias", należy sprawdzić wartość tego napięcia na siatkach sterujących PL500. Można to zrobić bez podłączania napięć anodowych (wymontować bezpiecznik 1A). Jeżeli napięcia są prawidłowe można włączać napięcie anodowe. Sprawdzić należy kondensatory C11 i C12 (http://obrazki.elektroda.net/64_1217353538.jpg). Lampy można użyć stare, nigdy nie są do końca zużyte. Łatwo w tym wzmacniaczu sprawdzić prąd anodowy lamp mocy, badając spadek napięcia na rezystorach katodowych - ma wynosić ok 45mA. Jeżeli przy jednakowych napięciach na siatkach sterujących prądy będą się znacznie różnić, lampy do wymiany.
Awatar użytkownika
Andrew
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 296
Rejestracja: śr, 10 października 2007, 10:14
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Meloman 25 - gra, ale nie wzmacnia

Post autor: Andrew »

...45 mA to dla lamp końcowych w melomanie zbyt wiele - przy napięciu anodowym zastosowanym w tym wzmacniaczu anody będą wiśniowe wskutek przekroczenia mocy... Znam to z autopsji, sam ustawiałem prąd anod w melomanie bodajże na ok. 20 mA.
...omne ignotum pro magnifico.../wszystko nieznane jest nadzwyczajne/.
Awatar użytkownika
marekb
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 934
Rejestracja: pt, 2 kwietnia 2004, 13:03
Lokalizacja: Krosno

Re: Meloman 25 - gra, ale nie wzmacnia

Post autor: marekb »

Faktycznie, jakoś szybko przeliczyłem podany spadek napięcia na rezystorze katodowym i wyszła bzdura. Obliczony przeze mnie prąd to ze 2 razy przekroczone dopuszczalne wartości. Czyli wychodzi na to, że błędnie podana wartość napięcia na zacytowanym schemacie.
Robert_K
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 33
Rejestracja: śr, 10 lipca 2013, 12:17
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Meloman 25 - gra, ale nie wzmacnia

Post autor: Robert_K »

Witam ponownie.

Kolego painlust - jedyne, co świeci się w lampach to żarzenie, reszta wydaje się być w porządku.
Panie Marku, dzięki za schemat melomana - jest to najbardziej czytelna wersja tego schematu jaką widziałem. Rezystory katodowe to rezystory R31 i R32 na podanym schemacie, tak?

Pozdrawiam. Robert.
Polska to dziwny kraj - za 30 zł nie załatwisz tu prawie nic, ale za flaszkę - praktycznie wszystko :)
Awatar użytkownika
marekb
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 934
Rejestracja: pt, 2 kwietnia 2004, 13:03
Lokalizacja: Krosno

Re: Meloman 25 - gra, ale nie wzmacnia

Post autor: marekb »

Dokładnie. Proszę sprawdzić ich wartość i ustawić prąd przez nie płynący na ok. 20mA, tak jak sugerował kol. Andrew.