Witam.
Od czasu do czasu spotykam się z problemem zasilania różnych epokowych urządzeń lampowych.
A to nieco za wysokie napięcie 230V, a to czasem jakaś różnicówka wywali i generalnie chodzi o kwestie bezpieczeństwa przy uruchamianiu i użytkowaniu.
Jest jeszcze kilka innych problemów, o których nie będę się rozpisywał.
Zastanawiam się, czy któryś z kolegów nawijających transformatory nie podjął by się nawinięcia transformatora jak w załączniku?
Można by było uzyskać (poprzez odpowiednie połączenie uzwojeń) najbardziej chyba potrzebne napięcia: 110V, 220V i 230V.
Powiedzmy, że wystarczająca byłaby moc 500W (chociaż 300 też powinno wystarczyć w większości przypadków).
Najlepszy byłby chyba transformator toroidalny (ze względu na ciężar, gabaryty i małe straty), chociaż tradycyjny też w ostateczności mógłby być...
Co koledzy sądzą o tym pomyśle?
Może jakby była większa ilość chętnych, to ktoś podjąłby się tematu nawinięcia takiego transformatora.
Uniwersalny transformator separacyjny
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 250...374 postów
- Posty: 303
- Rejestracja: pn, 21 grudnia 2009, 21:39
Uniwersalny transformator separacyjny
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ściąga: Ω µ Π φ α β ε ω 

-
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Re: Uniwersalny transformator separacyjny
Wszystko się da, pytanie tylko za ile. Za dwa tygodnie na przykład, jeżeli o mnie chodzi 

-
- 250...374 postów
- Posty: 303
- Rejestracja: pn, 21 grudnia 2009, 21:39
Re: Uniwersalny transformator separacyjny
Mi się z tym aż tak bardzo nie spieszy, może być za dwa tygodnie
.
Co byś dał radę zrobić w kwocie, powiedzmy 250zł?
Jak by to wyglądało przy 10szt i np. przy 20szt?
Izolacja pomiędzy uzwojeniem pierwotnym i uzwojeniami wtórnymi musiałaby być wzmocniona.
Nie wiem, czy też nie powinien pojawić się "ekran" (np. w postaci uzwojenia, podłączonego do PE) pomiędzy tymi uzwojeniami.
Ponadto uzwojenia 110V powinny mieć identyczną ilość zwojów, by można je było połączyć równolegle...
Z resztą, co ja się tu wymądrzam, sam pewnie lepiej ode mnie wiesz w czym rzecz

Co byś dał radę zrobić w kwocie, powiedzmy 250zł?
Jak by to wyglądało przy 10szt i np. przy 20szt?
Izolacja pomiędzy uzwojeniem pierwotnym i uzwojeniami wtórnymi musiałaby być wzmocniona.
Nie wiem, czy też nie powinien pojawić się "ekran" (np. w postaci uzwojenia, podłączonego do PE) pomiędzy tymi uzwojeniami.
Ponadto uzwojenia 110V powinny mieć identyczną ilość zwojów, by można je było połączyć równolegle...
Z resztą, co ja się tu wymądrzam, sam pewnie lepiej ode mnie wiesz w czym rzecz

Ściąga: Ω µ Π φ α β ε ω 

-
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Re: Uniwersalny transformator separacyjny
Jest szansa, że wystarczy na 300W z napięciami jak podałeś.isophon pisze:Co byś dał radę zrobić w kwocie, powiedzmy 250zł?
Wtedy w ogóle zaczęłoby wyglądać.isophon pisze:Jak by to wyglądało przy 10szt
Cena by spadła nieco. Może 10-15%.isophon pisze: i np. przy 20szt?
Ale jak znam życie, to uzbiera się 2, czy 3 chętnych i na tym zabawa się zakończy...
Re: Uniwersalny transformator separacyjny
Choć na "separacyjne" niezbyt się nadaje, to polecam to trafo mimo niskiego anodowego (http://www.dw-electronics.com/galeria/m ... emId=25923), jest mocne i dosyć uniwersalne i za 50zł nie miało nabywcy - bywa wystawiane na Allegro (http://archiwumallegro.pl/transformator ... 79562.html). Obecnie sprzedawca próbuje je sprzedać na eBayu - http://www.ebay.pl/itm/TELEFUNKEN-POWER ... 2a2de774da.
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3389
- Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12
Re: Uniwersalny transformator separacyjny
Witam.
Przy temacie traf separacyjnych jak jesteśmy,to ostatnio gostek zagraniczny z Francji też bał się pokopania przez różne pionierowatości i zrobił coś takiego banalnie prostego: dwa identyczne trafa 230V/12 lub 24 V połączył ze sobą uzwojeniami niskowoltowymi i ma podwójną separację.Przecież można sobie dobrać trafa mocowo,a jak mają odczepy na uzwojeniach wysokonapięciowych, to tym lepiej.
Pozdrawiam.
Jacek"b/t"
Przy temacie traf separacyjnych jak jesteśmy,to ostatnio gostek zagraniczny z Francji też bał się pokopania przez różne pionierowatości i zrobił coś takiego banalnie prostego: dwa identyczne trafa 230V/12 lub 24 V połączył ze sobą uzwojeniami niskowoltowymi i ma podwójną separację.Przecież można sobie dobrać trafa mocowo,a jak mają odczepy na uzwojeniach wysokonapięciowych, to tym lepiej.
Pozdrawiam.
Jacek"b/t"