Problem z żarzeniem( uszkodzona lampa?)

[michalpiw]

Witam triodowiczów!

Mam problem z obwodem żarzenia lamp, mam nadzieję, że ktoś z was będzie wiedział co jest przyczyną. Cały obwód wygląda tak:

Zasilanie - zasilacz 14V zmienne, prostownik, stabilizator 7812 + dioda, tak że dostaję napięcie stabilizowane 12,6V.

Dalej obwód rozchodzi się na 2 gałęzie:
1) szeregowo E81l(6,3V, 375mA) i 6n2p zbocznikowana rezystorem 180Om, by wyrównać prądy. Tu jest ok, mam na nich napięcia 6,2V i 6,4V.

2) Tu jest problem: dwie 6n2p szeregowo. Jedna świeci się prawie jak żarówka i mam na niej ponad 8,8V, a druga w ogóle nie świeci i jest na niej ok.3,6V.

Ktoś z was ma pomysł co może być problemem?

P.S. Obawiam się, że to lampa, bo po jeśli zmienię kolejność, to ta sama trioda robi takie same problemy :/

[Zibi]

Problemem jest żarzenie szeregowe lamp przystosowanych do zasilania równoległego.

[akordeonista]

Najprościej będzie porównać prądy żarzenia obu lamp, zasilanych napięciem 6,3 V - z tego co Kolega pisze rezystancje włókien grzejników co nieco się różnią i dlatego powinny być zasilane z 6,3 V jak fabryka przewidziała .

[michalpiw]

Ok, udało mi się na chwilę rozkręcić jakiś zasilacz i dostać te 6V z hakiem. No i rzeczywiście parametry triod się rozjeżdżają. Okazało się, że lampa "która nie świeci" ciągnie aż... 380mA! Co za smok

[marekb]

Ok, udało mi się na chwilę rozkręcić jakiś zasilacz i dostać te 6V z hakiem. No i rzeczywiście parametry triod się rozjeżdżają. Okazało się, że lampa "która nie świeci" ciągnie aż... 380mA! Co za smok

To akurat standard dla 6n2p. Kiedyś po wymianie lamp we wzmacniaczu Marshalla okazało się, że napięcie na żarzeniu lamp produkcji rosyjskiej, oznaczonych jako ECC83 wynosi ok. 5,7V. Nie wyrabiał transformator bo lampy pobierały po 380mA. Po bliższym przyjrzeniu się i porównaniu z innymi egzemplarzami lamp, okazało się że to 6n2p oznaczone jako ECC83. Lepiej, bo miałem w domu 4 rodzaje róznych konstrukcyjnie lamp 6n2p, oczywiście żadne nie były podobne do ECC83 produkcji innych krajów europejskich.
Tak więc uważajmy jakie lampy kupujemy.

[Thereminator]

To akurat standard dla 6n2p. Kiedyś po wymianie lamp we wzmacniaczu Marshalla okazało się, że napięcie na żarzeniu lamp produkcji rosyjskiej, oznaczonych jako ECC83 wynosi ok. 5,7V. Nie wyrabiał transformator bo lampy pobierały po 380mA. Po bliższym przyjrzeniu się i porównaniu z innymi egzemplarzami lamp, okazało się że to 6n2p oznaczone jako ECC83. Lepiej, bo miałem w domu 4 rodzaje róznych konstrukcyjnie lamp 6n2p, oczywiście żadne nie były podobne do ECC83 produkcji innych krajów europejskich.
Tak więc uważajmy jakie lampy kupujemy.

Jakim cudem to działało, skoro 6N2P wetknięta za ECC83 w układzie z żarzeniem 6,3V nie dostaje napięcia żarzenia?

[marekb]

Nie napisałem, że lampa miała oznaczenie 6n2p. Miała oznaczenie ECC83 ale wizualnie układ, kolor i kształt elektrod odpowiadał lampie 6N2P posiadanej przeze mnie. A przy okazji obejrzałem inne posiadane egzemplarze 6N2P. Ta skłonność do oglądania lamp wyprodukowanych w Rosji pokazała, że lampa EL84 produkcji Sovtek to de facto lampa 6P14P.

[Thereminator]

To akurat żadne odkrycie. Nie od dzis wiadomo, że współczesne rosyjskiej produkcji ECC83 to 6N2P z przerobionym na europejskie żarzeniem, a EL84 to 6P14P.

[marekb]

I tylko problemem może być większy prąd żarzenia, co przy np. wymianie pięciu lamp daje dodatkowe obciążenie obwodu żarzenia szóstą