Trzeba odtworzyć układ odbiornika 2-obwodowego. Zestaw lamp, to AF7, AF3, AL4 + prostownicza. Lampy leżą luzem i nie wiadomo, gdzie która była włożona.
Pierwsza lampa układu, to wzmacniacz w.cz., druga detektor z refleksem, trzecia - głośnikowa. Nie wiadomo, jakie były wartości oporników przy dwóch pierwszych lampach, oczywiście - nie wiadomo też, jakie były napięcia na nóżkach.
Pytanie brzmi: w jakiej kolejności pracowały w układzie lampy AF (tzn. czy pierwsza była AF3 czy AF7) i DLACZEGO?
Dodam, że wiem, gdzie włożyć lampę mocy i prostowniczą :)
Zadanie dla "przedwojennych", cz.I
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 75...99 postów
- Posty: 87
- Rejestracja: śr, 16 kwietnia 2003, 21:39
- Lokalizacja: Jarosław
-
- moderator
- Posty: 11248
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
Re: Zadanie dla "przedwojennych", cz.I
Pierwsza to AF3, druga AF7, i to zawsze (o ile nie ma dwóch pentod i żadnej selektody). W pierwszym stopniu trzylampowego dwuobwodowego odbiornika realizowane jest wzmocnienie w.cz, wraz z regulacją czułości. Regulacja ta się odbywa poprzez zmianę nachylenia lampy stałym napięciem siatka-katoda, za pomocą potencjometru w dzialniku napięcia zasilającym katodę (obejrzyj na mojej stronie schematy, np. Philipsa 33A). Druga lampa to detektor reakcyjny i tu musi pracowac lampa o stałym nachyleniu (nie selektoda), w celu minimalizacji zniekształceń.wp pisze: Pytanie brzmi: w jakiej kolejności pracowały w układzie lampy AF (tzn. czy pierwsza była AF3 czy AF7) i DLACZEGO?
Dodam, że wiem, gdzie włożyć lampę mocy i prostowniczą :)
Alternatywną metodą regulacji czułości jest regulacja sprzężenia, różnie realizowana - antenę podłącza się do różnych odczepów cewki (np. w Elektricie Kordialu), reguluje położenie cewek antenowej i siatkowej względem siebie (np. w DKE38), antenę podłącza przr regulowany 'potencjometr' kondensatorowy (np. w Philipsie 102A). Wtedy współpracująca lampa nawet jak jest wzmacniaczem w.cz. (a nie od razu detektorem) może (ale nie musi) być pentodą a nie selektodą.
-
- 75...99 postów
- Posty: 87
- Rejestracja: śr, 16 kwietnia 2003, 21:39
- Lokalizacja: Jarosław
Re: Zadanie dla "przedwojennych", cz.I
1. Odpowiedź była na tyle wyczerpująca, że chyba nikt nie ma prawa dopisać tu nic więcej :)
2. Nie ma u Ciebie na stronie schematu "33A", znalazłem za to podobny ale Kosmos - K-83A. Dodatkowo - 33A opisany jest jako 3-obwodowy. Ale to już drobiazgi, idea jest jasna.
2. Nie ma u Ciebie na stronie schematu "33A", znalazłem za to podobny ale Kosmos - K-83A. Dodatkowo - 33A opisany jest jako 3-obwodowy. Ale to już drobiazgi, idea jest jasna.
-
- moderator
- Posty: 11248
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
Re: Zadanie dla "przedwojennych", cz.I
Może zapomniałem go dodać jako Philips, ale Philips 33A to to samo co Kosmos 83A. A odbiornik jest trzyobwodowy, co zresztą widać na schemacie. Różnica w stosunku do twojego przypadku polega na tym, że zamiast pojedyńczego obwodu wejściowego jest dwuobwodowy filtr pasmowy, co daje na tyle dużą selektywność, że radio się obywa bez eliminatora.wp pisze:1. Odpowiedź była na tyle wyczerpująca, że chyba nikt nie ma prawa dopisać tu nic więcej :)
2. Nie ma u Ciebie na stronie schematu "33A", znalazłem za to podobny ale Kosmos - K-83A. Dodatkowo - 33A opisany jest jako 3-obwodowy. Ale to już drobiazgi, idea jest jasna.