Witam.
Wszedłem w posiadanie miernika lamp L3-3 i mam mały dylemat. Pominąwszy fakt, iż nie posiadam oryginalnego kabla zasilajacego, chciałbym prosić Kolegów o małą podpowiedź. Miernik jest z roku '79 i posiada oryginalne plomby. Znalazłem w sieci podobny temat i tam gość najpierw zasilił miernik połową napięcia na 12 godzin (nie napisał czy z lampami czy bez) i dopiero potem podał pełne. Zasadnicze pytanie brzmi: zrobić tak samo, czy olać plomby, rozebrać i posprawdzać co się da przed włączeniem? Bo tak trochę, to i plomb szkoda i miernika szkoda. Temat z dużym wyprzedzeniem, ponieważ do końca roku i tak się tym nie zajmę ale przynajmniej może ktoś, coś...
Pozdrawiam
Staszek
Jak uruchamiać stary sprzęt?
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 625...1249 postów
- Posty: 954
- Rejestracja: czw, 17 czerwca 2010, 13:29
- Lokalizacja: Nad Sanem
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1642
- Rejestracja: pt, 15 października 2010, 19:28
- Lokalizacja: Hrubieszów
Re: Jak uruchamiać stary sprzęt?
Ja bym podłączył przez żarówkę powiedzmy 60W, od razu całe napięcie, i zostawił go na noc żeby elektrolity się uformowały. No chyba że wilgoć go wzięła?
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1773
- Rejestracja: czw, 2 czerwca 2011, 19:43
- Lokalizacja: Wrocław - Krzyki
Re: Jak uruchamiać stary sprzęt?
" No chyba że wilgoć go wzięła?" - no właśnie choćby dlatego warto go otworzyć i przewietrzyć.
Ja bym jeszcze spojrzał szczególnie na elektrolity - czy nie ma jakichś wykwitów itp. Nie zaszkodzi też przeczyścić przełączniki, może tego wymagają.
No i oczywiście można się upewnić czy ktoś go nie "załatwił" wcześniej. Przy stanie starej izolacji mogą pojawić się jakieś niespodzianki. Lepiej, podczas uruchomiania, mieć wszystko na oku i w porę zareagować nim wszystko pójdzie z dymem.
Jak zawsze w takiej sytuacji lepiej posłużyć się autotransformatorem. Kondensatory niech się podformują.
Myślę, że Ci się uda. Szkoda byłoby go zabić.
Poszukam kabla do niego.
Ja bym jeszcze spojrzał szczególnie na elektrolity - czy nie ma jakichś wykwitów itp. Nie zaszkodzi też przeczyścić przełączniki, może tego wymagają.
No i oczywiście można się upewnić czy ktoś go nie "załatwił" wcześniej. Przy stanie starej izolacji mogą pojawić się jakieś niespodzianki. Lepiej, podczas uruchomiania, mieć wszystko na oku i w porę zareagować nim wszystko pójdzie z dymem.
Jak zawsze w takiej sytuacji lepiej posłużyć się autotransformatorem. Kondensatory niech się podformują.
Myślę, że Ci się uda. Szkoda byłoby go zabić.
Poszukam kabla do niego.
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1773
- Rejestracja: czw, 2 czerwca 2011, 19:43
- Lokalizacja: Wrocław - Krzyki
Re: Jak uruchamiać stary sprzęt?
Takie kable sieciowe a raczej złącza widywałem w duńskich i czechosłowackich instrumentach.
Szukam dalej. może jakiegoś luzaka znajdę.
Czy jest to wersja gdzie w stabilizatorze są dwa lampowe stabiliwolty czy już półprzewodniki? Po prawej stronie jest furtka - tam one są.
Szukam dalej. może jakiegoś luzaka znajdę.
Czy jest to wersja gdzie w stabilizatorze są dwa lampowe stabiliwolty czy już półprzewodniki? Po prawej stronie jest furtka - tam one są.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 954
- Rejestracja: czw, 17 czerwca 2010, 13:29
- Lokalizacja: Nad Sanem
Re: Jak uruchamiać stary sprzęt?
Dzięki za zainteresowanie
.
" No chyba że wilgoć go wzięła?"
No i mnie przekonaliście. Faktycznie, szkoda ryzykować za kawałek plasteliny. Jak przyjdzie czas, przeglądnę co tam w środku, posprawdzam w jakiej kondycji są elektrolity i zaformuję. Może będę dysponował autotransformatorem - zobaczymy. Jest to chyba jedna z ostatnich wersji tego miernika, już zakrzemiona. Jeśli kogoś interesuje pełna dokumentacja (bez kart
), łącznie z tłumaczeniem, to przy czasie mogę zrobić skany i zapodać. Tylko w jakiej postaci? Sam schemat w PDFie to ok 1,5MB.
Gustaw 353 - gdyby coś się znalazło, daj znać na pw.
Pozdrawiam
Staszek

" No chyba że wilgoć go wzięła?"
No i mnie przekonaliście. Faktycznie, szkoda ryzykować za kawałek plasteliny. Jak przyjdzie czas, przeglądnę co tam w środku, posprawdzam w jakiej kondycji są elektrolity i zaformuję. Może będę dysponował autotransformatorem - zobaczymy. Jest to chyba jedna z ostatnich wersji tego miernika, już zakrzemiona. Jeśli kogoś interesuje pełna dokumentacja (bez kart


Pozdrawiam
Staszek