Silnik od Philipsa 990X - nie kręci się

Radioodbiorniki lampowe i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11305
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Silnik od Philipsa 990X - nie kręci się

Post autor: tszczesn »

No właśnie - uzwojenia sprawne, napięcia dochodzą, a silnik stoi, nawet nie drgnie. Rotor luźny, bez problemu można pokręcić palcem, więc nie jets zablokowany. Co gorsza wcześniej chodził, a przy silniku nic nie było ruszane. Silnik ma cztery uzwojenia (widoczne na zdjęciu), przy czym przeciwlegle są połączone szeregowo. Powiino być tak, że jak poda się napięcie na jedną parę uzwojeń to silnik się kręci w jedną stronę, jak na drugą - w przeciwną. Układ jest taki, że nie ma możliwości podania napięcia na obie pary jednocześnie.

Na silnikach się zupełnie nie znam, nie jestem w stanie dojść dlaczego tak się dzieje - orientuje się ktoś?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
OTLamp

Re: Silnik od Philipsa 990X - nie kręci się

Post autor: OTLamp »

tszczesn pisze:No właśnie - uzwojenia sprawne, napięcia dochodzą, a silnik stoi, nawet nie drgnie.
Na silnikach się zupełnie nie znam, nie jestem w stanie dojść dlaczego tak się dzieje - orientuje się ktoś?
A kondensator 0.75uF sprawdzałeś :wink: Za każdym razem pracują dwie pary uzwojeń, tylko druga para pracuje jako uzwojenie rozruchowe podłączone przez ten włąśnie kondensator, który przesuwa fazę dla otrzymania momentu rozruchowego. Próbowałeś "bujnąć" wirnik ręką? Powinien ruszyć. Mogło też coś się stać z wirnikiem. Obejrzyj go dokładnie.



Pozdrawiam
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11305
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Re: Silnik od Philipsa 990X - nie kręci się

Post autor: tszczesn »

OTLamp pisze:
tszczesn pisze:No właśnie - uzwojenia sprawne, napięcia dochodzą, a silnik stoi, nawet nie drgnie.
Na silnikach się zupełnie nie znam, nie jestem w stanie dojść dlaczego tak się dzieje - orientuje się ktoś?
A kondensator 0.75uF sprawdzałeś :wink: Za każdym razem pracują dwie pary uzwojeń, tylko druga para pracuje jako uzwojenie rozruchowe podłączone przez ten włąśnie kondensator, który przesuwa fazę dla otrzymania momentu rozruchowego. Próbowałeś "bujnąć" wirnik ręką? Powinien ruszyć. Mogło też coś się stać z wirnikiem. Obejrzyj go dokładnie.
Nie, kondensatora nie podłączyłem w ogóle - przeszkadzał mi mechanicznie przy składaniu radia do kupy - myślałem, że on tylko za filtr robi, zaraz go dodam. Jak już mówiłem z silników jestm zielony jak ten szpinaczek co go dziś na obiad jadłem, w końcu to dość rzadki element w radiach :)
OTLamp

Re: Silnik od Philipsa 990X - nie kręci się

Post autor: OTLamp »

tszczesn pisze:
Nie, kondensatora nie podłączyłem w ogóle - przeszkadzał mi mechanicznie przy składaniu radia do kupy - myślałem, że on tylko za filtr robi, zaraz go dodam. Jak już mówiłem z silników jestm zielony jak ten szpinaczek co go dziś na obiad jadłem, w końcu to dość rzadki element w radiach :)
To wszystko wyjaśnia :) Po podłączeniu kondensatora powinno działać.


Pozdrawiam
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11305
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Re: Silnik od Philipsa 990X - nie kręci się

Post autor: tszczesn »

OTLamp pisze:
tszczesn pisze: Nie, kondensatora nie podłączyłem w ogóle - przeszkadzał mi mechanicznie przy składaniu radia do kupy - myślałem, że on tylko za filtr robi, zaraz go dodam. Jak już mówiłem z silników jestm zielony jak ten szpinaczek co go dziś na obiad jadłem, w końcu to dość rzadki element w radiach :)
To wszystko wyjaśnia :) Po podłączeniu kondensatora powinno działać.
I zadziałał. Musza go tylko czymś nasmarować i zgadnąć czemu nie uruchamia mi się jeden zakres, jak już mechanika będzia w pełni działać to zabiorę się najfajniejsze, czyli elektronikę. Tylko najpierw kondensatory trzeba będzie uformować. Mam też wrażenie, że jest pomyłka w schemacie serwisowym - pozycję strojenie ręczne silnik ustawia dla jednego guzika, a raczej powinien dla czterech innych guzików, które wskazują tą samą pozycję programatora, różnią się tylko zakresem. W każdym razie działa :)
_idu

Post autor: _idu »

No coż, musi w silniku powstać wirujące pole magnetyczne. Inaczej się nie zakręci. Mając jedną fazę najatwiej albo zrobić zwarty zwój, albo uzwojenie sterowane przebiegiem głównym ale przesuniętym w fazie. Stąd ten kondesator.