Otóż wyszedłem z domu z workiem śmieci, a wróciłem z telewizorem Ametyst. Niestety odbiornik jest strasznie zniszczony. W zasadzie to jest całkiem zniszczony. Ale i tak wzbogaciłem się o cztery lampki:
pcc88 Tesli, ef80 i ef183 Polamu, oraz jakąś Matsushity 80... (napisy zatarte). Cóż widze, że trzebaregularnie śmieci wynosić, wszak to już drugi tak zdobyty TV.
Gdy nadejdzie Fallout, pomyśl, gdzie się schowasz?
Ja nie miałem takiego szczęścia - wracam ze szkoły, patrzę, a przy śmietniku telewizor leży, ale poszedłem do domu, bo byłem nieźle obładowany. Chwilę później wychodzę z powrotem by go zabrać, a po telewizorze śladu nie ma Jak widać ludzie biorą jak ciepłe bułeczki
Ósmego dnia Bóg stworzył lampy i lampomaniaków
Moja strona z opowiadaniami http://narrator.up.pl
No to przypomniała mi się smutna historia. Wychodze z akademika do szkoły, a przy kontenerze stoi kompletne radio. Piękne, stan zewnętrzny super. A ja myśle sobie, a co tam, daruje sobie, nie chce mi się (a do akademika miałem 15m) . No i jak wracałem to już go nie było. Do dziś pluje sobie w brode, że taką okazję przegapiłem.
Gdy nadejdzie Fallout, pomyśl, gdzie się schowasz?
Ja też kiedyś szedłem do roboty na rano i po drodze zobaczyłem stojący przy płocie jednego z domów stary lampowy telewizor. Ale się spieszyłem i nawet nie wiem jaki to był odbiornik. Jak wracałem, to już go nie było i też sobie do dziś nie mogę wybaczyć...
A ja miałem taki przypadek:Wyjąłem z telewizora lampy,skręciłem go ładnie z powrotem i wystawiłem przed furtkę wraz z pojemnikiem na śmieci z racji tej że nazajutrz mieli zabierać odpadki.Po pół godzinie telewizor zniknął.Zobaczyłem go znowu po 2 dniach - został przyniesiony do naprawy.Osoba która go przyniosła jak dowiedziała sie o losie tego odbiornika ,czym prędzej go zabrała i jak mi się wydawało powiedziała tak:"już ja mu pokażę".Ciekawy byłem ile razy zmieniał właściciela,ale nie dowiedziałem się nic.
W mojej miejscowości a właściwie w całej gminie wystawiono kontenery na wielkogabarytowe odpady typu meble ,lodówka sprzęt RTV itp.
Sam wynosząc niepotrzebne rzeczy zobaczyłem i oczywiście uratowałem od zniszczenia radio lampowe STRADIVARI II produkcji RFT . Poza brakiem tylnej ścianki i obciętym przewodem sieciowym wygląda na kompletne .
Obecnie szukam do niego tylnej ścianki , moze ktoś z kolegów ma taką na zbyciu.
A gdzie w Poznaniu lub okolicach są złomy i śmietniska gdzie możnaby się tanio zaopatrzyć w lampy? Tak myślałem czasem, czy by nie postawić osiedlowemu złomiarzowi połowki za każdy przyniesiony mi lampowy telewizor
Ósmego dnia Bóg stworzył lampy i lampomaniaków
Moja strona z opowiadaniami http://narrator.up.pl
A ja wracając ze szkoły przytachałem spod śmietnika....magnetofon szpulowy ZK 145 Po lekkim dopieszczeniu z mojej strony gra rewelacyjnie...poza tym było z nim duzo taśm na których m.in Towarzysz Gierek, Wałęsa i wiele wiele innych... Polecam "śmietnikowe szabrownictwo"
Ja swego czasu znalazłem na śmietniku WR40-stkę. Zamiast EL34 były wsadzone 6P3S Telamu. Wtedy jeszcze nie bardzo znałem się na lampach i po włączeniu nic tylko brum był i "czerwone" anody lamp. Nie wiedziałem jakie tam faktycznie lampy miały pracować (uznałem, że to już złom i rozebrałem go na części ).
Ja kiedyś miałem taki nawet plan żeby na drzewach,słupach w swoim mieście nie zamieścić ogłoszenia w stylu:
"Skupuje lampy,stare telewizory,itp" albo coś w tym rodzaju.
A tak w ogóle to kogo tylko mogę to się wypytuje o lampy i pare osób miało - czasem nawet w kartonikach.
Ja na śmietniku mojego bloku znalazłem super radyjko ,TATRY 3281,było prawie kompletne miało niesprawnych kilka lamp ,zepsute klawisze (zapadki) i drobiazg z elektroniki (przez net nawet taki jak ja amator naprawił) i gra do dzisiaj...
Jestem napewno amatorem w tej sprawie ,ale ciekawi mnie to>>>>;-)
Hm. Niestety kilka latek temu zamknęli mi lokalne wysypisko. A można tam było cosik czasem znaleźć. Już po zamknięciu znalazłem rozbity telewizorek. Nie było w nim nic konkretnego prócz podstawek, ale dobre i to.
A i nigdy nie zapomnę mojej wycieczki w pobliże tego śmietniska. W lesie znalazłem kilka lampek. Leżały tak sobie na ściółce. Jak grzyby normalnie.
Cóż to właśnie od tych lampek zaczęła się moja przygoda z elektroniką retro. W sumie to i z elektroniką w ogóle.
Gdy nadejdzie Fallout, pomyśl, gdzie się schowasz?