Tylne ścianki do Ag

Radioodbiorniki lampowe i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
tradytor
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 804
Rejestracja: śr, 2 sierpnia 2006, 12:00

Tylne ścianki do Ag

Post autor: tradytor »

Mam RSZ-50 z ZWMT (T13) i RSZ-? na 6K7 z T3. Obie bez tylnych ścianek, więc postanowiłem pobawić się i dorobić.
Materiał to preszpan 3 mm dostępny w hurtowniach.
Kształt i rozmieszczenie otworów skopiowane z pożyczonej ścianki od RSZ-H (!).
IMG_3921.JPG
Jak widać F zostało przestemplowane na H. Przypuszczam, że jest to związane z tym, że ten egzemplarz miał skrócony zakres fal krótkich.
Napisy i oznaczenia skopiowane ze zdjęć odpowiednich modeli, znalezionych w sieci. Z tym było najwięcej kombinowania, bo nie ma tych wzorów dużo.


RSZ-50 z ZWMT (T13)
IMG_3919.JPG
Tu nie było problemów, wystarczyło dokładnie skopiować.

RSZ-? na 6K7 z T3
IMG_3918.JPG
I tu brak danych żeby poprawnie zrobić oznaczenie, bo jak dotąd chyba nikt nie zna oryginalnego oznaczenia tego modelu. Wszędzie figuruje prowizoryczna nazwa "T3" użyta w karcie na OldRadio. Jeśli któryś z Kolegów ma taką Agę z pełnym oznaczeniem, lub zna symbol, to tu ma okazję podzielenia się z nami tą tajemnicą.
Bazą do tej ścianki oryginalnie był model F. W jedynym znanym mi wzorze ścianki dla Agi na 6K7 ta literka "F" była czymś przestemplowana, ale problem w tym, że nie idzie odczytać jakim symbolem. Tylko jakieś resztki fioletowego tuszu. Dlatego to F na razie niczym nie jest przykryte. Za to krzyżyk na EM4 i symbole 6K7 były dobrze czytelne.

Przy okazji zrobiłem ścianki dolne. Wzór niedawno można było podziwiać na Alledrogo. Do tego dorobiłem komplet blaszek na podstawie jedynej posiadanej.
IMG_3922.JPG
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
staku
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 955
Rejestracja: czw, 17 czerwca 2010, 13:29
Lokalizacja: Nad Sanem

Re: Tylne ścianki do Ag

Post autor: staku »

Bardzo ładne ścianki.
Jaką metodą wykonywałeś napisy? Ze zdjęć nie można jednoznacznie stwierdzić. Teksty wyglądają jak zrobione pisakiem :wink: . Jak tak, to szacunek. Jak nie zapomnę, to zerknę w domu jaka ścianka jest w mojej Adze i co na niej widnieje.
Awatar użytkownika
tradytor
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 804
Rejestracja: śr, 2 sierpnia 2006, 12:00

Re: Tylne ścianki do Ag

Post autor: tradytor »

Wszystko termotransfer. A że oryginały były opisywane ręcznie, to i to tak wygląda. Jeśli Twoja ścianka jest inna, to wklej tu jej zdjęcie.
Awatar użytkownika
frycz
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1015
Rejestracja: czw, 18 sierpnia 2005, 09:21
Lokalizacja: Warszawa

Re: Tylne ścianki do Ag

Post autor: frycz »

Wspaniałe!
Te przekreślone pieczątką symbole lamp budzą respekt.
Jak już się słusznie nacieszysz i nazachwycasz, bo naprawdę jest czym, to możesz przejść do fazy II
Czyli....
Nalepić jakiś kwit z ZURTU (z epoki), jakiś numer seryjny, zrobić jakiś niewielki zaciek po wazonie z kwiatkiem, nic wielkiego, ale... :)
No i koniecznie "wymiziać" koło gniazdek A i Z . Bo wtedy gdy nikomu na myśl nawet nie przyjdzie że to jest dorobione to będzie ideał...

Piękna robota!

A te blaszki świetne. One w oryginale one takie nieco sprężynujące są.
A jak Ty je zrobiłeś?
Robert SP5RF
Awatar użytkownika
staku
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 955
Rejestracja: czw, 17 czerwca 2010, 13:29
Lokalizacja: Nad Sanem

Re: Tylne ścianki do Ag

Post autor: staku »

tradytor pisze:Wszystko termotransfer. A że oryginały były opisywane ręcznie, to i to tak wygląda. Jeśli Twoja ścianka jest inna, to wklej tu jej zdjęcie.
To, że powinno wyglądać jak "z ręki" to wiem. Chodziło mi o to, że bardzo wyraźne.
Kurczę, próbowałem kiedyś robić termotransferem, ale gdzie tam było moim napisom do Twoich. Później robiłem pieczątki. Zdradź tajemnicę, czego użyłeś do transferu. To była jakaś specjalna folia, czy co? Ja używałem zwykłej folii do laserówki.

Nie ma to jak głupie pomysły w czasie czytania:
frycz pisze:Wspaniałe!
...Jak już się słusznie nacieszysz i nazachwycasz, bo naprawdę jest czym, to możesz przejść do fazy II
Czyli....
Bilety NBP? :lol:
Awatar użytkownika
tradytor
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 804
Rejestracja: śr, 2 sierpnia 2006, 12:00

Re: Tylne ścianki do Ag

Post autor: tradytor »

Faza II, czyli "brudzing i świning" - zrobi się z czasem, ale do tego muszę dojrzeć.
Ta oryginalna ścianka od H ma jakieś papierki poprzyklejane i ostemplowane literą H. Ma ktoś pojęcie po co to było?
Blaszki odrysowałem na blasze, wyciąłem nożycami, wykończyłem na szlifierce, wywierciłem otwór, a potem na prasie nagniotłem wgłębienia kulką i zatoczonym prętem.
Termotransfer na początku wydawał się pomyłką. Preszpan nie jest idealnie płaski, więc prasowanie całości żelazkiem dawało tyle, że miejscami coś się odbijało, a w większości prawie nic. Powstawał taki jakby zarys gdzie co ma być. Ostatecznie drukowałem drugą folię, rozcinałem na fragmenty i poszczególne elementy przypasowywałem do istniejących śladów. I każdy taki fragment prasowałem grubym płaskim grotem lutownicy z regulowaną temperaturą. Temperaturę trzeba dobrać w zależności od rodzaju folii, ja miałem około 256 stopni. Jeśli za wysoka, to folia się topi, jeśli za mała, to toner nie chce się przetopić. Jak już się dojdzie z tym do ładu, to przypomina to wyciskanie kalkotekstu - widać jak toner oddziela się od folii i zostaje na preszpanie. Oczywiście zaraz spróbowałem ten numer na szkle, ale ni cholery - toner zdecydowanie woli zostać na folii niż na najlepiej odczyszczonym szkle. Folia jakaś do rzutnika, na szczęście wytrzymywała drukowanie na laserówce.
staku pisze: Czyli....
Bilety NBP? :lol:
Niepotrzebne ryzyko. Taka jedna ścianka po podliczeniu roboczogodzin i materiałów jest warta więcej niż jakikolwiek bilet NBP 8)
Awatar użytkownika
frycz
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1015
Rejestracja: czw, 18 sierpnia 2005, 09:21
Lokalizacja: Warszawa

Re: Tylne ścianki do Ag

Post autor: frycz »

tradytor pisze:/.../
Termotransfer na początku wydawał się pomyłką. Preszpan nie jest idealnie płaski, więc prasowanie całości żelazkiem dawało tyle, że miejscami coś się odbijało, a w większości prawie nic. Powstawał taki jakby zarys gdzie co ma być. Ostatecznie drukowałem drugą folię, rozcinałem na fragmenty i poszczególne elementy przypasowywałem do istniejących śladów. I każdy taki fragment prasowałem grubym płaskim grotem lutownicy z regulowaną temperaturą. Temperaturę trzeba dobrać w zależności od rodzaju folii, ja miałem około 256 stopni. Jeśli za wysoka, to folia się topi, jeśli za mała, to toner nie chce się przetopić. Jak już się dojdzie z tym do ładu, to przypomina to wyciskanie kalkotekstu - widać jak toner oddziela się od folii i zostaje na preszpanie. Oczywiście zaraz spróbowałem ten numer na szkle, ale ni cholery - toner zdecydowanie woli zostać na folii niż na najlepiej odczyszczonym szkle. Folia jakaś do rzutnika, na szczęście wytrzymywała drukowanie na laserówce.
Ciekawe czy jest jakaś drukarka "plujka" taka która drukuje na czymkolwiek z odległości 1cm.? Wiecie coś o tym? Wtedy można by położyć nawet krzywy preszpan i nadrukować w tym nawet "zacieki" z wody , pieczątki i plamy po łapach :D Ja widziałem taką drukarkę na kurzej fermie i tam jest drukarka która drukuje na jajkach z odległości chyba 3 cm? Ale to specjalistyczna rzecz. Chodzi mi że można.

Jeżeli ktoś by chciał to robić i zarabiać to musiał by mieć
1) dostęp do materiału (czarnego i brązowego)
2) Jakąś laserową wypalarkę i
3) drukarkę plujkę a wtedy można by drukować białe napisy jak i też robić piękne skale nawet na plexi.

+ odrobina talentu i można sprzedawać w całej Europie.

Cena takiej ścianki to w Polsce to od 50 PLN za seryjnego Pioniera do 200 PLN.za jakąś zmotę wymagającą posiedzenia.
Na Allegro są piękne ścianki do Pioniera taniej _ale_ mają nie nadrukowane tylko wypalone napisy. Czyli odrobinkę na skróty.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony czw, 5 lipca 2012, 21:48 przez frycz, łącznie zmieniany 1 raz.
Robert SP5RF
GeTe
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 353
Rejestracja: ndz, 14 lutego 2010, 21:58

Re: Tylne ścianki do Ag

Post autor: GeTe »

Firma Profilab posiada taką drukarkę, drukuje do wysokości 10 cm jak się nie mylę, wszystkie kolory razem z białym.
W pracy były zamawiane tabliczki na PCV 3mm i tam to robili. Ceny niestety nie znam.
Awatar użytkownika
tradytor
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 804
Rejestracja: śr, 2 sierpnia 2006, 12:00

Re: Tylne ścianki do Ag

Post autor: tradytor »

frycz pisze: Ciekawe czy jest jakaś drukarka "plujka" taka która drukuje na czymkolwiek z odległości 1cm.? Wiecie coś o tym? Wtedy można by położyć nawet krzywy preszpan i nadrukować w tym nawet "zacieki" z wody , pieczątki i plamy po łapach :D Ja widziałem taką drukarkę na kurzej fermie i tam jest drukarka która drukuje na jajkach z odległości chyba 3 cm? Ale to specjalistyczna rzecz. Chodzi mi że można.

Jeżeli ktoś by chciał to robić i zarabiać to musiał by mieć
1) dostęp do materiału (czarnego i brązowego)
2) Jakąś laserową wypalarkę i
3) drukarkę plujkę a wtedy można by drukować białe napisy jak i też robić piękne skale nawet na plexi.

+ odrobina talentu i można sprzedawać w całej Europie.

Cena takiej ścianki to w Polsce to od 50 PLN za seryjnego Pioniera do 200 PLN.za jakąś zmotę wymagającą posiedzenia.
Na Allegro są piękne ścianki do Pioniera taniej _ale_ mają nie nadrukowane tylko wypalone napisy. Czyli odrobinkę na skróty.
Wiedziałem, że zaczniesz kombinować w tę stronę. Te moje ścianki, gdyby wszystko policzyć, wyszły koszmarnie drogo. Zrobiłem je dlatego, bo mnie to kręciło, a przede wszystkim miałem wsparcie kolegi frezera, który też lubi takie wyzwania. Wyfrezował kształt ścianek, wytoczył stemple do otworów. Oprócz tego zmajstrowaliśmy proste urządzenie do wyciągania stempla ze ścianki. Wybijanie odbywało się na wiertarce kolumnowej.
DSCN0717.JPG
Wybijanie tylu otworów zwykłym stemplem "ręcznym" trwałoby do emerytury.
Uważam, że nastawianie się na zarobek nie ma sensu - to niezapłacona robota. Ma sens tylko hobbystyczny.
Drukarka atramentowa, o której piszecie nawet jeśli byłaby dostępna ma tę wadę, że daje wydruk wrażliwy na wilgoć. Ale to dziś, a świat idzie naprzód.

A te wypalane ścianki z allegro - gdyby wypalać na preszpanie, posiedzieć nad dokładnym odwzorowaniem liter (tu zostały wzięte jakieś gotowce), wypalić to płytko i zapuścić atramentem - to byłoby już nie tak na skróty. Ale kierunek dobry - wypalić kształt i otwory, a napisy choćby termotransferem i może wyjdzie w rozsądnej cenie przy mniejszym nakładzie pracy.

GeTe - możesz pokazać taką tabliczkę?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
staku
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 955
Rejestracja: czw, 17 czerwca 2010, 13:29
Lokalizacja: Nad Sanem

Re: Tylne ścianki do Ag

Post autor: staku »

Tak sobie myślę, że raczej nigdy nie pojawią się w sprzedaży (tanie) kopie idealne. Przygotowanie wzorów zajmuje jednak trochę czasu a nigdy nie wiadomo jakie będzie zapotrzebowanie. Chociaż, widziałem kiedyś na All... kopię ścianki do Beethowena. Wykonana z ciemnego materiału i z białymi napisami. .Ktoś się natrudził.

:arrow: Tradytor
Scianka w mojej Adze to RSZ-50. Taka sama jak ta którą dorabiałeś.
Awatar użytkownika
frycz
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1015
Rejestracja: czw, 18 sierpnia 2005, 09:21
Lokalizacja: Warszawa

Re: Tylne ścianki do Ag

Post autor: frycz »

tradytor pisze: Wiedziałem, że zaczniesz kombinować w tę stronę. /.../
Drukarka atramentowa, o której piszecie nawet jeśli byłaby dostępna ma tę wadę, że daje wydruk wrażliwy na wilgoć.
Po prostu widać że masz Talent, i odpowiednio ukierunkowany mógłbyś zdziałać cuda. Masz wytrwałość, jesteś dokładny i bardzo wymagający dla siebie. Na rynku kolekcjonerskim (samochodowym, motocyklowym, radiowym..) jest tysiące tabliczek do dorobienia. Tylko do mojego auta kupiłem 7... Poza tym można by robić okolicznościowe, grawerki, certyfikaty, pieczęcie. Rynek jest, ale trzeba by to zebrać w jednym miejscu, zatrudnić pracownika z PFRON (dostaniesz kasę na jego stanowisko pracy) i działać :)

Co do farby to gadałem z kumplem z takiej firemki THE SZYLDY, i on mi powiedział ze jest taki tusz, którym drukujesz, po tym naświetlasz UV i wydruk zyskuje nieśmiertelność - do 5 lat na pełnym słońcu ! :D
staku pisze:Tak sobie myślę, że raczej nigdy nie pojawią się w sprzedaży (tanie) kopie idealne. Przygotowanie wzorów zajmuje jednak trochę czasu a nigdy nie wiadomo jakie będzie zapotrzebowanie. Chociaż, widziałem kiedyś na All... kopię ścianki do Beethowena. Wykonana z ciemnego materiału i z białymi napisami. .Ktoś się natrudził.
Trzeba by to mądrze ogarnąć. Pierwsze 3 lata najtrudniejsze bo uczysz się rzemiosła i zbierasz bazę( pożyczasz, kupujesz, ściągasz wzory). Po 3 latach rządzisz. Wczoraj myślałem o logistyce takiej firmy i na magazynie trzeba by mieć trochę "gotowców" które potem tylko drukujesz i wysyłasz Klientowi. Na przykład Ramona miała 3 wersje ścianek 2 krajowe i 1 eksportową. No i te zamknięcia. Tabliczki do aut wycinasz z np. Alu, zadrukowujesz, utwardzasz UV i wypalasz laserem "krzywe uderzenia" numeratora. Skale robić tylko na plexi - przez 5 lat jest nie do odróżnienia od szkła. Na szkle? OK, cena x 2. No i ta drukarka. Klient przysyła Ci fragment radia i Ty zadrukowujesz go skalą. To jest do ogarnięcia.
Robert SP5RF
Awatar użytkownika
staku
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 955
Rejestracja: czw, 17 czerwca 2010, 13:29
Lokalizacja: Nad Sanem

Re: Tylne ścianki do Ag

Post autor: staku »

frycz pisze:[Trzeba by to mądrze ogarnąć. Pierwsze 3 lata najtrudniejsze bo uczysz się rzemiosła i zbierasz bazę( pożyczasz, kupujesz, ściągasz wzory). Po 3 latach rządzisz. Wczoraj myślałem o logistyce takiej firmy i na magazynie trzeba by mieć trochę "gotowców" które potem tylko drukujesz i wysyłasz Klientowi. Na przykład Ramona miała 3 wersje ścianek 2 krajowe i 1 eksportową. No i te zamknięcia. Tabliczki do aut wycinasz z np. Alu, zadrukowujesz, utwardzasz UV i wypalasz laserem "krzywe uderzenia" numeratora. Skale robić tylko na plexi - przez 5 lat jest nie do odróżnienia od szkła. Na szkle? OK, cena x 2. No i ta drukarka. Klient przysyła Ci fragment radia i Ty zadrukowujesz go skalą. To jest do ogarnięcia.
Jasne, że jest to do opanowania. Ale zwróć uwagę na jedną rzecz. Może mi się wydaje, ale w sprzedaży pojawiają się kopie najczęściej wtedy, gdy wcześniej na Triodzie jest wałkowany temat dorobienia jakiegoś elementu. Tak było swego czasu ze skalami do Pionierów a ostatnio ze ściankami do nich. Jak temat wzorów i wymiarów zostaje rozkminiony, to zaraz pojawiają się kopie. Świadczy to o problemach ze zdobyciem dobrej jakości danych wyjściowych, potrzebnych do stworzenia kopii. Tylko patrzeć jak pojawią się kopie ścianek do Elektrita. W końcu Zagore1 (pozdrawiam) pokazał rysunek takiej ścianki. Najbardziej kosztowną zabawą jest chyba opracowanie grafiki. Samo wykonanie i wybór metody to rzecz drugorzędna.
Awatar użytkownika
tradytor
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 804
Rejestracja: śr, 2 sierpnia 2006, 12:00

Re: Tylne ścianki do Ag

Post autor: tradytor »

staku pisze:Tak sobie myślę, że raczej nigdy nie pojawią się w sprzedaży (tanie) kopie idealne. Przygotowanie wzorów zajmuje jednak trochę czasu a nigdy nie wiadomo jakie będzie zapotrzebowanie. Chociaż, widziałem kiedyś na All... kopię ścianki do Beethowena. Wykonana z ciemnego materiału i z białymi napisami. .Ktoś się natrudził.
Tak, widziałem je i podziwiałem. Za taka cenę kupiłbym bez zastanowienia gdybym potrzebował, bo nie chciałoby mi się samemu dorabiać. Mimo, że raczej dałbym radę zrobić nawet te białe napisy.
frycz pisze:
Co do farby to gadałem z kumplem z takiej firemki THE SZYLDY, i on mi powiedział ze jest taki tusz, którym drukujesz, po tym naświetlasz UV i wydruk zyskuje nieśmiertelność - do 5 lat na pełnym słońcu ! :D
Tak, coraz więcej jest drukarni UV. Na razie drogo to wychodzi, ale będzie coraz taniej.
frycz pisze:
Trzeba by to mądrze ogarnąć. Pierwsze 3 lata najtrudniejsze bo uczysz się rzemiosła i zbierasz bazę( pożyczasz, kupujesz, ściągasz wzory). Po 3 latach rządzisz. Wczoraj myślałem o logistyce takiej firmy i na magazynie trzeba by mieć trochę "gotowców" które potem tylko drukujesz i wysyłasz Klientowi. Na przykład Ramona miała 3 wersje ścianek 2 krajowe i 1 eksportową. No i te zamknięcia. Tabliczki do aut wycinasz z np. Alu, zadrukowujesz, utwardzasz UV i wypalasz laserem "krzywe uderzenia" numeratora. Skale robić tylko na plexi - przez 5 lat jest nie do odróżnienia od szkła. Na szkle? OK, cena x 2. No i ta drukarka. Klient przysyła Ci fragment radia i Ty zadrukowujesz go skalą. To jest do ogarnięcia.
Co innego raz kiedyś coś sobie wyrzeźbić korzystając z czyjejś uprzejmości i wyposażenia, a co innego przejść na zarabianie na tym. W tym momencie muszę zaopatrzyć się w poważniejsze wyposażenie warsztatowe i w ogóle mieć taki warsztat. I zaczynają się schody. A zapotrzebowanie mizerne, czyli cena jednostkowa musiałaby być wysoka. Tymczasem nawet dla kolekcjonerów ceny też mają granice. Nieraz o tym myślałem, za każdym razem gdy udało mi się zrobić jakąś część do radia czy motocykla.
staku pisze: Najbardziej kosztowną zabawą jest chyba opracowanie grafiki. Samo wykonanie i wybór metody to rzecz drugorzędna.
A co to za koszty? Parę wieczorów przy inkscape i każdy, kto umie myszką operować zrobi co trzeba. Na tym forum jest wielu kolegów, którzy chcąc zrobić skalę do swojego radia dotarli bez problemów do tego etapu i właśnie polegli na tym "co dalej?"
Awatar użytkownika
staku
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 955
Rejestracja: czw, 17 czerwca 2010, 13:29
Lokalizacja: Nad Sanem

Re: Tylne ścianki do Ag

Post autor: staku »

tradytor pisze:
staku pisze: Najbardziej kosztowną zabawą jest chyba opracowanie grafiki. Samo wykonanie i wybór metody to rzecz drugorzędna.
A co to za koszty? Parę wieczorów przy inkscape i każdy, kto umie myszką operować zrobi co trzeba. Na tym forum jest wielu kolegów, którzy chcąc zrobić skalę do swojego radia dotarli bez problemów do tego etapu i właśnie polegli na tym "co dalej?"
Mając na uwadze to co napisał Frycz: "3 lata najtrudniejsze bo uczysz się rzemiosła i zbierasz bazę( pożyczasz, kupujesz, ściągasz wzory). Po 3 latach rządzisz. Wczoraj myślałem o logistyce takiej firmy i na magazynie trzeba by mieć trochę "gotowców" które potem tylko drukujesz i wysyłasz Klientowi"
Jeżeli będzie to robił pracownik w firmie o której mowa wcześniej, to jego czas pracy już nie jest za darmo. Jeżeli sam jesteś firmą, szefem i pracownikiem w jednej osobie, chcesz zarabiać a nie tracić czas na coś co być może ktoś kiedyś kupi. Robiąc to "parę wieczorów" okradasz się z własnego wolnego czasu. Innymi słowy, przynosisz pracę do domu.
Diametralnie inaczej wygląda sytuacja kiedy robisz to dla frajdy, kolegi, z nudów itp. Wtedy to są święte słowa: "Taka jedna ścianka po podliczeniu roboczogodzin i materiałów jest warta więcej niż jakikolwiek bilet NBP"
Awatar użytkownika
Jado
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1867
Rejestracja: pn, 15 maja 2006, 11:06
Lokalizacja: Warszawa

Re: Tylne ścianki do Ag

Post autor: Jado »

Zawsze jakoś tak jest, że największą satysfakcję sprawia Ci praca, którą wykonujesz dla siebie, w ramach hobby.
Nie jesteś wtedy skrępowany żadnymi ograniczeniami czasowymi, materiałowymi - chcesz wykonać pracę jak najlepiej, z jak najlepszym efektem. Dopieszczasz każdy szczegół.
W momencie, gdy zaczynasz robić to dla pieniędzy, to już myślisz jak by tu zmniejszyć koszta, ilość czasu jaką poświęcasz na wykonanie, itd... Jeżeli źle ocenisz nakład pracy i podejmiesz się wykonania jakiejś rzeczy, a potem okazuje się, że zajmuje to znacznie więcej czasu niż myślałeś, to zaczyna się frustracja pt. "za mało krzyknąłem za tą robotę" - i całą radość tworzenia szlag trafia.

Natomiast jeśli chodzi o "bazę początkową projektów", to jest sposób....Po prostu robiąc każdy kolejny projekt dla siebie, uzyskujesz oprócz samego urządzenia, wzór dla ew. produkcji następnego egzemplarza. Przez lata uzbiera Ci się mimo woli odpowiednio duża ilość takich projektów i możesz oferować różne usługi czy urządzenia.
Ale wymaga to sporej aktywności twórczej i czasu ;-)

PS. Gratulacje za jakość wykonania tych ścianek :!:
Pozdrawiam

Jado.

"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"