Lampa padła :( (EL84)

Teoria lamp elektronowych, techniki próżniowe, zagadnienia konstrukcyjne. Nic dodać, nic ująć. Wszystko o lampach.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
popiol17
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 866
Rejestracja: ndz, 9 stycznia 2005, 16:27
Lokalizacja: Kraków

Lampa padła :( (EL84)

Post autor: popiol17 »

Ech, jak w temacie - leżała sobie na półce przez jakiś czas i właśnie przed chwilą chciałem wynalazka odpalić, a tu się nie świeci a tylko grzeje.. Sprawdziłem żarzenie amperomierzem - 2.0 A na początku po czym spada do 1.48A ( zasilana z LM7806). :cry: :cry: :cry:
Wygląda to na zwarcie w bańce - czy da się to jakoś naprawić? Trochę ją postukałem, ale nic nie dało...
Buuu, chyba trzeba ją wysłać do krainy wiecznych napięć anodowych... chlip...
OTLamp

Re: Lampa padła :( (EL84)

Post autor: OTLamp »

popiol17 pisze:Ech, jak w temacie - leżała sobie na półce przez jakiś czas i właśnie przed chwilą chciałem wynalazka odpalić, a tu się nie świeci a tylko grzeje.. Sprawdziłem żarzenie amperomierzem - 2.0 A na początku po czym spada do 1.48A ( zasilana z LM7806). :cry: :cry: :cry:
Wygląda to na zwarcie w bańce - czy da się to jakoś naprawić? Trochę ją postukałem, ale nic nie dało...
Buuu, chyba trzeba ją wysłać do krainy wiecznych napięć anodowych... chlip...
A wygląd getteru się nie zmienił? Objawy wyglądają na utratę próżni.
Awatar użytkownika
popiol17
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 866
Rejestracja: ndz, 9 stycznia 2005, 16:27
Lokalizacja: Kraków

getter

Post autor: popiol17 »

próżnia jest i getter też, nóżki nie naruszone (nie popękane od spodu)
maciej_333
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 952
Rejestracja: śr, 19 listopada 2003, 14:33
Lokalizacja: Grudziądz

Post autor: maciej_333 »

Poszukaj omomierzem zwarć. Może jakieś znajdziesz (na pewno). W twoim przypadku nawet zimny żarnik będzie miał znikomą rezystancję. Moim zdaniem zwarcie jest gdzieś na początku żarnika w miejscu, gdzie wolfram wchodzi do katody. Wątpie by to udało się naprawić. Zwarcia pomiędzy elektrodami idzie przepalić, ale żarnik jest chyba (nie próbowałem) na to zacieńki i spłonie. Jeśli już masz ochotę na własną odpowiedzialność spróbować to należy to zrobić tak: naładować kondensator 4,7μF/350V do napięcia ok. 200V. Następnie tak naładowany elektrolit przykładamy do zwartych punktów. Duży prąd rozładowania powinien spalić zwarte miejsca. Moim zdaniem to jednak tylko spali żarnik i to całkowicie poniżej poziomu zwarcia. Można by też użyć jakiegoś rezystora do ograniczenia prądu rozładowania.
Awatar użytkownika
IdeL
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 515
Rejestracja: sob, 13 listopada 2004, 23:15
Lokalizacja: Poznan

Post autor: IdeL »

Przecież EL 84 można kupić w miarę bezproblemowo. Jakby takie coś stało się np. z P443 to rozumiem ale z EL84???

Pozdroofki
IdeL
Awatar użytkownika
popiol17
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 866
Rejestracja: ndz, 9 stycznia 2005, 16:27
Lokalizacja: Kraków

hmh

Post autor: popiol17 »

Tania, jak tania, ale zawsze szkoda.... :( A w Krakowie to praktycznie tylko giełda pozostaje - niestety mam trochę czasu akurat do piątku i chciałem coś pomajstrować:) Chyba się na PCL86 przesiądę - tego to mam z 14 sztuk, a jeszcze mam dwie babcie z lampowymi telewizorami do odwiedzenia :lol: Nie ma to jak mieszkać na wsi :) Kiedyś w jeden dzień przytargałem: Calypso, Kankana, 3 Pioniery i jeszcze jakieś duże radio :D Hmm, zaraz zacznę uskuteczniać patent z kondensatorem:)

Pozdrawiam:)
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11307
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Re: hmh

Post autor: tszczesn »

popiol17 pisze:[...] i jeszcze jakieś duże radio
A co to jest 'to duże'? Może jakieś polskie przedwojenne?
OTLamp

Re: hmh

Post autor: OTLamp »

tszczesn pisze:
A co to jest 'to duże'? Może jakieś polskie przedwojenne?
Pewnie Karioka :lol:
Awatar użytkownika
popiol17
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 866
Rejestracja: ndz, 9 stycznia 2005, 16:27
Lokalizacja: Kraków

To duże....

Post autor: popiol17 »

Jakiś rarytas to nie jest.. Siedzi tam AZ1, EBL21 i jakieś ECH..

Pozdrawiam:)
Awatar użytkownika
Bobiq
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 471
Rejestracja: wt, 14 października 2003, 18:04

Post autor: Bobiq »

maciej_333 pisze:Zwarcia pomiędzy elektrodami idzie przepalić [...]
należy zrobić tak: naładować kondensator 4,7μF/350V do napięcia ok. 200V. Następnie tak naładowany elektrolit przykładamy do zwartych punktów. Duży prąd rozładowania powinien spalić zwarte miejsca.
A czy taka metoda sprawdzi się w kineskopie, gdzie zwarta jest jedna z katod z siatką 1 ?
Pionier U2
Awatar użytkownika
dsrecordss
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 492
Rejestracja: czw, 23 września 2004, 20:02
Lokalizacja: Żory

Post autor: dsrecordss »

no do kineskopów to muszą byc napięcia rzędu kilku kV
Szczyt bezpłodności: 30 lat stosunków z ZSRR...
staszeks
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 3001
Rejestracja: sob, 18 września 2004, 19:38
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: staszeks »

maciej_333 pisze:Poszukaj omomierzem zwarć. Może jakieś znajdziesz (na pewno). W twoim przypadku nawet zimny żarnik będzie miał znikomą rezystancję. Moim zdaniem zwarcie jest gdzieś na początku żarnika w miejscu, gdzie wolfram wchodzi do katody. Wątpie by to udało się naprawić. Zwarcia pomiędzy elektrodami idzie przepalić, ale żarnik jest chyba (nie próbowałem) na to zacieńki i spłonie. Jeśli już masz ochotę na własną odpowiedzialność spróbować to należy to zrobić tak: naładować kondensator 4,7μF/350V do napięcia ok. 200V. Następnie tak naładowany elektrolit przykładamy do zwartych punktów. Duży prąd rozładowania powinien spalić zwarte miejsca. Moim zdaniem to jednak tylko spali żarnik i to całkowicie poniżej poziomu zwarcia. Można by też użyć jakiegoś rezystora do ograniczenia prądu rozładowania.
proponuję jednak zrobić to przez szybki bezpiecznik.
Awatar użytkownika
IdeL
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 515
Rejestracja: sob, 13 listopada 2004, 23:15
Lokalizacja: Poznan

Re: hmh

Post autor: IdeL »

tszczesn pisze:
popiol17 pisze:[...] i jeszcze jakieś duże radio
A co to jest 'to duże'? Może jakieś polskie przedwojenne?

"Tyż" mi adrenalina podskoczyła :!:

Pozdroofki
IdeL
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11307
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Re: hmh

Post autor: tszczesn »

IdeL pisze: "Tyż" mi adrenalina podskoczyła :!:
Bo ja już jestem uczulony, choć przy takiej okazji tylko jedno radyjo nabyłem.
Awatar użytkownika
IdeL
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 515
Rejestracja: sob, 13 listopada 2004, 23:15
Lokalizacja: Poznan

Re: hmh

Post autor: IdeL »

tszczesn pisze: Bo ja już jestem uczulony, choć przy takiej okazji tylko jedno radyjo nabyłem.
Moim zdaniem najkorzystniej można coś złapać na targowiskach staroci, "po ludziach", w różnych lumpen komisach i dziadowskich małych antykwariatach - to zauważyłem - zbieram starocie już "kopę" lat i jak na razie nie zawiodłem się. Allegro jest dobre dla ludzi, którzy leżą na "kasie" - lub gdy rzeczywiście "idzie" jakiś rarytas - akurat poszukiwany. Internet generalnie ma za duży zasięg - a ludziska różne rzeczy zbierają i choćby elementarną wiedzę posiadają ....
Cięzko coś okazyjnie trafić drogą elektroniczną :x

Pozdroofki
IdeL