Drewniana obudowa wzmacniacza lampowego
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd
Drewniana obudowa wzmacniacza lampowego
Witam kolegów. Mam pytanie odnośnie obudów do wzmacniaczy lampowych, chodzi mi o to czy obudowa wzmacza lampowego może być cała z drewna, czy tor audio wypadało by zaekranować blachą miedzianą lub aluminiową, chodzi o zakłócenia sieci.
Re: Drewniana obudowa wzmacniacza lampowego
Tam, gdzie są większe sygnały, powiedzmy > 1Vpp ekrany Z REGUŁY nie są potrzebne.
Przy mniejszych, raczej ekranujemy.
salut
andre
Przy mniejszych, raczej ekranujemy.
salut
andre
Re: Drewniana obudowa wzmacniacza lampowego
To mogę zrobić powiedzmy puszke z blaszki miedzianej 1mm i zamknąć tor audio i dać go do uzienienia sieci PE
- Piotr
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
- Kontakt:
Re: Drewniana obudowa wzmacniacza lampowego
W drewnianej obudowie ryzykujesz odtwarzanie wszystkich telefonów komórkowych z pokoju. Co bardziej uparta przetwornica też potrafi przeniknąć. Z przydźwiękiem sieci przy tych poziomach raczej nie ma problemu.
Re: Drewniana obudowa wzmacniacza lampowego
Pytam dlatego że mam zamiar zrobic wzmacniacz lampowy i obudowe chciałbym zroić z 100% drewna.Transformatory głosnikowe jak i zasilające będą w puszkach i puszki będą uziemione, czyli zpiecie wszystkich mas wzmacniacza w jednym punkcie powinno zlikwidować przdzwięk 50hz?
Re: Drewniana obudowa wzmacniacza lampowego
Tak ale w życiu bywa różnie.Wyklej pudło od wewnątrz folia alu (kuchenna) i podłącz do masy.
Pozdrawiam T
Pozdrawiam T
Re: Drewniana obudowa wzmacniacza lampowego
A jaki problem stalowe chassis "obudować" drewnem? Z drugiej strony folia alu lub miedziana to chyba bardziej sztuka dla sztuki. A z trzeciej strony - dwa wzmacniacze które użytkuję mają obudowy z laminatu PCB, polutowanego ze sobą. Wewnętrzna warstwa miedzi (najprawdopodobniej 35um) jest podłączona do masy. Nie zauważyłem łapania czegokolwiek. Moje dwie komórki leżą zwykle w odległości 1 metra od wzmacniaczy. W mieszkaniu zasięg mam lichy więc telefony nadają ze sporą mocą. Myślę, że istotniejszy jest dobry montaż i prowadzenie masy.
Pozdrawiam
Sebastian
Jestem tylko amatorem, który może się mylić.
Uroczyście obiecuje, że będę dawał rezystor antyparazytowy na każdą siatkę i bramkę.
Sebastian
Jestem tylko amatorem, który może się mylić.
Uroczyście obiecuje, że będę dawał rezystor antyparazytowy na każdą siatkę i bramkę.
- Jado
- 1250...1874 posty
- Posty: 1867
- Rejestracja: pn, 15 maja 2006, 11:06
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Drewniana obudowa wzmacniacza lampowego
Obudowa może być drewniana, ale chassis może być metalowe (wsuwane w drewnianą obudowę jak w starych odbiornikach lampowych), a lampy stopni początkowych mogą być w kubkach, takoż i trafa, itd, itp.... I nie powinno nic być słychać.
Edit: widzę, że pisaliśmy to samo jednocześnie
Edit: widzę, że pisaliśmy to samo jednocześnie

Pozdrawiam
Jado.
"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"
Jado.
"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"
Re: Drewniana obudowa wzmacniacza lampowego
Dzieki panowie za wiadomośći
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Re: Drewniana obudowa wzmacniacza lampowego
Drogi Kolego sppp.
Przeczytaj uważnie swój post bo stworzyłeś niespójny wątek.
To nie jest sztuka dla sztuki ale normalna praktyka stosowana od wieków.Śmiecia w eterze ogrom i sieją zasilacze impulsowe które mamy teraz we wszystkim,kompki, komórki co to też komputer przecież. O routerach nie wspomnę.
Niektóre lampy i wzmaki co czulsze mogą to wyłapywać.
Pozdrawiam T
PS U mnie w niektórych amplitunerach a mam sporo bardzo sieje pracującą drukarka HP 930.
Przeczytaj uważnie swój post bo stworzyłeś niespójny wątek.
To nie jest sztuka dla sztuki ale normalna praktyka stosowana od wieków.Śmiecia w eterze ogrom i sieją zasilacze impulsowe które mamy teraz we wszystkim,kompki, komórki co to też komputer przecież. O routerach nie wspomnę.
Niektóre lampy i wzmaki co czulsze mogą to wyłapywać.
Pozdrawiam T
PS U mnie w niektórych amplitunerach a mam sporo bardzo sieje pracującą drukarka HP 930.
Re: Drewniana obudowa wzmacniacza lampowego
Drogi Kolego chrzan49.
Nie uważam, aby moja wypowiedź wnosiła jakąś niespójność. Przedstawiłem trzy spojrzenia (moje subiektywne) na toczącą się dyskusję i wypowiedzi innych kolegów.
Nie mówię, że ekranowanie jest sztuką dla sztuki, ale ekranowanie toru audio za pomocą folii aluminiowej lub miedzianej. W.g. mnie jeśli już ekranować audio to stalą. Dlaczego - bo ma najlepsze właściwości ekranujące dla fal elektromagnetycznych. Poza tym wówczas nie ekranujemy folią stalową a blachą grubszą kilkudziesięciokrotnie od folii.
Podsumowałem całość dygresją, że moje wzmacniacze, które zbudowałem są zaekranowane właśnie folią miedzianą, którą pokryty jest laminat. W moim mniemaniu są właściwie zupełnie nie ekranowane, a mimo wszystko nie łapią nic z eteru.
Opis stanowiska gdzie owe wzmacniacze stoją. Półka na wysokości 170cm. 30cm niżej stoi drukarka HP Deskjet 840 (starszy model wspomnianej przez ciebie 930-ki). Metr poniżej wzmacniaczy stoi monitor LCD, podświetlenie na świetlówkach (więc i siejące inwertery). Obok monitora najczęściej leżą komórki. W odległości ok. 130cm od wzmacniaczy pod biurkiem jest router z Wifi, kilka zasilaczy impulsowych (zasilacz routera, ładowarki itp.). W podobnej odległości znajduje się zasilacz mojego komputera. Prócz tego na półce obok wzmacniaczy (odległość kilkanaście cm) leży kilka przydługich kabli USB, koncentrator USB. We wzmacniaczach (wewnątrz) są zamontowane "karty muzyczne" na układach PCM2704. Więc jak widać śmieci mam wokół wzmacniaczy całą masę. A jednak one nie zbierają nic.
Podsumowując - na miejscu autora i w zgodzie z samym sobą zrobiłbym chassis stalowe obudowane drewnem. Uważam, że ekran z folii aluminiowej lub miedzianej prawie nie ekranuje na częstotliwościach audio (moja subiektywna ocena) jednak moje doświadczenie ze zbudowanymi własnoręcznie wzmacniaczami pokazuje, że folia Cu może być wystarczająca. Nie twierdzę wcale, że będzie to tak samo skuteczne w każdym przypadku. Ale przy moich wzmacniaczach okazało się wystarczające.
Nie uważam, aby moja wypowiedź wnosiła jakąś niespójność. Przedstawiłem trzy spojrzenia (moje subiektywne) na toczącą się dyskusję i wypowiedzi innych kolegów.
Nie mówię, że ekranowanie jest sztuką dla sztuki, ale ekranowanie toru audio za pomocą folii aluminiowej lub miedzianej. W.g. mnie jeśli już ekranować audio to stalą. Dlaczego - bo ma najlepsze właściwości ekranujące dla fal elektromagnetycznych. Poza tym wówczas nie ekranujemy folią stalową a blachą grubszą kilkudziesięciokrotnie od folii.
Podsumowałem całość dygresją, że moje wzmacniacze, które zbudowałem są zaekranowane właśnie folią miedzianą, którą pokryty jest laminat. W moim mniemaniu są właściwie zupełnie nie ekranowane, a mimo wszystko nie łapią nic z eteru.
Opis stanowiska gdzie owe wzmacniacze stoją. Półka na wysokości 170cm. 30cm niżej stoi drukarka HP Deskjet 840 (starszy model wspomnianej przez ciebie 930-ki). Metr poniżej wzmacniaczy stoi monitor LCD, podświetlenie na świetlówkach (więc i siejące inwertery). Obok monitora najczęściej leżą komórki. W odległości ok. 130cm od wzmacniaczy pod biurkiem jest router z Wifi, kilka zasilaczy impulsowych (zasilacz routera, ładowarki itp.). W podobnej odległości znajduje się zasilacz mojego komputera. Prócz tego na półce obok wzmacniaczy (odległość kilkanaście cm) leży kilka przydługich kabli USB, koncentrator USB. We wzmacniaczach (wewnątrz) są zamontowane "karty muzyczne" na układach PCM2704. Więc jak widać śmieci mam wokół wzmacniaczy całą masę. A jednak one nie zbierają nic.
Podsumowując - na miejscu autora i w zgodzie z samym sobą zrobiłbym chassis stalowe obudowane drewnem. Uważam, że ekran z folii aluminiowej lub miedzianej prawie nie ekranuje na częstotliwościach audio (moja subiektywna ocena) jednak moje doświadczenie ze zbudowanymi własnoręcznie wzmacniaczami pokazuje, że folia Cu może być wystarczająca. Nie twierdzę wcale, że będzie to tak samo skuteczne w każdym przypadku. Ale przy moich wzmacniaczach okazało się wystarczające.
Pozdrawiam
Sebastian
Jestem tylko amatorem, który może się mylić.
Uroczyście obiecuje, że będę dawał rezystor antyparazytowy na każdą siatkę i bramkę.
Sebastian
Jestem tylko amatorem, który może się mylić.
Uroczyście obiecuje, że będę dawał rezystor antyparazytowy na każdą siatkę i bramkę.
Re: Drewniana obudowa wzmacniacza lampowego
Drewno w niczym nie przeszkadza. Wystarczy spojrzeć na radia lampowe.
Jedyne przeciwwskazanie to źródła ciepła w pobliżu drewna (nie można dopuścić aby pobliski dużej mocy rezystor lub lampy mocy mogły nagrzać drewno do samozapłonu).
Co do ekranowania. Panowie folie, laminaty itp można sobie w 4 litery wsadzić. Czemu - obudowa przemysłowa stalowa z blach o grubości około 1 mm nie spełnia norm na ekranowanie (normy na tzw ulot elektromagnetyczny dla sprzętu stosowanego np. w strefach poufnych itp.).
Sama blacha jako chassis też nie zawsze jest najlepszym rozwiązaniem. Obecnie bada się i tworzy modele matematyczne na to jak pądy o różnych częstotliwościach rozchodzą się przez duże płaszczyzny przewodzące - niestety duża powierzchnia masy czasem szkodzi i to dość znacznie jeśli chodzi o łapanie zakłóceń.
Jedyne przeciwwskazanie to źródła ciepła w pobliżu drewna (nie można dopuścić aby pobliski dużej mocy rezystor lub lampy mocy mogły nagrzać drewno do samozapłonu).
Co do ekranowania. Panowie folie, laminaty itp można sobie w 4 litery wsadzić. Czemu - obudowa przemysłowa stalowa z blach o grubości około 1 mm nie spełnia norm na ekranowanie (normy na tzw ulot elektromagnetyczny dla sprzętu stosowanego np. w strefach poufnych itp.).
Sama blacha jako chassis też nie zawsze jest najlepszym rozwiązaniem. Obecnie bada się i tworzy modele matematyczne na to jak pądy o różnych częstotliwościach rozchodzą się przez duże płaszczyzny przewodzące - niestety duża powierzchnia masy czasem szkodzi i to dość znacznie jeśli chodzi o łapanie zakłóceń.
Re: Drewniana obudowa wzmacniacza lampowego
Wszystko może być z drewna tylko musi być rozsądnie wykonane.
I nie zawsze da się wykonać płytę górną tam gdzie mają być lampy.
Bo zależy jakie lampy mają tam pracować.!.!..
I czy w drewnie mają być lampy?
Prowadzenie masy.
Jeśli jest duże wzmocnienie, wzmacniacz gramofonowy - pewnie będzie musiał być ekranowany.
Spotkałem się również z tym że wzmacniacz bez Usz brumił a z była idealna cisza.
Pewnie że lepiej jak jest obudowa metalowa.
Chociaż myślę że rozmieszczenie w niej elementów jest najważniejsze.
Bardzo prosto na to spojrzeć przez pryzmat urządzeń jakie produkowała nasza Unitra.
Często było tak, że po postawieniu magnetofonu tranzystorowego na wzmacniaczu tranzystorowym,
głowica odtwarzająca zbierała 50Hz z transformatora zasilającego wzmacniacz mcz.
To samo tyczy się polskich gramofonów.
Prosty test weź ramię gramofonu i nad obracającym się talerzem w miarę nisko nie dotykając gumy jedź igłą nad samym talerzem.
Czasem słychać w modelach takich firm jak Pioneer jak silnik sieje swoje pole magnetyczne i słychać normalnie buczenie.
Odsuwamy igłę od tego miejsca i nie buczy.
Bo było to wszystko źle rozmieszczone wewnątrz.
Ja staram się robić tak, że sygnały o małych amplitudach umiejscawiam z dala od transformatora zasilającego oraz głośnikowego.
Nie zawsze ekranuję kable.
Ale czasem wystarczy porządnie je zaprojektować od początku.
I nie zawsze da się wykonać płytę górną tam gdzie mają być lampy.
Bo zależy jakie lampy mają tam pracować.!.!..
I czy w drewnie mają być lampy?
Prowadzenie masy.
Jeśli jest duże wzmocnienie, wzmacniacz gramofonowy - pewnie będzie musiał być ekranowany.
Spotkałem się również z tym że wzmacniacz bez Usz brumił a z była idealna cisza.
Pewnie że lepiej jak jest obudowa metalowa.
Chociaż myślę że rozmieszczenie w niej elementów jest najważniejsze.
Bardzo prosto na to spojrzeć przez pryzmat urządzeń jakie produkowała nasza Unitra.
Często było tak, że po postawieniu magnetofonu tranzystorowego na wzmacniaczu tranzystorowym,
głowica odtwarzająca zbierała 50Hz z transformatora zasilającego wzmacniacz mcz.
To samo tyczy się polskich gramofonów.
Prosty test weź ramię gramofonu i nad obracającym się talerzem w miarę nisko nie dotykając gumy jedź igłą nad samym talerzem.
Czasem słychać w modelach takich firm jak Pioneer jak silnik sieje swoje pole magnetyczne i słychać normalnie buczenie.
Odsuwamy igłę od tego miejsca i nie buczy.
Bo było to wszystko źle rozmieszczone wewnątrz.
Ja staram się robić tak, że sygnały o małych amplitudach umiejscawiam z dala od transformatora zasilającego oraz głośnikowego.
Nie zawsze ekranuję kable.
Ale czasem wystarczy porządnie je zaprojektować od początku.
Porównanie SE I PP - Jeśli jednoręki rzemieślnik mógłby być mistrzem, wyobraź sobie co mógłby dwuręki ?
Takie o to porównanie Balanced Audio o wzmacniaczu VK5
Takie o to porównanie Balanced Audio o wzmacniaczu VK5