Oscyloskop ST5010 brak poziomej linii

[djivo]

Wpadł mi w ręce gratis oscyloskop jak w temacie nowiuteńki w kartoniku z instrukcją serwisową.
Niestety jest on uszkodzony.
Po podłączeniu do sieci palą się bezpieczniki.Tą usterkę jednak b.szybko naprawiłem winę za to ponosił zwarty kondensator w filtracji zasilania 100uf/350V.
Przy tej okazji pomierzyłem wszystkie kondensatory w zasilaczach(nie mierzyłem tylko tych w zasilaczy wysokiego napięcia i w powielaczu).
Po wymianie oscyloskop się załącza normalnie ale na ekranie nie ma ani plamki ani kreski.
W związku z czym podejrzewam brak wysokiego napięcia jako, że wszystkie mierniki które posiadam potrafią mierzyć tylko do 1kV nie bardzo wiem jak sprawdzić anodowe idące na kineskop?
Ściągnąłem przyssawkę i przykładałem wkrętak jednak nie wiem czy nie ma tam napięcia czy jest zbyt małe aby iskra w ogóle się pojawiała?
Czytając instrukcję serwisową wpadłem na coś takiego:
Brak linii na ekranie
-Sprawdzić bezpiecznik B501(jest ok)jeżeli dobre
-sprawdzić wysokie napięcia(tutaj nie wiem jak) czy chodzi o napięcia anodowe czy zasilania innych układów.
jeżeli dobre zewrzeć płytki X i Y (tutaj również nie do końca rozumiem)
Rozumiem że są dwie płytki jedna odchyla w poziomie druga w pionie.
Nie wiem tylko w jakim punkcie mam wykonać zwarcie.
Jeśli potrzeba schematu to dołączę.
Pozdrawiam. Może ktoś z was naprawiał taki przyżąd.

[Maciek1]

Witam.

Po pierwsze w oscyloskopie nie ma kineskopu a jest lampa oscyloskopowa , pozioma linia czyli „Linia podstawy czasu”. Lampa w twoim oscyloskopie ma prawdopodobnie dwie pary płytek X i dwie pary Y – Wzmacniacze sterujące nimi są symetryczne.

Na allegro można niedrogo kupić meratronikoweskie sondy WN, przystosowane zarówno do V640 jak i z wtykami bananowymi. Warto się w taką zaopatrzyć, przydają się właśnie przy naprawach oscyloskopów.

Czy w ciemnym pomieszczeniu po załączeniu oscyloskopu na ekranie widać poświatę? Jeśli nie to może to świadczyć o braku WN. Dodatkowo możesz odłączyć wzmacniacze od płytek X i Y, zewrzeć płytki i uruchomić oscyloskop. Jeśli napięcia na lampie są ok. zobaczysz plamkę.
Jeśli plamka się pojawi spróbuj odłączyć przewody od płytek Y i uruchomić oscyloskop, jeśli wszystko z napięciami przy lampie i z podstawą czasu jest OK. zobaczysz linię. Będzie to oznaczało uszkodzenie w torze Y.

To tyle prostych testów na początek.
Jeśli to możliwe zamieść schematy ustrojstwa.

[djivo]

Po odłączeniu kabli idący do lampy oscyloskopowej od wzmacniacza X i Y nadal nie mam kropki.
Wygląda na brak wysokiego napięcia.
Macieju mówisz o czymś takim jak tutaj http://allegro.pl/sonda-wn-hms-30e-30kv ... 48777.html
??
Jeśli tak to mam coś takiego muszę tylko wygrzebać w garażu.

[zjawisko]

Wklepałem oznaczenie do google i znalezione mikroskopijne obrazki wyglądają jakby znajomo. Nie jest to nie czasem ten oscyloskop w którym WN wytwarzane było przez mały transformatorek /bodajże jakiś TS2/xx/ włączony "plecami" do jednego z uzwojeń głównego transformatora i powielacz ciągnący się przez pół płytki po lewej stronie?

Jeśli tak, to można pomierzyć napięcia w pobliżu transformatorka i sprawdzić czy bezpiecznik w małokontaktujących blaszkach rzeczywiście przewodzi a nie tylko udaje... W podobnie wyglądającym oscyloskopie uruchamianym przeze mnie kiedyś w szkole /i gruntownym myciu, co jak się później okazało było absolutnie bezcelowe ze względu na fatalny stan lampy/ właśnie niekontantujące oprawki bezpieczników były głównym źródłem problemów.

[djivo]

Możesz mieć rację chociaż mierzyłem za tym małym trafem napięcie i jest tam około 230V.
Tak ale to jest ten model plecami położony .
Zauważyłem to również.
Więc dalej nie wiem, mój wygląda jak nowy ale jutro wlutuję tam przewód zamiast bezpiecznika bo podczas pomiaru dziwnie skwierczał miernik (ale bezpiecznik wyjąłem, lecz może masz racje może zaśniedziało sprawdzę.
Potem są kondensatory.
Nie wiem w jakim stanie może być lampa karton był zaklejony fabrycznie ja go odpakowałem
Przepraszam za jakość zdjęć ale wykonałem je komórką.
Nie wiem co oznacza zewrzeć płytki?

[zjawisko]

O, no, o to, to! Ten sam gad. Całkiem sympatyczny w obsłudze nawiasem mówiąc.

Właśnie ta płytka z naklejoną błyskawicą, bodajże 2 elektrolity na chassis i potencjometry z przedłużonymi ośkami tworzą układ zasilania lampy oscyloskopowej. Uważaj żeby gdzieś tam łapy nie wpakować, może być nieprzyjemnie. Choćby ze względu na WN rzędu 2kV, które /w poprawnie działającym urządzeniu/ przez pewien czas może jeszcze tkwić w pojemnościach powielacza i lampy oscyloskopowej. Jeśli ten moduł działa, to na ekranie powinno być widać "coś" /poświatę/ koloru zielono-niebieskiego jak już napisał Maciek1. Pozostałe moduły po prawej stronie tylko /i aż/ odpowiadają za przesuwanie plamki po ekranie. No tyle, że najpierw owa plamka musi świecić.

Jeżeli "pipek" miernika terkocze przy pomiarze napięć to najprawdopodobniej oznacza, że mierzysz zbyt wysokie napięcie. Nie "drutuj" bezpieczników, bo to jest najprostsza droga do poważnych uszkodzeń /i efektów multimedialnych/. Podrap blaszki i styki bezpieczników upewniając się, czy mają amperaż zgodny z opisem na płytce i zmierz omomierzem /oscyloskop odłączony od sieci!/ czy mają przejście - wynik pomiaru powinien być rzędu ułamka oma.

Możesz wrzucić schemat tego wynalazku? Opieram się na szczątkowych wspomnieniach po przeglądnięciu dokumentacji którą miałem w rękach parę lat temu...

Uwaga - bez dołączenia elementów zamontowanych na frontpanelu /to jest diody LED i potencjometru poziomu wyzwalania/ generator podstawy czasu nie ruszy. Piszę to za wczasu, gdyby ci przyszło na myśl uruchamiać oscyloskop ze zdjętym frontpanelem np w trakcie czyszczenia. Ja dopiero po pomierzeniu i przekopaniu całego oscyloskopu wpadłem na to, żeby te elementy dołączyć.

[djivo]

Aha pipek terkotał bo mierzyłem ten bezpiecznik na włączony oscyloskopie ooo
Są również te kondensatory przykręcone do szasi wszystko się zgadza z tym co mówisz.
Mam całą serwisów-kę która jest na wagę złota. Nie ma jej w całym internecie.
Nawet mam gwarancję. Schemat oczywiście również posiadam.
Ale ma dużo stron robiłem dzisiaj zdjęcia komórką ale bateria była nie naładowana i się skończyła zabawa.
Z tego co zauważyłem to jak próbuje regulować zmianą położenia podstawy(napiszę że mam na myśli te gałki z czerwonymi nakładkami są tylko dwie tuż przy lampie oscyloskopowej) czasu to zmieniają się napięcia na kolektorze tranzystora BF od około 30-250V zarówno w osi Y jak i X.
Boję się tych wysokich napięć, nie lubię telewizorów oglądać od środka
Swoją drogą ładne ma to trafko RZC aż się prosi do wzmacniacza mcz

[zjawisko]

O bogowie! Oporu ani przejścia /czyli tzw "pipek"/ nigdy nie mierzy się we włączonym urządzeniu! Wysokich napięć się nie bój tylko myśl przy robocie i nie rób nic na dziko.

I nie chwal się, że masz serwisówkę, tylko wrzuć wyraźne zdjęcia schematów i frontpanela. Bo na ślepo, bez schematu przed oczami to ci tylko wróżka ze swoją szklaną kulą jest w stanie pomóc.

Jest jeszcze taka możliwość, że oscyloskop jest sprawny, ale... nie ustawiłeś prawidłowo potencjometrów i przełączników na frontpanelu.
Nie pamiętam teraz dokładnie treści opisów, ale przy potencjometrach jasności, położenia plamki /strzałki lewo-prawo i góra-dół/ ustawionych pośrodku, przycisku trybu pracy generatora podstawy czasu NORMAL-AUTO w położeniu AUTO i odłączonym wejściu Y - pozycja "0" /dwa klawisze przy wejściu Y/ na ekranie powinna być widoczna pozioma linia.

Pod żadnym pozorem nie kręć żadnymi potencjometrami montażowymi i trymerami bez potrzeby oraz jeśli nie masz pewności do czego służą. Możesz zupełnie rozkalibrować generator podstawy czasu oraz dzielniki wejściowe i oscyloskop bez ponownej kalibracji będzie nadawał się jedynie do zgrubnej obserwacji kształtu przebiegów, ale już nie do pomiarów.

To "ładne trafko" w egzemplarzu który ja miałem w rękach miało zbyt duży karkas, który dosłownie latał na rdzeniu...

[djivo]

Oczywiście, że nie kręcę, przyznam się, że żadnego jeszcze nie dotknąłem.
Serwisówkę wsadzę chciałem to nawet zrobić dzisiaj ale przed wyjściem do pracy nie mogłem jej znaleźć, a wczoraj miałem w ręce .
Po odłączeniu kabla od górnej płytki wzmacniacza pojawia się plamka takiego koloru jak kiedyś czarno biały TV działa podczas regulacji na frontowym panelu zmienia kolory rozczepia się troszkę w kolor zielony.(można powiedzieć ze jest kolor niebieskiego ale nie świeci jakoś bardzo jasno)musiałem zgasić światło żeby to zauważyć.
Do około 16 tej mam go pod ręką mogę jeszcze na coś zerknąć spróbuje jednak jeszcze ustawić go tak jak mówisz na starcie może ruszy od ręki

[zjawisko]

Ale zaraz... skoro wypakowałeś ten oscyloskop z fabrycznie zapakowanego kartonu to pewnie masz i instrukcję obsługi. A jeśli nie, to w serwisówce powinno być coś na temat obsługi.

Bo my tu już grzebiemy w środku, a okaże się, że plamka po prostu jest wygaszona albo odchylona gdzieś w bok...

[djivo]

Do 19-tej. mam go pod ręką potem idę do domu a tam znajdę serwisówkę.
Dzisiaj uruchomiłem go jednak rano raz jeszcze nastawiając wszystko tak jak mi napisałeś.
I otrzymałem słabo widoczny wykres na ekranie.
Nie wiem czemu wszystkie gałki pod lampą oscyloskopową muszę mieć przekręcone maksymalnie w prawo?
Na wejście podałem sygnał około 7khz .
Przy mniejszych częstotliwościach nic nie widać na ekranie. lub widać ale bardzo krótki odcinek sinusa .
Nie wiem już teraz zupełnie gdzie szukać.Zauważyłem jeszcze coś takiego, że luminofor bardzo wolno gaśnie, tzn jak przesunę wykres w prawo to on jeszcze nadal świeci czy tak powinno to wyglądać ?
Sinusoida jest całkowicie rozmyta rozmazana?
Nie wiem co mogę jeszcze z tym zrobić.
Tak było do godziny 15-tej jednak w tej chwili znowu na ekranie nie mam żadnych oznak życia

[Maciek1]

Po odłączeniu górnych płytek czyli? X? (Pytam dla ścisłości, skoro widzisz plamkę pewnie odłączyłeś płytki X)
Skoro plamka którą zaobserwowałeś była dość ciemna musisz pomierzyć napięcia na elektrodach lampy i zbadać ich zależność od ustawienia potencjometrów jasności i ostrości. Sprawdź ich zgodność z serwisówką, ciemna plamka po odłączeniu płytek i podstawy czasu może świadczyć o zaniżonym WN, lub nieodpowiednich napięciach na siatkach lampy... Bez schematu więcej nie powiem niestety.

Dopiero po uzyskaniu odpowiednich napięć zasilania można szukać dalszych usterek.

PS.
Jaki typ lampy w nim siedzi?
Nie szalej z jasnością przy takich próbach, zbyt długie pozostawienie nieruchomej plamki może wypalić luminofor.

[wladl]

Na obrazku masz schemat DDRowskiego oscyloskopu na tej samej lampie B13S6. Sterowanie siatek pewnie podobne. Sprawdź potencjometry od regulacji jasności (G1) i ogniskowania (G3) Ewentualnie spróbuj zlokalizować układ rozjaśniania trasy plamki i odłącz go dla próby. Na załączonym kawałku schematu jest to C902 w obwodzie siatki G1. N tej lampie są napięcia na poziomie 2kV, uważaj z pomiarami.

[zjawisko]

Lampy oscyloskopowe charakteryzuje parametr zwany czasem poświaty, czyli mówiąc prościej - pobudzony do świecenia luminofor jeszcze przez chwilę mniej lub bardziej widocznie świeci. Ba, luminofor tej lampy pobudzony silnym światłem potrafi w ciemności jeszcze świecić przez parę sekund. Pokrętłami "OSTROŚĆ" i "ASTYGMATYZM" nastawiasz tak, żeby na powierzchni całego ekranu przebieg był kreślony możliwie cienko, ostro.

Niepokojąca jest słaba jasność obrazu na ekranie, podobnie było w tym "moim" egzemplarzu, ale zwaliłem to na zjechaną lampę... Tylko że skoro tu lampa jest nowa, to najprawdopodobniej któreś z napięć na lampie jest niewłaściwe lub ciągle działa wygaszanie plamki. Dokonując pomiarów uważaj, ostro zakończone sondy miernika lubią się ześlizgiwać siejąc chaos i zniszczenie. W serwisówce powinien być dokładny opis metodyki pomiarów. Oczywiście jeśli nie wiesz z jak wysokim napięciem masz do czynienia to zaczynasz od najwyższego zakresu miernika, a dopiero później schodzisz zakresem w dół.

W oscyloskopie masz również generator przebiegu prostokątnego - to złącze "KAL 1,5V". Łącząc je kawałkiem przewodu z wejściem Y na ekranie powinien pojawić się przebieg prostokątny ok. 1kHz o amplitudzie dokładnie 1,5Vpp. "PP" jak peak-peak, czyli międzyszczytowo.

edit: Znalazłem w czeluściach pamięci telefonu zdjęcie z ekranu wspomnianego oscyloskopu. Taki widok powinien ci się ukazać po podłączeniu kalibratora. Data wskazuje na... grudzień 2010, nie wiem jak to się uchowało...

[djivo]

Kochani wróciłem właśnie z pracy jest 00:16, i tak ma ponoć być do 67 lat:(!
Po długiej walce znalazłem książkę serwisową.
I tak jak obiecałem podaję wam schemat.
Aktualnie oscyloskop zachowuje się tak, że raz działa i jest coś widać a za drugim razem nie działa i nie widać nic.
Jak działa to oczywiście idzie ustalić ostro przebieg, ale tylko kiedy wyświetla linie prostą podczas podania sinusa jst ciągle rozmyta przy próbie wyostrzenia po prostu musiałbym ją stracić z oczu, podczas regulacji astygmatyzmu i ostrości reaguje dodatkowo tym, że w miarę regulacji tracimy zupełnie jasność przebiegu do zera.
Bardzo w imieniu tego oscyloskopu dziękuję, za porady które zapewne przydadzą się mu w powrocie do zdrowia.
Woli zostać nadal oscyloskopem widząc tylu fajnych kolegów