Posiadam wzmacniacz BIS 101, po podłączeniu dwóch głośników 30/60 4om, szeregowo połączonych z lekkim przydźwiękiem wszystko pozornie działa.
Mam jednak wątpliwości do poprawnego działania lamp.
Dwie z czterech lamp EL 34 chyba nie pracują. Brak widocznego żarzenia lamp. Po wyłączeniu i odczekaniu minuty, lampy które wyraźnie się żarzyły, są lekko ciepłe. Dwie pozostałe całkiem zimne. Po zamianie miejscami lamp, efekt ten sam.
Raczej nic nie było kopane we wzmacniaczu.
Czy ktoś posiada jakieś konkretne wnioski, poza "dobrymi" radami, polecaniem szukania po forum, udania się do wróżki, ukończenia pięciu fakultetów z fizyki i elektroniki i wielu innych zapewne pożytecznych czynności, które jednak przez najbliższe dziesięć lat, nie przybliżą mnie do wyjaśnienia problemu ?
Po prostu, czy ktoś może naprowadzić osobę która o elektronice i lampach, wie tyle że jak elektrony się nie wyrabiają na zakrętach, to się kabel grzeje

Pozdrawiam wszystkich serdecznie i liczę na pomoc osoby doświadczonej bez przerostu ambicji.