31łk2b

[Jarosław]

Witam.
Wpadł ostatnio w moje ręce kineskop 31łk2b.
Otrzymałem informację, że może być nieużywany
Kineskop nie nosi śladów montażu.
Mam jednak wątpliwości co do tego czy faktycznie jest nieużywany (poniżej zrobiłem jego zdjęcie).
Na górze i na dole widać ciemne pasy (jakby wypalone).
Wydaje mi się, że w przypadku używanego kineskopu powinno być zjawisko odwrotne, tzn wypalenie powinno być w środku...
Druga sprawa to data produkcji XI 57. Wydaje mi się, że kineskopy na ewentualną wymianę powinny być produkowane w późniejszych latach...
Czy ktoś może coś więcej w tym temacie powiedzieć?

[cirrostrato]

Najprawdopodobniej wypalenie jest w środku, to jaśniejsze pole, czyli w obszarze wyświetlania siatki obrazowej, jednak bez odpalenie kineskopu trudno gdybać.

[Jarosław]

Hmmm. Zwykle wypalenie jest ciemniejsze.
Ale może akurat te kineskopy mają taki luminofor, który jaśnieje po kilku latach pracy...

EDIT:
Tu ( http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic402455.html ) przy okazji remontu Wisły widać na zdjęciach, że ma jasny ekran w środku (w kształcie prostokąta).
Na zewnątrz jest wręcz czarny (i chyba nie jest to kurz).
Wygląda na to, że mogły być różne wersje tych kineskopów...

[gienek1]

Witam!
31łk2b czyli do Wisły jest ten kineskop. Mam dwie sztuk Wisełek: A i B i podobne cienie z dołu i z góry poza obszarem obrazu. Tylko że moje kineskopy są używane i w średnim stanie. Zresztą nim wybrałem te, przez moje ręce przeszło kilka i w różnym stanie z reguły gorszym. Przypuszczam że te ślady to efekt bombardowania jonów. Nie chcę Cię martwić ale Twój kineskop nowy nie jest. Musisz go włożyc do telewizora i sprawdzić, moje przyrządy do testowania i regeneracji tych kineskopów nie obsługują, za mało siatek. Jak włożysz do sprawnego tv to będziesz już wiedział w jakim stanie jest ten kineskop.
Pozdrawiam,
Gienek.

[Jarosław]

Nie martwię się, gdyż tak jak przypuszczałem, kineskop nie jest nowy i jako taki go nabyłem.
Co do sprawdzenia to na razie nie mam czasu na to, by bawić się w rozbieranie Wisły i "przekładkę" kineskopu...

[AZ12]

Witam

Aby sprawdzić kineskop należy podłączyć do żarzenia napięcie o wartości zgodnej z specyfikacją techniczną, do katody i siatki pierwszej należy podłączyć omomierz. Jeśli wskazówka wychyli się, to oznacza sprawność kineskopu. Brak wychylenia oznacza całkowitą utratę emisji katody lub kompletnie zapowietrzenie bańki.

[gienek1]

No tak, ale w ten sposób dowiesz się czy katoda w ogóle coś emituje, nie wiesz ile ma być mA przy sprawnym kineskopie a ile przy prawie złomie. Musiałbyś porównać pomiary ze sprawnym kineskopem żeby można było coś wywnioskować.
Pozdrawiam,
Gienek.

[Alek]

Sprawa tego ciemnienia jest dość zagadkowa. Oto wydaje się, że degradacji uległ luminofor, który nie był w ogóle poddawany bombardowaniu elektronowemu. Przeciwnie, dostęp światła i/lub bombardowanie elektronowe zdaje się w tym przypadku zapobiegać ciemnieniu luminoforów. Kineskop, który posiadam uległ analogicznej degradacji, jak ten pokazany w pierwszym poście. Tyle, że mój chyba silniej. W świetle lampy ultrafioletowej widać to jeszcze lepiej. Jeśli obejrzeć ekran bombardowany elektronami, to można dostrzec, że "wypalone" fragmenty ekranu świecą na niebiesko. To sugeruje, że degradacji uległ luminofor żółty. Oto bowiem ekrany białe stanowią sobą mieszaninę luminoforu żółtego i niebieskiego. W następnym poście rzucę nieco światła na to dziwaczne zjawisko.

[Alek]

Teraz czas na porcję informacji. Aczkolwiek informacje te są skąpe i nie odzwierciedlają chyba do końca istoty problemu. Skany pochodzą z zeszytu "Prace Ośrodka Badawczo- Rozwojowego Elektroniki Próżniowej"- numer 6 z 1975 r.