PP 2xEL84

Wzmacniacze, zasilacze itd. Schematy, parametry, konstrukcje...

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
Andrew
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 296
Rejestracja: śr, 10 października 2007, 10:14
Lokalizacja: mazowieckie

PP 2xEL84

Post autor: Andrew »

Czy ktoś z szanownych użytkowników forum posiada książkę autorstwa A. Witorta "Amatorskie wzmacniacze elektroakustyczne"? Zamieszczono tam bardzo ciekawy schemat wzmacniacza zrealizowanego na EL84 z autotransformatorem wyjściowym możliwym do wykonania nawet przez początkującego.
Jedyną chyba jego wadą jest konieczność zastosowania dwóch niezależnych zasilaczy napięcia anodowego.
...omne ignotum pro magnifico.../wszystko nieznane jest nadzwyczajne/.
sppp
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 952
Rejestracja: pt, 23 stycznia 2009, 20:18
Lokalizacja: Legionowo

Re: PP 2xEL84

Post autor: sppp »

Jeśli na wyjściu jest autotransformator to raczej nie jest to konstrukcja dla początkującego. Brak izolacji galwanicznej od układu w którym panują wysokie napięcia jest niebezpieczne. Poza tym nie ma dużej różnicy między nawinięciem autotransformatora i normalnego transformatora z osobnymi uzwojeniami pierwotnymi i wtórnymi.
Pozdrawiam
Sebastian

Jestem tylko amatorem, który może się mylić.
Uroczyście obiecuje, że będę dawał rezystor antyparazytowy na każdą siatkę i bramkę.
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: PP 2xEL84

Post autor: Tomek Janiszewski »

Przecież chodzi tu o wzmacniacz o konfiguracji znanej pod nazwą Circlotron. Środek uzwojenia autotransformatora jest połączony z masą, nie ma zatem możliwości pojawienia się wysokiego napięcia na wyjściu względem chassis. Izolację galwaniczną biorą na siebie uzwojenia anodowe transformatora sieciowego, i tu jest niestety słaby punkt tej konstrukcji. Są to zasilacze "pływające" względem masy, oraz względem siebie: występuje pomiędzy nimi pełne napięcie sygnału, takie jak na anodach lamp mocy. Musi być tu zapewniona nie tylko wytrzymałość na przebicie, ale i możliwie mała pojemność między uzwojeniami. A jest ich od pyty: absolutne minimum to dwa, i to tylko w przypadku gdy chodzi o wzmacniacz mono zasilany z dwóch prostowników mostkowych. Wzmacniacz stereo musi zawierać takich uzwojeń już cztery, jako że nie jest możliwe wykorzystanie zasilaczy jednego kanału do zasilania drugiego; można conajwyżej użyć ich do zasilania stopni wstępnych małej mocy (a więc nie wtedy gdy stopień końcowy pracuje z prądami siatki) stosując filtry RC. Gdyby zaś chcieć użyć prostowników lampowych - potrzebne byłyby we wzmacniaczu stereo 4 duodiody prostownicze, oraz transformator sieciowy mający 4 niezależne uzwojenia anodowe z wyprowadzonym środkiem. Wymagana są też osobne uzwojenia żarzenia dla lamp mocy, chyba że użyje się lamp o odpowiednio dużej wytrzymałości izolacji katoda - grzejnik (np. EL86). Alternatywą mogłoby być np. osiem(!) odpowiednio połączonych transformatorów TS30/1-676 :wink: Oczywiście, każdy z prostowników musi posiadać osobny filtr; fajnie wyglądałoby to gdyby zdecydować się na filtry dławikowe, no nie? :shock:
Za cenę tak wielkiej rozbudowy zasilacza uzyskuje się wbrew temu co piszesz - bardzo istotne uproszczenie konstrukcji transformatora wyjściowego. Nie tylko przekładnia okazuje się dwkrotnie mniejsza (Raa w takim układzie okazuje się czterokrotnie mniejsza niż w klasycznym układzie przeciwsobnym, lampy bowiem dla sygnału połączone są równolegle a nie szeregowo), nie tylko pewne, niewielkie zresztą (przy normalnych impedancjach głośników od 4 do 16 omów) oszczędności przynosi sam fakt użycia autotransformatora w miejsce transformatora (zwoje po stronie obciążenia wliczają się do wymaganej liczby zwojów po stronie anodowej, a przekrój drutu po stronie anodowej dolicza się do przekroju drutów po stronie obciązenia), ale i przestaje obowiązywać wymóg aby indukcyjność rozproszenia między jedną połówką uzwojenia anodowego a drugą była jak najmniejsza. Taki transformator pracuje bowiem pod czystym sygnałem sinusoidalnym, podczas gdy przez uzwojenia anodowe transformatora normalnego wzmacniacza przeciwsobnego (z wyjątkiem wzmacniaczy PP pracujących w czystej klasie A) przepływają silnie odkształcone połówki sygnału, które dopiero w samym transformatorze są z powrotem składane w oryginalny, niezniekształcony przebieg. Indukcyjności rozproszenia między połówkami uzwojenia anodowego skutkują w takim przypadku przepięciami i gasnącymi oscylacjami, które nie ulegają kompensacji. Czy taka transakcja się opłaca - musi zadecydować budowniczy wzmacniacza.
Ostatnio zmieniony śr, 11 stycznia 2012, 09:41 przez Tomek Janiszewski, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
krzem3
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1713
Rejestracja: wt, 15 kwietnia 2008, 01:21
Lokalizacja: Nysa woj.opolskie.

Re: PP 2xEL84

Post autor: krzem3 »

Czy chodzi o wzmacniacz HI-FI o mocy 15W schemat według "Radio i Telewizja" Bułgaria?

Autotransformator powinien być wykonany na rdzeniu o przekroju 8-10cm kw.
Uzwojenie 1300 zwojów,sposób rozmieszczenia uzwojeń nie jest krytyczny.
Zastosować należy szpulę nie dzieloną,to trzeba nawinąć sekcje kolejno AD,DF,FB<BG,GE i EC.
Przy szpuli podzielonej,to na dnie nawijamy sekcje FB i BG,wyżej - DF i GE itd.
W tym przypadku połówki uzwojenia (AB i BC) powinny być nawijane w przeciwnych kierunkach.

Dane sekcji są następujące:
FB i BG po 60 zwojów: drut fi 0,9-1,2mm
DF i GE po 20 zwojów: drut fi 0,8-1,0mm
AD i EC po 570 zwojów: drut fi 0,3-0,4mm

Schematy i opis uzwojeń z książki Aleksander Witort Amatorskie Wzmacniacze Elektroakustyczne.

krzem3
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony śr, 11 stycznia 2012, 09:54 przez krzem3, łącznie zmieniany 1 raz.
sppp
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 952
Rejestracja: pt, 23 stycznia 2009, 20:18
Lokalizacja: Legionowo

Re: PP 2xEL84

Post autor: sppp »

Nie wiedziałem, że dotyczy to Circlotrona.
Pozdrawiam
Sebastian

Jestem tylko amatorem, który może się mylić.
Uroczyście obiecuje, że będę dawał rezystor antyparazytowy na każdą siatkę i bramkę.
Awatar użytkownika
marekb
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 934
Rejestracja: pt, 2 kwietnia 2004, 13:03
Lokalizacja: Krosno

Re: PP 2xEL84

Post autor: marekb »

Napięcie anodowe na zaciskach głośnika akurat nie jest problemem, jak się nie maca masy wzmacniacza jednocześnie z elementami będącymi pod napięciem anodowym. Gdyby były realne przesłanki zastosowania autotransformatora w klasycznym układzie, pewnie autotransformatory byłyby stosowane. Jednak potężna przekładnia trafo wyjściowego sprawia że autotransformator nie ma sensu. Ale i na transformatory wyjściowe znalazło się rozwiązanie: układ SRPP - dobry toroid sieciowy lepszy będzie niż średni wielosekcyjny klasyczny transformator. No i nie ma problemu ze skomplikowanymi transformatorami zasilającymi.
Awatar użytkownika
Andrew
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 296
Rejestracja: śr, 10 października 2007, 10:14
Lokalizacja: mazowieckie

Re: PP 2xEL84

Post autor: Andrew »

Po prostu chciałem sobie przypomnieć, jak wyglądała ta konstrukcja - kiedyśmiałem tą książkę. Wykonałem końcówki w klasycznym układzie PP ultralinear. Dzięki za odpowiedzi. Pozdrawiam - 8)
...omne ignotum pro magnifico.../wszystko nieznane jest nadzwyczajne/.
Kazimierz
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 730
Rejestracja: śr, 25 czerwca 2003, 22:17
Lokalizacja: Warszawa

Re: PP 2xEL84

Post autor: Kazimierz »

Młody Technik 1/78. Są tam dane transformatorów dla EL84 i EL34.
pozdrawiam
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: PP 2xEL84

Post autor: Tomek Janiszewski »

marekb pisze:Ale i na transformatory wyjściowe znalazło się rozwiązanie: układ SRPP
Zaletą układu SRPP w porównaniu z Circlotronem jest prostota zasilania: wystarczy jeden zasiłacz z minusem na masie (a tym samym możliwe staje się zasilanie z niego także drugiego kanału), wadą zaś - niesymetryczna konfiguracja (można próbować zmiejszyć asymetrię dokładając odwracacz fazy wyposażony w układ bootstrap zamiast klasycznego SRPP sterowania jednej lampy mocy z drugiej) co sprawia że takie układy zwykle buduje się w klasie A. Natomiast Circlotron, podobnie jak i klasyczny układ PP jest w pełni symetryczny.
- dobry toroid sieciowy lepszy będzie niż średni wielosekcyjny klasyczny transformator.
Ale dobrze byłoby aby taki sieciowy transformator użyty w roli głośnikowego miał dzielone na dwie połówki uzwojenie pierwotne (2X115V). Rozwiąże to radykalnie i całkowicie wszelkie problemy z zasilaniem siatek drugich lamp mocy. Na miejsce rezystorów siatkowych których wartości muszą być zgniłym kompromisem: za duże przyczyniają się do spadku napięcia na siatkach a tym samym mocy użytecznej wyjściowej, za małe - bocznikują obciążenie, z tym samym rezultatem - włacza się bie połówki uzwojenia, które dla sygnału są wówczas połączone równolegle. Klasyczne jednak wykonanie układu SRPP nie zawierało jakiegokolwiek transformartora, lecz specjalny głośnik o impedancji rzędu 1k, i tam taki chwyt nie był możliwy.
Awatar użytkownika
marekb
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 934
Rejestracja: pt, 2 kwietnia 2004, 13:03
Lokalizacja: Krosno

Re: PP 2xEL84

Post autor: marekb »

Tomek Janiszewski pisze:
marekb pisze:Ale i na transformatory wyjściowe znalazło się rozwiązanie: układ SRPP
Ale dobrze byłoby aby taki sieciowy transformator użyty w roli głośnikowego miał dzielone na dwie połówki uzwojenie pierwotne (2X115V). Rozwiąże to radykalnie i całkowicie wszelkie problemy z zasilaniem siatek drugich lamp mocy. Na miejsce rezystorów siatkowych których wartości muszą być zgniłym kompromisem: za duże przyczyniają się do spadku napięcia na siatkach a tym samym mocy użytecznej wyjściowej, za małe - bocznikują obciążenie, z tym samym rezultatem - włacza się bie połówki uzwojenia, które dla sygnału są wówczas połączone równolegle. Klasyczne jednak wykonanie układu SRPP nie zawierało jakiegokolwiek transformartora, lecz specjalny głośnik o impedancji rzędu 1k, i tam taki chwyt nie był możliwy.
Bardzo dobrze spisują się transformatory od małych ruskich telewizorów typu "Elektronika". Dwa uzwojenia pierwotne, z odczepem na 110V. Można nawet układ ultra-linear zastosować w układzie PP.