ГТ-905 , ГТ-906

Lampowe odbiorniki telewizyjne i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

gustaw353
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1773
Rejestracja: czw, 2 czerwca 2011, 19:43
Lokalizacja: Wrocław - Krzyki

ГТ-905 , ГТ-906

Post autor: gustaw353 »

Może komuś przyda się (znalezione w archiwum) :
Obraz 002.jpg
Bywało, że ich nie było no i wtedy trzeba było tak:
Obraz 003.jpg
BU109 musi być poprzedzony germanowym (МП26) by nie trzeba było przewijać Tp4.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: ГТ-905 , ГТ-906

Post autor: Tomek Janiszewski »

Wolę nie wiedzieć jak wyglądała po takiej zamianie liniowość: do normalnego napięcia nasycenia UCE tranzystora germanowego, jak to było w oryginale - dodawało się jeszcze wielokrotnie od niego większe napięcie UBE tranzystora krzemowego. A przecież nie mamy tu tak jak w Velce szeregowej diody usprawniającej, dającej taki sam efekt jak zasilanie stopnia mocy z podwyższonego napiecia, dzięki czemu Ucesat przestaje grać rolę. No i jakoś nie przekonuje mnie taki zamiennik w odchylaniu poziomym z uwagi na tragicznie niską fT germanowego peta MP26 wykonanego technologią stopową (500kHz), podczas gdy stopowo-dyfuzyjny giet miał fT na poziomie 30MHz. To w ogóle działało? Rozumiałbym taki zamiennik stopowego peta P215 stosowanego w odchylaniu pionowym, np. w OTVC Rubin.
gustaw353
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1773
Rejestracja: czw, 2 czerwca 2011, 19:43
Lokalizacja: Wrocław - Krzyki

Re: ГТ-905 , ГТ-906

Post autor: gustaw353 »

O dziwo- działało!
Lata '80 (późne) ,nie było ГТ, były BU. Oczywiście trzeba było pokombinować. Obowiązkowo dobrać C119 i C122, C124.
Wlazłem do archiwum i tak sobie kopię.
klik

Re: ГТ-905 , ГТ-906

Post autor: klik »

Brawo Guciu!
To były wspaniałe/dziwne czasy niedoborów i przeróbek.
Nie szkiełko i oko, tylko praktyka!
Nasycenie nie interesowało klienta.
On po prostu podziwiał w miarę liniową Loskę nie mówiąc o Suzinie.
(spikerzy TV z tamtej epoki)
Pozdrawiam
TELEWIZOREK52
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4190
Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: ГТ-905 , ГТ-906

Post autor: TELEWIZOREK52 »

Jak już jesteśmy przy Junostach, dzisiaj oczywiście się :oops: rumienię ale też popełniłem parę dziwolągów. Jak odbierały oryginalne 31ŁKxx wszyscy (prawie) wiemy. Mając oryginalne japońskie A31-310W z rumuńskich Sportów ale różniące się kątem odchylania od sowieckich, postanowiłem je dopasować do Junosta. Pierwszy problem był z cewkami ale po podgrzaniu i ręcznym rozginaniu uzwojenia udawało się z grubsza uzyskać geometrię. Do tego dobór kondensatora + dodatkowe magnesy i obraz jak żyletka a że na kontrolnym któraś linia wypaczona milimetr w lewo czy w prawo? Klient nie oglądał kontrolnego, natomiast widział "oczko" w pończochach wspomnianej przez Kol. Ankowalika p.Loski.
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: ГТ-905 , ГТ-906

Post autor: Tomek Janiszewski »

TELEWIZOREK52 pisze:Jak odbierały oryginalne 31ŁKxx wszyscy (prawie) wiemy
One zdaje się miały wyrzutnię bipotencjalną (pentodową)? Katoda, cylinder Wehnelta, elektroda przyspieszająca (z napięciem ok. 300V), elektroda ogniskująca (regulowane 300-400V lub coś koło tego) wreszcie anoda zwarta z ekranem. Tak z pewnością miały 16ŁK1 z "Elektroniki WŁ100", ale i większe sowieckie kineskopy miewały tak prymitywne wyrzutnie. Nie sposób równać się im z wyrzutniami unipotenjalnymi (heptodowymi), gdzie po elektrodzie przyspieszającej następowała pierwsza anoda, następnie elektroda ogniskująca o potencjale regulowanym, zwykle do minus do plus kilkudziesięciu woltów, i na koniec druga anoda. zwarta jak podobnie jak i pierwsza z ekranem. Takie były A31-310W, takie były też pełnowymiarowe kineskopy, np A50-140W.
Mając oryginalne japońskie A31-310W z rumuńskich Sportów ale różniące się kątem odchylania od sowieckich, postanowiłem je dopasować do Junosta. Pierwszy problem był z cewkami ale po podgrzaniu i ręcznym rozginaniu uzwojenia udawało się z grubsza uzyskać geometrię.

I po takiej operacji cewka dawała radę rozbujać promień elektronowy w kącie 110 stopni zamiast 90 stopni, jak to było w Junoście? Jak taka zmiana odbijała się na energochłonności, której Junostowi odmówić nie sposób (pobór mocy z akumulatora na poziomie 13W. Velka z kineskopem 110st. żarła aż 25W)? A nie próbowałeś stosować w Junostach velkowskiego kineskopa wraz z dedykowanymi mu cewkami?
TELEWIZOREK52
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4190
Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: ГТ-905 , ГТ-906

Post autor: TELEWIZOREK52 »

Witam. Tomku, pisząc jak odbierały 31ŁK4C, miałem głównie na myśli poświatę luminoforu + trwałość. O ile w naszych A31xxx luminofor miał poświatę od czystej bieli do ciemnego granatu, to w sowieckich luminofor miał poświatę szaro-szarą. To samo dotyczy kineskopów sowieckich montowanych w naszych Welach oraz A50-140W i A61-140W. Dotyczy to głównie produkcji z lat 70/80. Jak pamiętam kineskopy naszych "przyjaciół" montowane np.w Tempach 6 i 7 to do luminoforu nie miałem żadnych zastrzeżeń. Wygląda na to że w późniejszych latach dotknął ich kryzys i zaczęto stosować jakieś zamienniki? Wracając do Junosta, oczywiście że próbowałem podczepić cewki od Weli 201 jak i od 203 ale nie bardzo to wychodziło. Szczegółów oczywiście już nie pamiętam, było to przecież 30 lat temu. Pamiętam tylko że z oryginalnych cewk Junosta zdrapywałem ten plastyk/zalewę ,żeby maksymalnie docisnąć cewki do kineskopu. W sumie wypuściłem ok.15 sztuk takich potworków, żaden nie wrócił. Po paru latach spotkałem jeszcze ze dwie sztuki na chodzie które z salonów zmieniły miejsce o parę pięter niżej. Sam mam gdzieś zakopany jeszcze jeden egzemplarz. Pytasz Tomku o energochłonność. A kto się wtedy takimi "pierdołami" przejmował?? Grało? Grało! No to pozdrawiam.