Kondensator blokowy

Radioodbiorniki lampowe i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
Bobiq
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 471
Rejestracja: wt, 14 października 2003, 18:04

Kondensator blokowy

Post autor: Bobiq »

Witam,
Czy ktoś z szanownych Forumowiczów zna wartości kondensatorów wchodzących w skład bloku w Telefunkenie 132 Z?
Po podłączeniu radia do sieci, transformator nagrzał sie znacznie , a kondensator blokowy "przytył" .Chciałbym wymienić mu środek, ale nie chcę go rozbierać w ciemno. Schematu nie posiadam.
Czy ktoś mógłby mi pomóc?
Pozdrawiam, Bogdan
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11307
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Re: Kondensator blokowy

Post autor: tszczesn »

BobiQ pisze:Witam,
Czy ktoś z szanownych Forumowiczów zna wartości kondensatorów wchodzących w skład bloku w Telefunkenie 132 Z?
Po podłączeniu radia do sieci, transformator nagrzał sie znacznie , a kondensator blokowy "przytył" .Chciałbym wymienić mu środek, ale nie chcę go rozbierać w ciemno. Schematu nie posiadam.
Czy ktoś mógłby mi pomóc?
Filtrujący przed dławikiem i po dławiku po 2µF, filtrujący napięcie anodowe pierwszej triody - 500nF, filtrujący siatkę drugą lampy głośnikowej = 500nF, katodowy drugiej lampy - 250nF. Wszystkie kondensaotry mają jedno wyprowadzenie zwarte ze sobą i podłączone do masy.

BTW. A w jak kiepskim stanie on jest? Bo jak zupełna ruina to może odkupię na części (potrzeba mi cewek i kondensaotra zmiennego) do mojego 137S. Trafo głośnikowe też się przyda.
Awatar użytkownika
Bobiq
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 471
Rejestracja: wt, 14 października 2003, 18:04

Re: Kondensator blokowy

Post autor: Bobiq »

tszczesn pisze: Filtrujący przed dławikiem i po dławiku po 2µF, filtrujący napięcie anodowe pierwszej triody - 500nF, filtrujący siatkę drugą lampy głośnikowej = 500nF, katodowy drugiej lampy - 250nF. Wszystkie kondensaotry mają jedno wyprowadzenie zwarte ze sobą i podłączone do masy.

BTW. A w jak kiepskim stanie on jest? Bo jak zupełna ruina to może odkupię na części (potrzeba mi cewek i kondensaotra zmiennego) do mojego 137S. Trafo głośnikowe też się przyda.
On już nie jest ruiną, już mówił do mnie :D
Dziękuję za info, tylko nie widzę w nim dławika...
Załączam rysunek kondensatora. Wyprowadzenie 6 jest podłączone do anody lampy prostowniczej a 5 do wyprowadzenia transformatora, nie wygląda na to , aby z drugiej strony było to połączone punktem wspólnym z masą. Kondensatory , o wyprowadzeniach 1 2 3 4 , są zwarte ze sobą i do masy połączone.

Dodano:
dobrałem się do środka:
Sekcja 5-6(patrz rysunek "kondensator") składa się z dwóch kondensatorów połączonych równolegle. Brak jest połączenia wyprowadzeń do masy. Sekcja 4 ma mniejszą pojemność od sekcji 5-6. sekcja 2 ma pojemność mniejszą od wymienionych wcześniej. sekcja 1 ma pojemność najmniejszą, a sekcja 3 - większą od sekcji 1 a mniejszą od sekcji 2. Wnioskuję o tym po wielkości kondensatorów. Jeżeli tak jest faktycznie, to wartości pojemności różnią się od tych podanych przez Ciebie, Tomku. Masz jakiś pomysł co z tym zrobić?
Acha. Na zdjęciu widać połączenie kondensatorów do masy.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11307
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Re: Kondensator blokowy

Post autor: tszczesn »

BobiQ pisze: On już nie jest ruiną, już mówił do mnie :D
Dziękuję za info, tylko nie widzę w nim dławika...
Załączam rysunek kondensatora. Wyprowadzenie 6 jest podłączone do anody lampy prostowniczej a 5 do wyprowadzenia transformatora, nie wygląda na to , aby z drugiej strony było to połączone punktem wspólnym z masą. Kondensatory , o wyprowadzeniach 1 2 3 4 , są zwarte ze sobą i do masy połączone.
No cóż, chyba późno już jest, bo miałem wrażenie, że mówisz o 137Z. W końcu dwójka i siódemka podobne są :)

Ale i tak z chęcią go odkupię/wymienię do kolekcji, zwłaszcza, że on mi się (jak rzadko który Telefunken) podoba :)
Awatar użytkownika
Bobiq
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 471
Rejestracja: wt, 14 października 2003, 18:04

Re: Kondensator blokowy

Post autor: Bobiq »

tszczesn pisze: No cóż, chyba późno już jest, bo miałem wrażenie, że mówisz o 137Z. W końcu dwójka i siódemka podobne są :)

Ale i tak z chęcią go odkupię/wymienię do kolekcji, zwłaszcza, że on mi się (jak rzadko który Telefunken) podoba :)
Tak się składa że mnie ten odbiornik również się podoba:)
Wczoraj w nocy odebrałem na nim "Chińskie Radio Międzynarodowe - Redakcja Polska" :) Chińscy spikerzy nawet ładnie mówili w języku polskim:)
Tylko bardzo słyszalny jest brum pochodzący od żarzenia, masz pomysł, jak go zlikwidować?
Pozdrawiam, Bogdan
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11307
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Re: Kondensator blokowy

Post autor: tszczesn »

BobiQ pisze:
tszczesn pisze: No cóż, chyba późno już jest, bo miałem wrażenie, że mówisz o 137Z. W końcu dwójka i siódemka podobne są :)

Ale i tak z chęcią go odkupię/wymienię do kolekcji, zwłaszcza, że on mi się (jak rzadko który Telefunken) podoba :)
Tak się składa że mnie ten odbiornik również się podoba:)
A czy nie ładniejszy jest sprawny (ze szczególnym uzwględnieniem programatora)i prawie kompletny Philips 990X? Bo z mojego punktu widzenia ma on jedną wadę - nie nazywa się 9-40A (tzn. nie jest polski :)
BobiQ pisze:Wczoraj w nocy odebrałem na nim "Chińskie Radio Międzynarodowe - Redakcja Polska" :) Chińscy spikerzy nawet ładnie mówili w języku polskim:)
A też ich lubię słuchać - od 22.30 do 23.30 nadają :). Tutaj: http://pl.chinabroadcast.cn/ masz ich stronę.
BobiQ pisze:Tylko bardzo słyszalny jest brum pochodzący od żarzenia, masz pomysł, jak go zlikwidować?
A jaka tam jest lampa końcowa? Jak RES 964 (lub inna bezpośrednio żarzona) to często był w żarzeniu potencjometr symetryzujący - ustawiało się go na minimum brumu. Zamiast niego mógł być ewentualnie na stałe pośrodku uzwojenia żarzenia odczep połączony z masą - wtedy regulacji nie masz. Tylko sprawdź, czy brum pochodzi od żarzenia - może to po prostu sprawa braku ekranu jakiegoś kabla lub za małej pojemności filtrującej?
Awatar użytkownika
Bobiq
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 471
Rejestracja: wt, 14 października 2003, 18:04

Re: Kondensator blokowy

Post autor: Bobiq »

tszczesn pisze: A czy nie ładniejszy jest sprawny (ze szczególnym uzwględnieniem programatora)i prawie kompletny Philips 990X? Bo z mojego punktu widzenia ma on jedną wadę - nie nazywa się 9-40A (tzn. nie jest polski :)
A ja mu znalazłem drugą - nie jest reakcyjny :D

tszczesn pisze:
BobiQ pisze:Tylko bardzo słyszalny jest brum pochodzący od żarzenia, masz pomysł, jak go zlikwidować?
A jaka tam jest lampa końcowa? Jak RES 964 (lub inna bezpośrednio żarzona) to często był w żarzeniu potencjometr symetryzujący - ustawiało się go na minimum brumu. Zamiast niego mógł być ewentualnie na stałe pośrodku uzwojenia żarzenia odczep połączony z masą - wtedy regulacji nie masz. Tylko sprawdź, czy brum pochodzi od żarzenia - może to po prostu sprawa braku ekranu jakiegoś kabla lub za małej pojemności filtrującej?
Powinna być RES 164 , wstawiona jest PP415. Potencjometr był, uległ on spaleniu. zamiast tego wstawiłem opornik drutowy 100 Ω wraz z odczepem , który da się przesuwać. Ustawiłem go na minimum brumu, ale mimo tego i tak on jest znaczący. Myślę że to nie sprawa pojemności filtrujących - podłączyłem nowe kondensatory i dalej tak jest.
Zastanawia mnie tylko jedna sprawa: gdy wyjmę z podstawek wszystkie lampy i włącze zasilanie, słyszalny jest bardzo cichy brum w głośniku, to on chyba później jest wzmacniany. Czyżby transformatory zasialjący i wyjściowy były zbyt blisko siebie?
Tam nie ma przewodów ekranowanych, i chyba fabrycznie ich nie przewidziano.
Pozdrawiam, Bogdan
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11307
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Re: Kondensator blokowy

Post autor: tszczesn »

BobiQ pisze:
tszczesn pisze: A czy nie ładniejszy jest sprawny (ze szczególnym uzwględnieniem programatora)i prawie kompletny Philips 990X? Bo z mojego punktu widzenia ma on jedną wadę - nie nazywa się 9-40A (tzn. nie jest polski :)
A ja mu znalazłem drugą - nie jest reakcyjny :D
A to już chyba zaleta :) W każdym razie jest to chyba najbardziej skomplikowany mechanicznie europejski[1] odbiornik - tam nawet zakresy zmienia silnik po lekkim wciśnięciu przycisku. Pełen soft-touch, jak w dobrym decku :) Tylko waży to 30kg, co nie ułatwiło jego wniesienia na 3 piętro :)

BobiQ pisze:
tszczesn pisze:
BobiQ pisze:Tylko bardzo słyszalny jest brum pochodzący od żarzenia, masz pomysł, jak go zlikwidować?
A jaka tam jest lampa końcowa? Jak RES 964 (lub inna bezpośrednio żarzona) to często był w żarzeniu potencjometr symetryzujący - ustawiało się go na minimum brumu. Zamiast niego mógł być ewentualnie na stałe pośrodku uzwojenia żarzenia odczep połączony z masą - wtedy regulacji nie masz. Tylko sprawdź, czy brum pochodzi od żarzenia - może to po prostu sprawa braku ekranu jakiegoś kabla lub za małej pojemności filtrującej?
Powinna być RES 164 , wstawiona jest PP415. Potencjometr był, uległ on spaleniu. zamiast tego wstawiłem opornik drutowy 100 Ω wraz z odczepem , który da się przesuwać. Ustawiłem go na minimum brumu, ale mimo tego i tak on jest znaczący. Myślę że to nie sprawa pojemności filtrujących - podłączyłem nowe kondensatory i dalej tak jest.
Może to być sprawa nie tylko tych kondensatorów, ale również kondensatorów filtrujących anody triod - jak one są za małe to nawet niewielki przydźwięk z napięcia anodowego przelezie na siatkę lampy końcowej. Zobacz jaki brum będzie gdy zostawisz tylko lampę końcową i wtedy gdy zewrzesz siatkę drugiej triody do masy - wtedy znajdziesz miejsce gdzie ci brum włazi. No i oczywiście zobacz wyprowadzenia ekranów - może się oberwały albo zanieczyśiły i niekontaktują?
BobiQ pisze:Zastanawia mnie tylko jedna sprawa: gdy wyjmę z podstawek wszystkie lampy i włącze zasilanie, słyszalny jest bardzo cichy brum w głośniku, to on chyba później jest wzmacniany. Czyżby transformatory zasialjący i wyjściowy były zbyt blisko siebie?
Głośnik zapewne jest ze wzbudzeniem - ten cichy brum to brum wywołanyprzepływem składowej zmiennej prądu w uzwojeniu wzbudającym. Tyle, że (nie znam co prawda konstrukcji tego radia) bez lamp prąd pobierany z napięcia anodowego powinien być minimalny i nie dawać słyszalnego efektu


[1] Bo w USA w 1939 roku wprowadzono radio z pilotem (radiowym zresztą) - tu mechaniki było więcej :)
Awatar użytkownika
Bobiq
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 471
Rejestracja: wt, 14 października 2003, 18:04

Re: Kondensator blokowy

Post autor: Bobiq »

tszczesn pisze: A to już chyba zaleta :) W każdym razie jest to chyba najbardziej skomplikowany mechanicznie europejski[1] odbiornik - tam nawet zakresy zmienia silnik po lekkim wciśnięciu przycisku. Pełen soft-touch, jak w dobrym decku :) Tylko waży to 30kg, co nie ułatwiło jego wniesienia na 3 piętro :)
I Ty chcesz pozbyć się takiego cuda? :)
Może to być sprawa nie tylko tych kondensatorów, ale również kondensatorów filtrujących anody triod - jak one są za małe to nawet niewielki przydźwięk z napięcia anodowego przelezie na siatkę lampy końcowej. Zobacz jaki brum będzie gdy zostawisz tylko lampę końcową i wtedy gdy zewrzesz siatkę drugiej triody do masy - wtedy znajdziesz miejsce gdzie ci brum włazi. No i oczywiście zobacz wyprowadzenia ekranów - może się oberwały albo zanieczyśiły i niekontaktują?
Wydaje mi się że brum włazi przez lampę głośnikową. Zwarłem jej siatkę do masy i brum ustał.
Nie wiem tylko jak go zlikwidować, Nawet podłączenie kondensatora 50uF do anody nic nie dało.
Głośnik zapewne jest ze wzbudzeniem - ten cichy brum to brum wywołanyprzepływem składowej zmiennej prądu w uzwojeniu wzbudającym. Tyle, że (nie znam co prawda konstrukcji tego radia) bez lamp prąd pobierany z napięcia anodowego powinien być minimalny i nie dawać słyszalnego efektu
Głośnik jest bez wzbudzenia.
OTLamp

Re: Kondensator blokowy

Post autor: OTLamp »

BobiQ pisze: Wydaje mi się że brum włazi przez lampę głośnikową. Zwarłem jej siatkę do masy i brum ustał.
Nie wiem tylko jak go zlikwidować, Nawet podłączenie kondensatora 50uF do anody nic nie dało.
A kondensator sprzęgający masz naprawiony? Jeżeli nie, to zrób to jak najszybciej. Czy lampa w stopniu przed głośnikową (AC2) ma dobre ekranowanie (styk metalizacji)? Zbliż do niej rękę i powiedz czy brum nie rośnie. Sprawdź też ekranowanie potencjometru (styk obudowy z masą).


Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Bobiq
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 471
Rejestracja: wt, 14 października 2003, 18:04

Re: Kondensator blokowy

Post autor: Bobiq »

OTLamp pisze: A kondensator sprzegający masz naprawiony? Jeżeli nie, to zrób to jak najszybciej. Czy lampa w stopniu przed głośnikową ma dobre ekranowanie (styk metalizacji). Zbliż do niej rękę i powiedz czy brum nie rośnie.
Pozdrawiam
Mówisz o kondensatorze sprzęgającym stopień końcowy ze stopniem poprzedzającym? On jest sprawny.
Po zbliżeniu ręki do lampy brum nie rośnie.
OTLamp

Re: Kondensator blokowy

Post autor: OTLamp »

BobiQ pisze: Mówisz o kondensatorze sprzęgającym stopień końcowy ze stopniem poprzedzającym? On jest sprawny.
To znaczy, że wymieniłeś mu wnętrzności, tak?
BobiQ pisze: Po zbliżeniu ręki do lampy brum nie rośnie.
A zewrzyj siatkę AC2 z masą i powiedz co wtedy się dzieje.
Awatar użytkownika
Bobiq
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 471
Rejestracja: wt, 14 października 2003, 18:04

Re: Kondensator blokowy

Post autor: Bobiq »

OTLamp pisze:
BobiQ pisze: Mówisz o kondensatorze sprzęgającym stopień końcowy ze stopniem poprzedzającym? On jest sprawny.
To znaczy, że wymieniłeś mu wnętrzności, tak?
Jest podmieniony :)
A zewrzyj siatkę AC2 z masą i powiedz co wtedy się dzieje.
Nic się nie dzieje, brum nie znika, jeżeli o to Ci chodzi.
OTLamp

Re: Kondensator blokowy

Post autor: OTLamp »

BobiQ pisze: Nic się nie dzieje, brum nie znika, jeżeli o to Ci chodzi.
Więc brum musi powstawać w samym stopniu końcowym. Posprawdzaj elementy (oporniki) w układzie otrzymywania i doprowadzenia do s1 lampy głosnikowej ujemnego napięcia (nie wiem jak je się tam otrzymuje, ale podejrzewam, że w układzie ogólnego minusa)
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11307
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Re: Kondensator blokowy

Post autor: tszczesn »

BobiQ pisze:
tszczesn pisze: A to już chyba zaleta :) W każdym razie jest to chyba najbardziej skomplikowany mechanicznie europejski[1] odbiornik - tam nawet zakresy zmienia silnik po lekkim wciśnięciu przycisku. Pełen soft-touch, jak w dobrym decku :) Tylko waży to 30kg, co nie ułatwiło jego wniesienia na 3 piętro :)
I Ty chcesz pozbyć się takiego cuda? :)
Bo mam inne kryteria - kraj pochodzenia. Każdy zbiera co lubi i dzięki temu kolekcjonerzy za bardzo sobie w drogę nie wchodzą :)
BobiQ pisze:
Może to być sprawa nie tylko tych kondensatorów, ale również kondensatorów filtrujących anody triod - jak one są za małe to nawet niewielki przydźwięk z napięcia anodowego przelezie na siatkę lampy końcowej. Zobacz jaki brum będzie gdy zostawisz tylko lampę końcową i wtedy gdy zewrzesz siatkę drugiej triody do masy - wtedy znajdziesz miejsce gdzie ci brum włazi. No i oczywiście zobacz wyprowadzenia ekranów - może się oberwały albo zanieczyśiły i niekontaktują?
Wydaje mi się że brum włazi przez lampę głośnikową. Zwarłem jej siatkę do masy i brum ustał.
Nie wiem tylko jak go zlikwidować, Nawet podłączenie kondensatora 50uF do anody nic nie dało.
Czyli lampa głośnikowa nie jest winna - inaczej przy zwartej siatcce brumiałoby nadal. Skoro dalej piszesz że zwarcie siatki poprzedniej triody w niczym nie hamuje brumu to oznacza, że pojawia się on w obwodzie anodowym drugoiej triody. W typowym układzie opornik anodowy takiego stopnia podzielony jest na dwie części i połączenie oporników odfiltrowane do masy kondensatorem rzędu 500nF - u ciebie też tak jest?
BobiQ pisze:
Głośnik zapewne jest ze wzbudzeniem - ten cichy brum to brum wywołanyprzepływem składowej zmiennej prądu w uzwojeniu wzbudającym. Tyle, że (nie znam co prawda konstrukcji tego radia) bez lamp prąd pobierany z napięcia anodowego powinien być minimalny i nie dawać słyszalnego efektu
Głośnik jest bez wzbudzenia.
A czy równolegle do lampy głosnikowej jest mały (rzędu 5nF) kondensatorek? Jak tak to może być efekt jego upływu.