zasilacz do nadajnika CW - skoki napięcia

Wzmacniacze, zasilacze itd. Schematy, parametry, konstrukcje...

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
frycz
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1015
Rejestracja: czw, 18 sierpnia 2005, 09:21
Lokalizacja: Warszawa

zasilacz do nadajnika CW - skoki napięcia

Post autor: frycz »

Witajcie!

Zrobiłem prosty nadajnik telegraficzny 3,5 / 7 MHz, stabilizowany kwarcem na lampie QQE0312. Chodzi znakomicie! Oddaje tyle mocy ile oczekiwałem a nawet znacznie więcej. Połączyłem się z Krakowem, sygnał bardzo dobry! Układ Jones 1937.

Ale mam problem. Nadajnik ma moc 10 -20 W (przy zasilaniu 700V - 30 W) i używam do zasilania normalnego trafo sieciowego od odbiornika Wola/Stolica etc. o mocy ok. 45W w typowej konfiguracji. Zamiast lampy AZ dałem dwie diody i dwa C 200uF/500V Bez obciążenia napięcie na zasilaczu wynosi 405 V a pod obciążeniem maksymalnym 285 V. Skok napięcia - 120V !! Nadajnik pobiera ok 80-100 mA. I to napięcie tak skacze :( .

W nadajniku telegraficznym szczególnie obciążenie zasilacza skacze od kilku % do 100%....

I mam pytanie: jeśli zamówię zasilacz o większej mocy i wydolności napięcia anodowego, np 400 mA to czy te zmiany napięcia będą znacząco mniejsze? Na zdrowy rozum tak? Z tym że takie trafo to ponad dwie stówki.... :roll:

No i może wesprzeć układ stabivoltami? dziś kupiłem dwa spore 285V 40mA.(po 5 PLN :) szt. Czy 3 takie połączone równolegle stabivolty (3x40 =120 mA) rozwiążą sprawę? Tylko że to znaczne straty energii :|

Wesprzyjcie mnie jakąś dobrą poradą...

Frycz..
Robert SP5RF
fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Re: zasilacz do nadajnika CW - skoki napięcia

Post autor: fugasi »

Spróbuj filtru z wejściem indukcyjnym. Prąd w nim nie spada tak bardzo jak w CRC.
Tę samą zaletę oferuje prostownik rtęciowy... :twisted:
_
Awatar użytkownika
KaKa
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2337
Rejestracja: śr, 22 listopada 2006, 14:45
Lokalizacja: Poznań

Re: zasilacz do nadajnika CW - skoki napięcia

Post autor: KaKa »

Hello,

myślę, że ceną trafo przesadzasz :wink: . Przeciążasz to trafo od Woli i stąd te problemy. Spróbuj może znaleźć jakieś duże separujące 230/230 i zbudować podwajacz albo potrajacz napiecia :idea:

Over,
http://www.pajacyk.pl/index.php
--
Wszelkie pytania o proszę kierować na kacper@selenoid.pl
--
Pozdrawiam, Kacper
Awatar użytkownika
frycz
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1015
Rejestracja: czw, 18 sierpnia 2005, 09:21
Lokalizacja: Warszawa

Re: zasilacz do nadajnika CW - skoki napięcia

Post autor: frycz »

Witajcie.

Z dławikiem już próbowałem, ale poćwiczę jeszcze a z transformatorem separującym pomysł zacny. Ale wolę zamówić taki "z zapasem" bo będę robił transceiver CW i już będzie OK! Myślę że 400 mA będzie OK..



F.
Robert SP5RF
Awatar użytkownika
frycz
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1015
Rejestracja: czw, 18 sierpnia 2005, 09:21
Lokalizacja: Warszawa

Re: zasilacz do nadajnika CW - skoki napięcia

Post autor: frycz »

Sprawa się rozwiązała :wink:

Kiedy policzyłem obciążenie trafo to wychodziło że taki transformator z domowego radia nie może z godnością sprostać takim obciążeniom.
Rozwiązanie znalazłem tutaj: http://allegro.pl/transformator-lampowy ... 19602.html Transformator pasuje IDEALNIE!!

Pomierzyłem spadki napięcia za prostownikiem i tak:
Transformator od Ramony: spadek 58V ale końcowe 278 i mała moc nadajnika. 8-10W
Transformator od Wola : spadek 118V końcowe 304 - moc akceptowalna 15W
Trafo kupione : spadek 35V nap. końcowe 406 moc 30W.


Trafo dobre, ciche, ładnie nawinięte ale "przekładki" pomiędzy uzwojeniami zrobione z....taśmy malarskiej.... :shock: A może to jest specjalna taśma malarska taka do separacji uzwojeń? :wink:

Ale i tak do zasilania VFO/VXO trzeba dać dugie trafo, takie np od Bambino.

Teraz poszukuję dławika.... I teraz mam pytanie: Chcę wziąć karkas z rdzeniem po typowym transformatorze głośnikowym i nawinąć drutem 0,4 mm. uzwojenie "do wypełnienia" . I to cały dławik :roll: . Czy też - i tu pytanie do Was Koledzy - czy powinienem poczynić jakieś założenia/obliczenia? Dodam że zależy mi jedynie na małych skokach napięcia podczas telegrafii...

Pozdr!

Frycz.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Robert SP5RF
Awatar użytkownika
frycz
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1015
Rejestracja: czw, 18 sierpnia 2005, 09:21
Lokalizacja: Warszawa

Re: zasilacz do nadajnika CW - skoki napięcia

Post autor: frycz »

"no replacement for displacement" jak to mówią w USA i chyba mają rację... Przećwiczyłem układy i ustawienia z podwajaczami napięcia włącznie i najlepiej nadajnik działa w najprostszym układzie: Wielkie stabilne trafo, do tego duży prostownik półprzewodnikowy i spory kondensator 500V 400uF zwarty opornikiem 100k/1W...
Dławik - co dziwne - nie pomaga, natomiast duży stabilny transformator z 3-krotnym zapasem mocy jest nie do zastąpienia! To był dobry zakup. :)

Pozdr!
F.
Robert SP5RF
Kwazor
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 394
Rejestracja: pn, 22 grudnia 2003, 14:27
Lokalizacja: REDA k. Gdyni

Re: zasilacz do nadajnika CW - skoki napięcia

Post autor: Kwazor »

30W z QQE03/12 ...oj biedna troche jest ( dobrze ze to PEP ) a co do trafa to normalka zobacz że w wzm mocy m.cz stosuje się trasnformatory 2 razy mocniejsze niz wynosi moc całkowita wzmacniacza..

Szkoda ze na 3.5 u mnie jest strasznie zaszumione z chęcia bym posłuchał TX-a...
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: zasilacz do nadajnika CW - skoki napięcia

Post autor: Tomek Janiszewski »

frycz pisze:Zamiast lampy AZ dałem dwie diody i dwa C 200uF/500V
Dorzucę jeszcze że jeśli mały opór wewnętrzny zasilacza stawia się ponad wszystko - to prostownik (krzemowy) w układzie mostkowym będzie pod tym względem korzystniejszy niż prostownik również krzemowy, ale z wyprowadzonym środkiem. Oczywiście, jeśli stosujac mostek zamierzamy wykorzystać ten sam transformator musimy połączyć obie połówki uzwojenia anodowego rownolegle (rozłączywszy uprzednio środek) aby otrzymać to samo napięcie. W przypadku bowiem mostka opór uzwojenia wtórnego "widziany" przez diody prostownicze będzie dwukrotnie mniejszy.
CO do filtru z wejściem dławikowym: tak jak już rozmawialiśmy - on może zapewnić bardzo dobrą stałość napięcia wyjściowego ale tylko pod warunkiem zapewnienia pewnego minimalnego prądu obciążenia, tak aby prąd w dławiku zachował charakter ciągły. Łatwio zapamiętać taką regułkę: opór obciążenia (Uo/Io) w kiloomach nie może przekroczyć indukcyjności dławika w henrach.
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: zasilacz do nadajnika CW - skoki napięcia

Post autor: Tomek Janiszewski »

frycz pisze:Teraz poszukuję dławika.... I teraz mam pytanie: Chcę wziąć karkas z rdzeniem po typowym transformatorze głośnikowym i nawinąć drutem 0,4 mm. uzwojenie "do wypełnienia" . I to cały dławik :roll: . Czy też - i tu pytanie do Was Koledzy - czy powinienem poczynić jakieś założenia/obliczenia? Dodam że zależy mi jedynie na małych skokach napięcia podczas telegrafii...
Obliczenia lub pomiary doświadczalne są konieczne. Nie tyle ze względu na wymaganą indukcyjność (jak wyjdzie większa niż założona - będzie tylko lepiej) ale po to aby nie nasycić rdzenia przy pełnym obciążeniu, ponieważ dławik przestanie wtedy być dławikiem. Po prawdzie to nie wyznaję się na wzorach i parametrach blach - ale punktem wyjścia może być prąd znamionowy transformatora głośnikowego z rdzeniem jakiego chce się użyć w dławiku. Dla popularnych TG2,5, TG3,5 można przyjąć 50mA, bo mniej więcej tyle miały współpracujące z nimi w telewizorach lampy PL84. Dane zwojowe masz na stronie painlusta. Przy założeniu że szczelina powietrzna zostanie niezmieniona - dopuszczalny prąd przewiniętego dławika będzie odwrotnie proporcjonalny do liczby zwojów, natomiast indukcyjność - proporcjonalna do kwadratu liczby zwojów. Zostaje jeszcze opór uzwojenia. Przy pominięciu wpływu izolacji i założeniu o całkowitym wypełnieniu rdzenia drutem oproność będzie proporcjonalna do liczby zwojów oraz odwrotnie proporcjonalna do prrzekroju drutu. Zwiększając zatem liczbę zwojów musimy zmniejszyć przekrój drutu w tym samym stosunku (a średnicę - w stosunku pierwiastek z dwóch) a zatem oporność analogicznie jak indukcyjność będzie proporcjonalna do kwadratu liczby zwojów. Powiększenie grubości szczeliny rdzenia przyniesie (w przybliżeniu) proporcjonalny wzrost dopuszczalnego prądu, i odwrotnie proporcjonalny spadek indukcyjności. Jeśli zatem powiększymy szczelinę np. dwa razy - mamy możliwość zwiększenia liczby zwojów również dwa razy (przy zachowaniu tego samego dopuszczalnego prądu) i dzięki temu indukcyjność, już z uwględnieniem wpływu szczeliny wzrośnie nam 2 razy. Ceną za to będzie czterokrotny wzrost rezystancji dławika.
Zamiast ku niezadowoleniu specjalistów od PCL86 SE :P psuć transformator TG2,5 - można wykorzystać gotowy telewizyjny dławik DFZK-2, nawinięty na tym samym rdzeniu i to właśnie drutem 0,4mm. Trzeba tylko połączyć szeregowo uzwojenie główne z kompensacyjnym, oczywiście tak aby amperozwoje się dodawały. Wg danych na szpuli indukcynjność tego dlawika wynosi 0,7H przy prądzie 375mA; po dołączeniu uzwojenia kompensacyjnego wzrośnie ona do ponad 1H a dopuszczalny prąd spadnie do 325mA. Z racji znacznej rezerwy prądowej można by jeszcze zmniejszyć szczelinę powietrzną mniej więcej trzykrotnie, uzyskując takiż wzrost indukcyjności. Zarówno 1H jak i 3H to będzie o wiele za mała indukcyjność dla filtru o wejściu dławikowym, dla filtru o wejściu pojemnoścowym będzie natomiast odpowiednia. Sumaryczna oporność uzwojeń wynosi tu 18 omów, jest zatem bardzo mała. Spróbujmy zatem uzwoić taki rdzeń drutem o trzykrotnie mniejszym przekroju (aby zachowując tę samą szczelinę utrzymać wymagany prąd dopuszczalny 100mA). Najbliższa średnica drrutu to 0,22mm. W takim wypadku liczba zwojów wzrośnie trzykrotnie, oporność wyniesie 160 omów, indukcyjność - 9H. I to ilustruje możliwości rdzenia transformatora DFZK lub TG2,5 w tej roli. Przy 9 zaś henrach i napięciu na wyjściu 400V trzeba by zapewnić minimalne obciążenie zasilacza w okolicach 45mA, aby ustrzec się nienormalnego wzrostu napięcia. Nadajnik CW tego zdecydowanie nie zapewni... :( Oznacza to że ewentualny dławik tam zastosowany, o ile tylko ma pracować w filtrze o wejściu indukcyjnym - musialby być nawinięty na rdzeniu znacznie większym niż rdzeń od TG2,5.
Awatar użytkownika
AndrzejJ
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1642
Rejestracja: pt, 15 października 2010, 19:28
Lokalizacja: Hrubieszów

Re: zasilacz do nadajnika CW - skoki napięcia

Post autor: AndrzejJ »

Mogę Ci dać rdzeń z TG5, bez karaksu niestety...
Awatar użytkownika
frycz
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1015
Rejestracja: czw, 18 sierpnia 2005, 09:21
Lokalizacja: Warszawa

Re: zasilacz do nadajnika CW - skoki napięcia

Post autor: frycz »

Dzięki Koledzy!

Już zacząłem składanie nadajnika bez dławika. :)
Tomek ma rację, ze ważne jest zapewnienie w miarę stałego obciążenia zasilacza. Ten mój potrzebował tak na oko 0,5 sek żeby się ustabilizować, a przy pracy telegraficznej - de facto - zero jedynkowej to nie działało dobrze...

Teraz jest OK....

Czy jest jakiś typ diody szczególnie dobry (400V 1A) , czy dioda krzemowa to po prostu dioda i tyle? Lepsze są diody dobrane parametrami, czy kupić jakieś z dużym zapasem napięcia ?

Pozdr!
Robert SP5RF
Awatar użytkownika
AndrzejJ
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1642
Rejestracja: pt, 15 października 2010, 19:28
Lokalizacja: Hrubieszów

Re: zasilacz do nadajnika CW - skoki napięcia

Post autor: AndrzejJ »

Kup ultraszybkie np. MUR860.
Chyba ze schottky na 400V znajdziesz :D
Awatar użytkownika
Marcin K.
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6544
Rejestracja: śr, 18 stycznia 2006, 16:45
Lokalizacja: Kolonia Poczesna, jo90nq

Re: zasilacz do nadajnika CW - skoki napięcia

Post autor: Marcin K. »

Ile mocy na tym wzmacniaczu osiągasz (PEP)? Sterujesz lampę końcową w katodzie czy w którejś siatce?
73!
μ Ω Σ Φ π
SQ9MYU
Awatar użytkownika
frycz
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1015
Rejestracja: czw, 18 sierpnia 2005, 09:21
Lokalizacja: Warszawa

Re: zasilacz do nadajnika CW - skoki napięcia

Post autor: frycz »

To prosty przeciwsobny generator samowzbudny na 2x 6L6 z tym że przerobiłem na QQE, robiłem też dośw z GU 32 a teraz czekam na GU 29.. Ale to na QQE jest super. Moc regulowana płynnie 0,1W 0,5W 1W 2W 5W 10W 20W 30W , aczkolwiek przy 30W to już widać że się lampka bardzo męczy :|

Jak skończę projekt to wrzucę schemat i opis..

Diody MUR860 kupię w niedzielę... TNX!

Frycz.
Robert SP5RF
Awatar użytkownika
Marcin K.
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6544
Rejestracja: śr, 18 stycznia 2006, 16:45
Lokalizacja: Kolonia Poczesna, jo90nq

Re: zasilacz do nadajnika CW - skoki napięcia

Post autor: Marcin K. »

Kombinowałeś może z 6P45S? Mam to już praktycznie na warsztacie :) Lecz moje PA będzie na SSB...
μ Ω Σ Φ π
SQ9MYU