Nie moja wprawdzie - ale proszę zwrócić uwagę na następną "mutację" trafa TG2,5-47-666 oraz na trzy odmiany trafa TG2.
Pomieszanie z poplątaniem...
Pzdr. ZoltAn
Kolekcja...
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1659
- Rejestracja: ndz, 9 listopada 2003, 16:08
- Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985
Kolekcja...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
-
- 625...1249 postów
- Posty: 702
- Rejestracja: wt, 23 marca 2004, 16:14
- Lokalizacja: Warszawa
-
- 625...1249 postów
- Posty: 866
- Rejestracja: ndz, 9 stycznia 2005, 16:27
- Lokalizacja: Kraków
czemu złom?
Czemu złom? Do SE gitarowego można z powodzeniem wykorzystać, a basy są całkiem fajne. Myślisz że dzisiejsze produkty zatry czy indela różnią się strasznie od tych trafek pod względem wykonania? Z powodzeniem używam takiego starego trafka, troszkę mniejszego gabarytowo od tg2.5 i spisuje się świetnie, pomimo że dostaje mocno w .... Nie popadajmy w paranoję, że wszystko co jest nowe, świecące jak psu ..... jest automatycznie lepsze od takich "złomowych" części.
Pozdrawiam!
Pozdrawiam!
-
- 625...1249 postów
- Posty: 866
- Rejestracja: ndz, 9 stycznia 2005, 16:27
- Lokalizacja: Kraków
Pytanko....
tak a propos, mam w domu tg2.5, tg 2.10 - czy można ich używać zamiennie i czy można wykorzystać zarówno do pcl86 i el84? Nie zależy mi na jakimś dokładnym dopasowaniu rezystancji głośnika do lampy bo i tak tego mojego gitarowca muszę wyciszać, a zawsze można chyba rezystorek dodać w szeregu / równolegle z głośnikiem?
Pozdrawiam!!!
Pozdrawiam!!!
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1659
- Rejestracja: ndz, 9 listopada 2003, 16:08
- Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985
Gówno prawda!
Jest to klasyczny transformator m.cz., jak najbardziej zoptymalizowany pod względem parametrów elektroakustycznych, wymaganych od urządzenia w jakim był stosowany i do jakiego został obliczony.pasio pisze:Po co tracić czas na takie ... , przecież to złom , dziś się takich nie używa. Rozumiem, że to była ciekawostka...
Wykonywany był zgodnie z ówczesnymi warunkami technicznymi odbioru jakościowego i zasadami obowiazującymi przy produkcji tego typu transformatorów głośnikowych.
Obliczony był przez konstruktorów i technologicznie opracowany przez technologów mających pojęcie o swojej pracy i posiadających odpowiednie doświadzenie zawodowe - zapewne większe niz dzisiejsi "tfu-rcy" tzw. transformatorów głośnikowych klasy "ni przypiął ni przyłatał".
Taki "nowo-twór" głośnikowy (dla PP EL34) będący "dziełem" jednego z zakładów transformatorowych (sklonowanych z prawdziwej Zatry) zalega u mnie od kilku lat w szufladzie i wciąż nie umiem zdobyć się na odwagę, żeby go zastosować w jakimkolwiek urządzeniu!
Pomimo czytelnego rysunku jasno pokazującego sposób nawinięcia (dzielony karkas i sekcjonowane uzwojenia) oraz wyraźnie określonych warunków technicznych i wymogów jakościowych (przekładki międzyzwojowe, impegnacja w próżni) producent wypiął się na mnie dupą i "nawinął" mi (za jedyną bidną stówę) na zwykłym karkasie kupę drutu "przełożonego" w środku uzwojeniem wtórnym - czyli coś, co kojarzy mi się jedynie z transformatorem dzwonkowym nawijanym przez Spółdzielnię Pracy "Daremny Trud" :> :> :> ...
TG2,5-1-... zapewne nie jest ani gorszy, ani lepszy od analogicznych traf produkowanych przez renomowane firmy światowe - po prostu do Bambino, Lazuryta, czy któregoś z radioodbiorników "swojej klasy" nie był potrzebny ani lepszy ani gorszy - tylko taki właśnie TG2,5-1-666!
Stosuję je do swoich gitarowych exciterków - uzyskując soczyste i dynamiczne brzmienie, zapewne wcale nie gorsze od urządzeń, w których zastosowano analogiczne parametrami trafa Tango, Maplin czy Hammond.
Pzdr. ZoltAn
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
-
- 9375...12499 postów
- Posty: 11135
- Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42
A jednak żyjesz Andrzeju.....
Jakoś maile od ciebie nie dochodzą, więc myślałem, że może jakiś wypadek przy exciterach, albo zdjęcia które ci posłałem wyprowadziły cię z równowagi
, albo znowu cosik z mailownicą. Sorry za off top i w dodatku prywatny jak ch****a, więc żeby nie było nie na temat to mam podobną kolekcję transformatorów głośnikowych pochodzących z różnych starych odbiorników radiowych.
.

