Wzmacniacz Jmp 50 rola kondensatorów odsprzęgających

Wzmacniacze gitarowe, efekty i inne zagadnienia "okołogitarowe".

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Marek.P

Wzmacniacz Jmp 50 rola kondensatorów odsprzęgających

Post autor: Marek.P »

Jaką rolę jak i wpływ wielkości pojemności mają na brzmienie przedwzmacniacza Marshalla kondensatory od sprzęgające .
Standardowo są to 4 kondensatory 50 µF .

W moim JMP są kondensatory 15 µF , po dolutowaniu extra 35 µF do każdego wzmacniacz gra wyraźnie inaczej .
Awatar użytkownika
eS
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1068
Rejestracja: pn, 22 maja 2006, 22:09
Lokalizacja: Krk

Re: Wzmacniacz Jmp 50 rola kondensatorów odsprzęgających

Post autor: eS »

To są elektolity filtru zasilacza.
Myślę, że pod słowem "brzmienie" rozumiesz poziom zakłóceń od zasilacza lub dynamikę wzmacniacza - to chyba jedyne co może się zmienić.
-Jó vevökészuleke van?
-Igen, ötlámpás, négysávos.
Marek.P

Re: Wzmacniacz Jmp 50 rola kondensatorów odsprzęgających

Post autor: Marek.P »

A nie pozostaje to bez wpływu na pojemność-ci całkowitą toru przedwzmacniacza ?
Awatar użytkownika
eS
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1068
Rejestracja: pn, 22 maja 2006, 22:09
Lokalizacja: Krk

Re: Wzmacniacz Jmp 50 rola kondensatorów odsprzęgających

Post autor: eS »

W jakim sensie "całkowitą pojemność toru przedwzmacniacza"? Skąd taki pomysł?
-Jó vevökészuleke van?
-Igen, ötlámpás, négysávos.
Marek.P

Re: Wzmacniacz Jmp 50 rola kondensatorów odsprzęgających

Post autor: Marek.P »

Jednak coś jest na rzeczy bo Brzmienie ewidentnie ulega zmianie na korzyść wyższej pojemności tych kondensatorów .Zmierzyłem te w środku , wszystkie miały po 15 i zwiększając pojemności do 50 jest zauważalna różnica . Żebym nie był gołosłowny zrobiłem doświadczenie . Przełącznik ,załączając i odłączając dodatkowe 33 uF i mierząc napięcia anodowe na poszczególnych stopniach przy pomocy mierników , dołączając 33uF napięcia na stopniach wzrastają o 1,4 Volt , nie sądzę żeby to był wpływ headroom , gdyż 334 i 335,5 ,278 i 279,7 volta to żadna różnica . Być może są to zakłócenia w torze masy które lepiej są tłumione i przez to wyższe częstotliwości jakby brzmiały gorzej przy 15uF .
Trudno mi to ocenić bo nie mam czym tego dokładnie sprawdzić .
Pytanie jest skąd ta różnica ?
Moge tylko przypuszczać na podstawie innych złych połaczeń toru masy , np: układu Presence do punktu masy trafa wyjściowego vide invertera , to są tutaj podobne niuanse które da się usłyszeć .
,dźwięk nie jest dostatecznie czysty w wyższych częstotliwościach .
Te dwie sprawy są do siebie podobne .
Awatar użytkownika
VacuumVoodoo
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2007
Rejestracja: śr, 11 sierpnia 2004, 15:51
Lokalizacja: Goteborg, Szwecja
Kontakt:

Re: Wzmacniacz Jmp 50 rola kondensatorów odsprzęgających

Post autor: VacuumVoodoo »

Przy wysterowaniu koncowki powyzej ca 50% mocy wyjsciowej zbyt male pojemnosci kondensatorow w lancuchu zasilania czesto powoduja powstawanie t.zw, "ghost tones". Jest to wynikiem intermodulacji miedzy czestotliwosciami tonow gitary i skladowych harmonicznych tetnien napiecia zasilajacego koncowke mocy t.j. 100, 150, 200Hz. Zjawisko jak najbardziej slyszalne i zmierzalne.
Pojawia sie zwykle po kilku(nasto)letniej eksploatacji wlasnie w Marshallach, na tych jak wiadomo gra sie najchetniej z galkami na 11.
Aleksander Niemand
_______________________________________
Wzmacniacz ma sie do gitary tak jak smyczek do skrzypiec - AN
Marek.P

Re: Wzmacniacz Jmp 50 rola kondensatorów odsprzęgających

Post autor: Marek.P »

A jeżeli to zjawisko występuje nawet przy minimalnej głośności np: na 1 , a Kondensatory filtru zasilacza są jak najbardziej ok , to gdzie leży przyczyna ?
Zaznaczę jeszcze raz że przy 4x15uf pogorszeniu jakości brzmienia ulegają górne częstotliwości , wygląda to tak jakby przy pomocy korektora parametrycznego przesunąć wierzchołek górnych czestotliwości np :5000 Hz na np 4500 Hz ( to tak dla zobrazowania proszę nie brać tego dosłownie )
Awatar użytkownika
jethrotull
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4013
Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
Lokalizacja: Poznań

Re: Wzmacniacz Jmp 50 rola kondensatorów odsprzęgających

Post autor: jethrotull »

A jesteś w stanie usłyszeć tę różnicę nie wiedząc jakiej pojemności kondensatory są aktualnie wlutowane?
Awatar użytkownika
Wicker
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1325
Rejestracja: pn, 31 grudnia 2007, 14:29

Re: Wzmacniacz Jmp 50 rola kondensatorów odsprzęgających

Post autor: Wicker »

A czy te kondensatory 15uF nie są przypadkiem już troszkę leciwe ?
pozdrawiam,
Paweł
o-----c

Re: Wzmacniacz Jmp 50 rola kondensatorów odsprzęgających

Post autor: o-----c »

Możliwy jest wpływ większej pojemności kondensatorów (a dokładniej - dodanie kondensatorów w ogóle). Podywagujmy - deczko zależy od tego, gdzie wlutowane są te dodatkowe. Jeśli - w przeciwieństwie do oryginalnych (które bywają zlokalizowane w istotnym oddaleniu od rezystorów anodowych oraz, niekiedy, rezystorów "drabinki" RC filtrów poszczególnych stopni) - wlutujemy je w pobliże górnych końców Ra, to znacząco poprawi się odsprzężenie tych stopni dla wyższych częstotliwości (następuje "skrócenie" przewodów biegnących od górnych końców Ra). Czy ma to miejsce także wtedy, gdy kondensatory dolutujemy wprost do zasilacza? Niewykluczone.
Marek.P

Re: Wzmacniacz Jmp 50 rola kondensatorów odsprzęgających

Post autor: Marek.P »

Wczoraj wieczorem zrobiłem jeszcze jedno doświadczenie.
Zrobiłem szynę na przedwzmacniaczu i podzieliłem przedwzmacniacz kondensatorami .
47uf przed inverterem
22uf za inverterem tuz przed wtórnikiem (plus połaczony z za wtórnikiem )
22uf za wtórnikiem
22uf za stopniem poprzedzającym wtórnik (plus połaczony za pierwszym stopniem
22uf za pierwszym stopniem

Minusy rozdzielają poszczególne stopnie .

10k Ohm pomiędzy końcówką a inverterem
10k Ohm pomiędzy inverterem a wtórnikiem
10k Ohm pomiędzy wtórnikiem a pierwszym stopniem

Wynik tego doświadaczenia jest powalający , wzmacniacz nie dość że nabrał innej charakterystyki na plus to dodatkowo znikły wszelkie paskudztwa w górze pasma , a więc prowadzenie masy i odsprzęganie stopni ma duże znaczenie dla efektu końcowego .Dodatkowo wszelkie inne zakłócenia zniknęły po zmianie punkt masy na chassis , zrobiłem go tuż przy gnieździe wejściowym a nie za pierwszym kondensatorem .
o-----c

Re: Wzmacniacz Jmp 50 rola kondensatorów odsprzęgających

Post autor: o-----c »

Marek.P pisze:...a więc prowadzenie masy i odsprzęganie stopni ma duże znaczenie dla efektu końcowego...
- niesłychane! ;-)
Awatar użytkownika
Jarosław
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1104
Rejestracja: pt, 27 lutego 2004, 11:08
Lokalizacja: Śląsk

Re: Wzmacniacz Jmp 50 rola kondensatorów odsprzęgających

Post autor: Jarosław »

Marek.P pisze:Minusy rozdzielają poszczególne stopnie .

10k Ohm pomiędzy końcówką a inverterem
10k Ohm pomiędzy inverterem a wtórnikiem
10k Ohm pomiędzy wtórnikiem a pierwszym stopniem
:shock:
Możesz to wyjaśnić albo najlepiej narysować?
Z tego co ja rozumiem, to wygląda na to, że w ten sposób może pojawić Ci się kilkadziesiąt woltów między masą gniazda wejściowego (czytaj "masą gitary") a masą chassis wzmacniacza...
Pesymista to dobrze poinformowany optymista...
yosot
75...99 postów
75...99 postów
Posty: 80
Rejestracja: ndz, 4 stycznia 2009, 14:48

Re: Wzmacniacz Jmp 50 rola kondensatorów odsprzęgających

Post autor: yosot »

Minusy rozdzielają poszczególne stopnie? Ale w jaki sposób? Chodzi Ci o minusy kondów? One wszystkie są na masie, nic nie rozdzielają.
ODPOWIEDZ