Koledzy, mam śliczne radio Kvinta i chcę zanieść je do biura żeby sobie grało i cieszyło oko i ucho... Ale radyjko nie ma anteny ferrytowej i zbiera wszystkie zakłócenia aż miło. Zwykle "trytkami" prowizorycznie i nieinwazyjnie przypinam do tylnej ścianki radia antenę ferrytową dostrojoną do jedynki 225 KHz, podłączam do gniazdek "A" i "Z" i jedyneczkę odbiera aż miło...
Ale do rzeczy... Poradźcie mi jak zrobić antenę wielopasmową, aperiodyczną ? Myślę nawinąć od początku do końca pręta ze 40 zwojów jednowarstwowo ale nie na styk tylko z odstępem pomiędzy zwojami ? Czy jak nawinę taką cewkę na 2, a nawet 3 identycznych prętach "w pęczku" to efekt będzie lepszy?
Więcej zwojów to lepiej?
Bardzo dużo na ten temat było w latach 60tych w Młodym Techniku,MT dla dzieci, Horyzontach Techniki i Radioamatorze.Sam przesiedziałem wiele godzin eksperymentując z różnymi "wynalazkami".Niestety,niczego nie odkryłem. Czy jest sens łączenia trzech prętów w pęczek? Ten sam (podobny) efekt uzyskano np.w Radiomagnetofonach Grundiga stosując pręt jakby wzdłuż ponacinany.Nawijanie cewek jedno,wielowarstwowo,wielosekcyjnych,wszystko to już było w różnych odbiornikach.Cewki jednowarstwowe,rozciągnięte,spotykałem głównie na zakresach KR i ŚR. Pozdrawiam.
W RFN powszechnie stosowano takie anteny gdy u nas jedynie co produkowano to wariacje nt. Pionierka.
Firma Saba stosowała takie anteny ferrytowe nawet pod koniec lat 60=tych.
Antena taka w tych radiach jest włączona pomiędzy zaciski anteny i uziemienia. Pracuje nawet na falach krótkich.
Praktycznie na całej długości pręta ferrytowego jest uzwojenie drutem emaliowanym / srebrzanką izolowaną - o średnicy około 04.mm ze skokiem około 2 - 4 mm. Takie anteny stosowała firma Saba. Czasem jest to prosta jednowarstwowa cewka nawinięta licą - ilość zwojów - około 20 - 30 zwojów, zwój przy zwoju.
Antena taka nie zastępuje strojonych obwodów wejściowych. Działa przyzwoicie i nie mogę stwierdzić czy gorzej czy lepiej od strojonych anten ferrytowych. W przypadku Saby mógłbym powiedzieć że lepiej ale te radia mają generalnie b. dobrą czułość.