Przekaźniki 12V
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1258
- Rejestracja: śr, 23 czerwca 2010, 20:52
- Lokalizacja: Warszawa
Przekaźniki 12V
Witam, projektuję cyfrowy system sterowania przekaźnikami we wzmacniaczach, chciałbym się dowiedzieć, które przekaźniki na 12V według was są najlepsze i które wprowadzają najmniej brudu, no i oczywiście są we w miarę przyzwoitej cenie. Aha no i nie jakieś ogromne krowy, tylko coś mniejszego
Pozdrawiam
Paweł K.
Paweł K.
-
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Re: Przekaźniki 12V
Potrzebujesz pojedyncze, czy podwójne styki? Włączane czy przełączane?
Zazwyczaj używałem tego i było "w dobrze", ale możliwości jest mnóstwo.
Zazwyczaj używałem tego i było "w dobrze", ale możliwości jest mnóstwo.
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1258
- Rejestracja: śr, 23 czerwca 2010, 20:52
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Przekaźniki 12V
Ja stosowałem takie http://allegro.pl/przekaznik-na12w-k-12 ... 38163.html , ale mi się prawie skończyły.
-
- 6250...9374 posty
- Posty: 6404
- Rejestracja: sob, 5 listopada 2005, 15:51
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Przekaźniki 12V
Osobiście najbardziej lubię podwójne miniaturowe kontaktrony na 12V zamknięte/ekranowane w obudowie metalowej (na obudowie podane napięcie pracy), typowe, zasilanie dobrze odfiltrowane/stabilizowane i wtedy zero zakłóceń. Dla tubylców: na Wolumenie u pana ,,wszystko/prawie/ po 1zł'' dość często do dostania PCB z większą ilością tych kontaktroników, ceny groszowe...
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1258
- Rejestracja: śr, 23 czerwca 2010, 20:52
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Przekaźniki 12V
Aha, czyli lepiej mi poszukać na wolumenie
Brencik, właśnie o przekaźniki w takiej obudowie mi najbardziej chodzi 


Pozdrawiam
Paweł K.
Paweł K.
Re: Przekaźniki 12V
Przecież jest ich skolko ugodno.
Relpol, Omron, Fujitsu, Tyco.
Wybrać popularny typ z bogatą ofertą osprzętu (podstawki i akcesoria). Osobiście polecam Relpol'a - trudno znaleźć sklep który by nimi nie handlował - b.dobra jakość i cena rozsądna.
Tu -> http://www.relpol.pl/produkty.jsp?PID=609 masz pełną ofertę - katalogi subminiaturowych, miniaturowych i przemysłowych (R2, R15 itp...) oraz podstawek i osprzętu do nich. Będziesz wiedział czego szukać w sklepach. Ja w temacie przekaźników u siebie korzystam jedynie z Elektrogiełdy i TME - inne sklepy to amatorszczyzna w tej kwestii.
Jestem właśnie po naprawie maszyny gdzie ktoś oszczędzał na stycznikach i przekaźnikach. Dziadowanie kosztowało uszkodzeniem dwóch kart leciwego sterownika PLC a 1987 roku - tj spalenie Darlingtona TIP13, wymiana która prowadziła do uszkodzeń przelotek i cała sekcja wyjść na karcie miała zasilanie dostępne jednie przez podłączone urządzenia np. przez cewkę jakieś elektrozaworu. Takie były skutki dziadowania i składania do kupy z części starych przekaźników - bebechy z cewką na 24V AC a obudowa od 24V DC... koszt 20 PLN a groziło to wyrzuceniem maszyny na złom.]
Na szczęście można było odłączyć kilka modułów maszyny i cudem z tego co jeszcze było sprawne z wejść i wyjść uruchomić maszynę.
(Sterownik nie miał żadnego portu do PC nie te czasy... to dla młodzieży). A zaczęło się tylko od skorodowanego styku w R2 (olej silikonowy używane przez pracownice do zwilżania form plus temperatura) - skończyło na 4-dniowej przerwie w produkcji...
Relpol, Omron, Fujitsu, Tyco.
Wybrać popularny typ z bogatą ofertą osprzętu (podstawki i akcesoria). Osobiście polecam Relpol'a - trudno znaleźć sklep który by nimi nie handlował - b.dobra jakość i cena rozsądna.
Tu -> http://www.relpol.pl/produkty.jsp?PID=609 masz pełną ofertę - katalogi subminiaturowych, miniaturowych i przemysłowych (R2, R15 itp...) oraz podstawek i osprzętu do nich. Będziesz wiedział czego szukać w sklepach. Ja w temacie przekaźników u siebie korzystam jedynie z Elektrogiełdy i TME - inne sklepy to amatorszczyzna w tej kwestii.
Jestem właśnie po naprawie maszyny gdzie ktoś oszczędzał na stycznikach i przekaźnikach. Dziadowanie kosztowało uszkodzeniem dwóch kart leciwego sterownika PLC a 1987 roku - tj spalenie Darlingtona TIP13, wymiana która prowadziła do uszkodzeń przelotek i cała sekcja wyjść na karcie miała zasilanie dostępne jednie przez podłączone urządzenia np. przez cewkę jakieś elektrozaworu. Takie były skutki dziadowania i składania do kupy z części starych przekaźników - bebechy z cewką na 24V AC a obudowa od 24V DC... koszt 20 PLN a groziło to wyrzuceniem maszyny na złom.]
Na szczęście można było odłączyć kilka modułów maszyny i cudem z tego co jeszcze było sprawne z wejść i wyjść uruchomić maszynę.
(Sterownik nie miał żadnego portu do PC nie te czasy... to dla młodzieży). A zaczęło się tylko od skorodowanego styku w R2 (olej silikonowy używane przez pracownice do zwilżania form plus temperatura) - skończyło na 4-dniowej przerwie w produkcji...
-
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Re: Przekaźniki 12V
Znów mam ochotę się z tobą nie zgodzić, ale zaraz będzie awantura, że robię spamSTUDI pisze:Ja w temacie przekaźników u siebie korzystam jedynie z Elektrogiełdy i TME - inne sklepy to amatorszczyzna w tej kwestii.

Re: Przekaźniki 12V
Piotr pisze:Znów mam ochotę się z tobą nie zgodzić, ale zaraz będzie awantura, że robię spamSTUDI pisze:Ja w temacie przekaźników u siebie korzystam jedynie z Elektrogiełdy i TME - inne sklepy to amatorszczyzna w tej kwestii.
Z amatorszczyzną się nie zgodzisz? Dla mnie istotnym jest dostępność całej oferty osprzętu (np. inne wykonanie podstawki z zaciskami tylko po jednej stornie przekaźnika itd...) - i ważne jest to że że mogę kupić 1 sztukę od ręki a nie, że będę czekał 7-dni, jak chodzi o serwisowanie to nie ma mowy o czekaniu nawet jeden dzień, nawet w zamówieniach na wykonanie mam czas dwa - trzy dnie (jedyne na co muszę czekać to na napisy robione laserem w dwuwarstwowym laminacie). Nie wspolmnę o tym że większość sklepików - które określiłem mianem amatorszczyzna - to nawet nie ma zielonego pojęcia że taki a nie inny osprzęt jest dostępny/produkowany też nie mam czasu na wysłuchiwanie narzekań sprzedawcy że mu się nie opłaca handlować (ma mieć dwa rodzaje wyłączników i klient musi się dostosować...) - przyjęcie zamówienie robią z wielką łaską.... Istotnym dla mnie jest tez to że sklep ma szeroką gamę ofertową i nie muszę marnować czasu na wycieczki po całym mieście - paczka kurierska OK tylko wtedy trzeba siedzieć na 4 literach w domu przez cały dzień aż łaskawy kurier dojedzie jak mnie nie zastanie to potem trzeba jechać gdzieś na zadupie marnować czas na odbiór paczki.
Wspomniana Elektrogiełda mam tam szeroką ofertę elektrotechniki, automatyki, pneumatyki i rur do wody i pary. W jednym miejscu. Coś bardziej elektronicznego to sklep TME - Wekton bo w ich magazynach to za dużo czasu się traci na zakup (dwie godzinki na dojazd do TME plus 2-3 godziny czekania na to że magazynie przyniesie paczkę).
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1258
- Rejestracja: śr, 23 czerwca 2010, 20:52
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Przekaźniki 12V
Witam, kontynuując wątek chciałbym zapytać czy do 12V przekaźników, by stłumić "pyknięcia" wystarczy nam tylko dioda ustawiona zaporowo? Jeśli nie, to w jakim stopniu zdoła ona wytłumić to zjawisko, no i co dodać by było jeszcze lepiej. Dodam, że sposób toma, z podwyższeniem zapięcia zasilania 2x odpada w moim przypadku 

Pozdrawiam
Paweł K.
Paweł K.
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1432
- Rejestracja: sob, 14 lutego 2009, 23:56
- Lokalizacja: Brzeziny k/Łodzi
Re: Przekaźniki 12V
W jaki to niby sposób dioda ma stłumić "pyknięcie" ???
Zadaniem diody jest zwarcie s.e.m. samoindukcji przy załączaniu przekaźnika ...
Ten pik mający często wartość pow. 100 V ( jego wartość zależy od liczby zwojów w cewce przekaźnika, indukcji magnetycznej , no i napięcia zasilającego) potrafił przebić złącze tranzystora sterującego...
Ponadto załączona dioda ma wpływ na czas zwalniania przekaźnika ( może go wydłużyć z z kilku , do kilkudziesięciu milisekund )....
Zadaniem diody jest zwarcie s.e.m. samoindukcji przy załączaniu przekaźnika ...
Ten pik mający często wartość pow. 100 V ( jego wartość zależy od liczby zwojów w cewce przekaźnika, indukcji magnetycznej , no i napięcia zasilającego) potrafił przebić złącze tranzystora sterującego...
Ponadto załączona dioda ma wpływ na czas zwalniania przekaźnika ( może go wydłużyć z z kilku , do kilkudziesięciu milisekund )....
µ Ω ± ÷ Π φ × Δ Θ Λ « » ≤ ≥
Σ Φ Ψ α β χ τ γ δ ε ζ η ψ •
θ λ ξ ρ σ ω κ ² ³ ½ ¼ ¾ π sp
§ © ® ° ™ Γ ∑ √ ∞ ∫ ≈ ≠ ≡ Ξ
Σ Φ Ψ α β χ τ γ δ ε ζ η ψ •
θ λ ξ ρ σ ω κ ² ³ ½ ¼ ¾ π sp
§ © ® ° ™ Γ ∑ √ ∞ ∫ ≈ ≠ ≡ Ξ
-
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Re: Przekaźniki 12V
Dioda z kondensatorkiem. Dopiero jeżeli to nie pomoże, to będziesz szukał dalej, ale najprawdopodobniej wystarczy.Recon pisze:Witam, kontynuując wątek chciałbym zapytać czy do 12V przekaźników, by stłumić "pyknięcia" wystarczy nam tylko dioda ustawiona zaporowo?
Re: Przekaźniki 12V
Recon pisze:Witam, kontynuując wątek chciałbym zapytać czy do 12V przekaźników, by stłumić "pyknięcia" wystarczy nam tylko dioda ustawiona zaporowo? Jeśli nie, to w jakim stopniu zdoła ona wytłumić to zjawisko, no i co dodać by było jeszcze lepiej. Dodam, że sposób toma, z podwyższeniem zapięcia zasilania 2x odpada w moim przypadku
Najlepiej podejrzęć przeglądając katalogi producentów przekaźników np. Relpol'a - kilka sekund w Google. Producent oferuje dodatkowe moduły do podstawek. M.in. eliminatory przepięć (by oszczędząć np. styki innego przekaźnika). Oferują dla DC same diody (plus LED) lub układy RC do układów RC z warystorem.
W niektórych maszynach ze sterowaniem na logice przekaźnikowej stosowano płytkę z masą dwójników RC do eliminacji przepięć i iskrzeń na stykach. W dobie kontrolek LED widać jak zakłócają przekażniki (różne lampki losowo zaświecają się na moment).
Co do kontakronów - to też z nimi nie jest tak różowo. Ekranowany owszem jest ale w środku jest tez cewka. Ponadto indukowane pole magnetyczne przepływa przez styki. Jakoś kontakrony choćby w przemyśle zostały już wyparte przez miniaturowe przekaźniki zwane interfejsowymi. Obecnie ich zastosowanie to dwustanowe elementy czujników - np, zbliżeniowych, krańcowych, poziomów cieczy itp.
Wracając do Relpol'a produkuje on naprawdę niezłe przekaźniki w tym także miniaturowe równieź do PCB. Interfejsowe (b. płaskie) są drogie i niem sensu ich wykorzystywać (mają szerokość namniejszych złączek zaciskowych montowanych na listwach DIN 35 mm). Wg nie ma sensu przepłacać np. za identycznego Omrona ale sporo droższego.
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1258
- Rejestracja: śr, 23 czerwca 2010, 20:52
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Przekaźniki 12V
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi
http://www.mif.pg.gda.pl/homepages/tom/images/gas1.gif ??

Piotr--> Czy chodzi o przyłączenie kondensatora i jego wartość taką jak tu, na prawej ilustracji:Piotr pisze:Dioda z kondensatorkiem. Dopiero jeżeli to nie pomoże, to będziesz szukał dalej, ale najprawdopodobniej wystarczy.Recon pisze:Witam, kontynuując wątek chciałbym zapytać czy do 12V przekaźników, by stłumić "pyknięcia" wystarczy nam tylko dioda ustawiona zaporowo?
http://www.mif.pg.gda.pl/homepages/tom/images/gas1.gif ??
Pozdrawiam
Paweł K.
Paweł K.
-
- moderator
- Posty: 7086
- Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
- Lokalizacja: Zawiercie
Re: Przekaźniki 12V
Witam.
Recon
Sposób pokazany na prawej ilustracji jest bardzo skuteczny. Duża pojemność kondensatora powoduje powolne narastanie i opadanie prądu płynącego przez cewkę przekaźnika podczas przełączania, przez co na zaciskach cewki nie występują przepięcia, które mogłyby przedostawać się do obwodów sygnałowych połączonych ze stykami przekaźnika. Niska impedancja kondensatora w połączeniu ze stosunkowo dużą rezystancją cewki wyklucza tworzenie się rezonansów. Dioda, włączona równolegle z cewką i kondensatorem elektrolitycznym jest w tym przypadku zupełnie zbędna.
Pozdrawiam,
Romek

Sposób pokazany na prawej ilustracji jest bardzo skuteczny. Duża pojemność kondensatora powoduje powolne narastanie i opadanie prądu płynącego przez cewkę przekaźnika podczas przełączania, przez co na zaciskach cewki nie występują przepięcia, które mogłyby przedostawać się do obwodów sygnałowych połączonych ze stykami przekaźnika. Niska impedancja kondensatora w połączeniu ze stosunkowo dużą rezystancją cewki wyklucza tworzenie się rezonansów. Dioda, włączona równolegle z cewką i kondensatorem elektrolitycznym jest w tym przypadku zupełnie zbędna.
Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ Ω μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .