Na załączonym obrazku przedstawiam "artystyczny" montaż przestrzenny wzmacniacza lampowego stanowiący skuteczne zabezpieczenie przed czynnościami serwisowymi

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd
Może tu jest pies pogrzebany. Taki montaż pięknie nie wygląda; jak sam stwierdziłeś, serwisowo jest okrutnie upierdliwy lecz zdecydowanie ma takie zalety, jak:gsmok pisze:Wzmacniacz lampowy o bardzo dobrych walorach sonicznych - fajnie gra. Ma przy tym praktycznie zero przydźwięku. Tylko ten montaż
Chyba nie mówisz poważnie.argus pisze: - stabilność mechaniczna = zero mikrofonowań
Czekam z niecierpliwościągsmok pisze:W przygotowaniu szczegółowa dokumentacja w Galerii Fonaru.
Ja wiem że montaż przestrzenny może być stabilny mechanicznie. Wzmacniacz pokazany przez gsmoka nie jest tego jednak przykładem. Wyobraź sobie jak muszą się telepać te kondensatory 47u/250V wiszące tylko na cynie przy każdym poruszeniu wzmacniaczem.argus pisze:Mówię śmiertelnie poważnie. W montażu w.cz. taki upakowany montaż spotyka się często.