Witam!
Jak wiadomo chassis w radiach były zabezpieczane przed rdzą specjalną farbą bądź odpowiednią powłoką antykorozyjną (chrom, kadm itd.).
Natomiast kształtki transformatorów, z którymi się spotkałem prawie zawsze były niezabezpieczone (wyjątkiem jest np Philips).
Jakiś czas temu wyczyściłem transformator z Opery, dzisiaj robiąc pożądki zauważyłem już pierwsze małe ogniska rdzy :/
Zacząłem się zastanawiać czym to można zabepieczyć by nie rzucało się w oczy, a skutecznie chroniło.
Pierwszym pomysłem był lakier bezbarwny lub np Capon.
Czego Wy używacie do zabezpieczania kształtek?
Pozdrawiam
Matizz
Zabezpieczenie transformatora sieciowego przed rdzą
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1196
- Rejestracja: wt, 4 lipca 2006, 10:58
- Lokalizacja: Zawiercie
Zabezpieczenie transformatora sieciowego przed rdzą
kontakt - PW, mail - jezussm@gmail.com
-
- 500...624 posty
- Posty: 557
- Rejestracja: wt, 23 listopada 2004, 23:19
- Lokalizacja: Opole
Re: Zabezpieczenie transformatora sieciowego przed rdzą
Polecam.
Nieśmiertelny, niezniszczalny, niezatapialny, uniwersalny, mój ulubiony - CAPON.
Nieśmiertelny, niezniszczalny, niezatapialny, uniwersalny, mój ulubiony - CAPON.
-
- 125...249 postów
- Posty: 240
- Rejestracja: czw, 9 lutego 2006, 15:53
- Lokalizacja: Łódź
Re: Zabezpieczenie transformatora sieciowego przed rdzą
Dołączę się do pytania.
Jak wiadomo z czasem między blachy transformatorowe dostaje się wilgoć, pojawiają się ogniska rdzy, rdzeń puchnie i jest problem.
Trzeba to wszystko rozebrać i wyczyścić do gołej blachy. Tylko czym je później odizolować? Czy CAPON to jedyne wyjście ?
Jakimi środkami izolowano kiedyś blachy transformatorwe? Czym można to zrobić teraz by było bliskie oryginału?
Trzeba zrobić to na tyle profesjonalnie, a za razem estetycznie by za dwa lata znów nie wyszła rdza...
Jak wiadomo z czasem między blachy transformatorowe dostaje się wilgoć, pojawiają się ogniska rdzy, rdzeń puchnie i jest problem.
Trzeba to wszystko rozebrać i wyczyścić do gołej blachy. Tylko czym je później odizolować? Czy CAPON to jedyne wyjście ?
Jakimi środkami izolowano kiedyś blachy transformatorwe? Czym można to zrobić teraz by było bliskie oryginału?
Trzeba zrobić to na tyle profesjonalnie, a za razem estetycznie by za dwa lata znów nie wyszła rdza...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Aktualnie na wymianę: Esbrok Magnes
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 4190
- Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Zabezpieczenie transformatora sieciowego przed rdzą
Jakichś specjalnych zabezpieczeń to nie widziałem (pomijam wojskowe).W starych urządzeniach stosowano przekładki z cieniutkiego natłuszczonego papieru lub malowano jednostronnie.Na ogół nikt radia na deszczu nie eksploatował a jak widać trafiają się transformatory które przeżyły wojnę w miarę normalnych warunkach i są całkiem sprawne,można mieć nadzieję że po powierzchownym oczyszczeniu przeżyją kolejnych xxdziesiąt lat,zwłaszcza że przy dobrze ściśniętym rdzeniu korozja występuje głównie na wierzchu.Jeżeli blachy są w dobrym stanie,uważam że wystarczy dobrze je skręcić,przeczyścić i zamalować lub zawoskować.
-
- 125...249 postów
- Posty: 219
- Rejestracja: sob, 5 grudnia 2009, 14:35
- Lokalizacja: Kraków
Re: Zabezpieczenie transformatora sieciowego przed rdzą
Jako ciekawostka w temacie.
Pamiętam że w krakowskim Telosie,były produkowane urządzenia,chyba do telefonii na statkach. Transformatory do nich,po zmontowaniu były zanurzane w kotle z gotującą się smołą ,chyba z domieszką parafiny.To lata 60te.
Pamiętam że w krakowskim Telosie,były produkowane urządzenia,chyba do telefonii na statkach. Transformatory do nich,po zmontowaniu były zanurzane w kotle z gotującą się smołą ,chyba z domieszką parafiny.To lata 60te.
-
- 125...249 postów
- Posty: 240
- Rejestracja: czw, 9 lutego 2006, 15:53
- Lokalizacja: Łódź
Re: Zabezpieczenie transformatora sieciowego przed rdzą
Chyba poddam blachy oksydowaniu lub fosforowaniu, a następnie potraktuje jakimś rozcieńczonym lakierem elektroizolacyjnym.
Aktualnie na wymianę: Esbrok Magnes
-
- 500...624 posty
- Posty: 557
- Rejestracja: wt, 23 listopada 2004, 23:19
- Lokalizacja: Opole
Re: Zabezpieczenie transformatora sieciowego przed rdzą
Kiedyś czytałem w jakimś poradniku, że blachy pokrywano jednostronnie, szelakiem.
Źródła informacji nie podam, bo nie pamiętam w którym poradniku była ta informacja.
Źródła informacji nie podam, bo nie pamiętam w którym poradniku była ta informacja.
-
- 250...374 postów
- Posty: 271
- Rejestracja: czw, 25 lutego 2010, 10:25
Re: Zabezpieczenie transformatora sieciowego przed rdzą
Jak jest już rdza to proces utlenienia ,będzie trwał nadal.W motoryzacji dość skutecznym środkiem jest olej.Penetruje i do chwili aż, niewyschnie( trwa to długo) zatrzymuje proces korozji.Z tego powodu ,osobiście ,jeśli nierozbieram transformatora do delikatnie zwilżam płytki aby nasiąkły zwykłym WD 40.W razie czego powtarzam tą czynnośc po kilku miesiącach.
Oczywiście jak jest już spuchnięty od korozji to inna sprawa.
p.s. mam na myśli fakt ,że korozjii nie da się powstrzymać nawet środkami chemicznymi( nP. Cortanin) wchodzącymi w reakcję z tlenkami żelaza !
Oczywiście jak jest już spuchnięty od korozji to inna sprawa.
p.s. mam na myśli fakt ,że korozjii nie da się powstrzymać nawet środkami chemicznymi( nP. Cortanin) wchodzącymi w reakcję z tlenkami żelaza !
szukam ramki alumnium do Telefunken 813W,i T5Z,
wyłącznik zasilania Philips 103A /948A
wyłącznik zasilania Philips 103A /948A