ujemne sprzężenie zwrotne
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 125...249 postów
- Posty: 167
- Rejestracja: pt, 5 stycznia 2007, 08:08
ujemne sprzężenie zwrotne
Witam
mam na ukończeniu wzmacniacz EL34 PP UL. Właśnie bawię się sprzężeniem zwrotnym , tj. jego głębokością i kondensatorem w celu minimalizacji oscylacji prostokąta. I tu pojawia się moje pytanie, co jest bardziej istotne, pasmo przenoszenia czy wielkość oscylacji? bez kondensatora pasmo jest powyżej 100kHz, a z jego zastosowaniem spada i to znacznie. Jak dobrać właściwie te dwa elementy?
Stopień wstępny ma wzmocnienie ok.40 razy, odwracacz fazy ok. 10.
Pozdrawiam
mam na ukończeniu wzmacniacz EL34 PP UL. Właśnie bawię się sprzężeniem zwrotnym , tj. jego głębokością i kondensatorem w celu minimalizacji oscylacji prostokąta. I tu pojawia się moje pytanie, co jest bardziej istotne, pasmo przenoszenia czy wielkość oscylacji? bez kondensatora pasmo jest powyżej 100kHz, a z jego zastosowaniem spada i to znacznie. Jak dobrać właściwie te dwa elementy?
Stopień wstępny ma wzmocnienie ok.40 razy, odwracacz fazy ok. 10.
Pozdrawiam
-
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Re: ujemne sprzężenie zwrotne
Jeżeli nie schodzisz z pasmem poniżej 30kHz to przejmuj się wyłącznie kształtem prostokąta.
-
- 125...249 postów
- Posty: 167
- Rejestracja: pt, 5 stycznia 2007, 08:08
Re: ujemne sprzężenie zwrotne
A co w tym przypadku bardziej rządzi , pojemność czy wielkość opornika?
-
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Re: ujemne sprzężenie zwrotne
Rezystor odpowiada za głębokość sprzężenia. Ustalasz jakie chcesz i stąd wyliczasz jego wartość. Wtedy do danego rezystora dobierasz kondensator, żeby prostokąt był ładny. Odwrotnie to się nie będzie trzymało kupy...
-
- 125...249 postów
- Posty: 167
- Rejestracja: pt, 5 stycznia 2007, 08:08
Re: ujemne sprzężenie zwrotne
czym w takim razie mam się sugerować ustalając głębokość sprzężenia? proszę o radę , gdyż nie bardzo rozumiem do końca jego wpływ, szczególnie czytając różne audiofilskie teorie o jego degradacji dźwięku?
-
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Re: ujemne sprzężenie zwrotne
We wzmacniaczu lampowym sprzężenie zwrotne stosuje się głównie w celu redukcji rezystancji wyjściowej, która w przypadku pentod jest duża, a w układach UL średnia. Jeżeli masz wzmacniacz triodowy, to USZ można sobie w ogóle darować.
Jeżeli na przykład masz układ o Rwy=10R, a chcesz 1R, to USZ musi zmniejszyć wzmocnienie 10x. Oczywiście trzeba to przewidzieć na etapie projektowania, żeby było z czego zmniejszać.
Jeżeli na przykład masz układ o Rwy=10R, a chcesz 1R, to USZ musi zmniejszyć wzmocnienie 10x. Oczywiście trzeba to przewidzieć na etapie projektowania, żeby było z czego zmniejszać.
Re: ujemne sprzężenie zwrotne
Kierujesz się absolutną stabilnością wzmacniacza, są na to w automatyce zasady, ustalasz punkt w którym głębokość pętli powoduje generację, następnie zmniejszasz głębokość do 50% tej powodującej oscylacje (przydaje się potencjometr). Dostaniesz całkiem przyzwoite parametry. Pozostaje jeszcze kwestia pojemności, na nią też są wzory, ale najlepiej dobrać ją na "najładniejszy" wygląd przebiegu prostokątnego o w miarę wysokiej częstotliowsci np. 10kHz.
-
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Re: ujemne sprzężenie zwrotne
Nie sądzisz, że w wielu przypadkach czysto zrobionego układu, szczególnie z UL takie USZ będzie za duże?traxman pisze:Kierujesz się absolutną stabilnością wzmacniacza, są na to w automatyce zasady, ustalasz punkt w którym głębokość pętli powoduje generację, następnie zmniejszasz głębokość do 50% tej powodującej oscylacje (przydaje się potencjometr).
Re: ujemne sprzężenie zwrotne
To są bardzo bezpieczne nastawy, każdy przypadek i tak należy rozpatrywać osobno, to dopiero pierwszy krok przy uruchamianiu wzmacniacza ze sprzężeniem zwrotnym, pozostają jeszcze testy na obciążeniach rzeczywistych i zwieranie wejścia różnymi pojemnościami -> czasem i te nastawy są zbyt optymistyczne.
-
- 125...249 postów
- Posty: 167
- Rejestracja: pt, 5 stycznia 2007, 08:08
Re: ujemne sprzężenie zwrotne
ok, powiedzmy, że robię wzmacniacz według jakiegoś sprawdzonego schematu producenta , z dobranym sprzężeniem. Zmieniam tylko lampy stopnia wstępnego i invertera i dobieram nowe punkty pracy. To w takim razie czy bardzo zmienia się parametr sprzężenia? pytam, gdyż domyślam się, iż wielu początkujących tak jak ja zapewne powiela elementy ze schematu.
-
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Re: ujemne sprzężenie zwrotne
Jeżeli nie zmieniasz, a szczególnie nie zwiększasz wzmocnienia całości, to jest duża szansa, że wszystko będzie dobrze. Warto by było nie zmieniać też drastycznie pasm poszczególnych stopni, jeżeli chcesz aby sprzężenie działało podobnie jak w oryginale.
-
- 125...249 postów
- Posty: 167
- Rejestracja: pt, 5 stycznia 2007, 08:08
Re: ujemne sprzężenie zwrotne
mniej więcej już rozumiem. dziękuję za pomoc
-
- 125...249 postów
- Posty: 167
- Rejestracja: pt, 5 stycznia 2007, 08:08
Re: ujemne sprzężenie zwrotne
Jeszcze jedno pytanie. Jak duży wpływ na wzmacniacz ma wielkość tego kondensatora, oprócz obniżenia pasma?
-
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Re: ujemne sprzężenie zwrotne
Ma wpływ na kształt pasma, czyli tym samym kształt wychodzącego prostokąta. Jeżeli prostokąt będzie możliwie prostokątny, to pasmo będzie możliwie płaskie, a wzmacniacz najmniej podatny na wzbudzenie. Ale to już chyba powiedziano 

-
- 125...249 postów
- Posty: 167
- Rejestracja: pt, 5 stycznia 2007, 08:08
Re: ujemne sprzężenie zwrotne
Dziękuje