Cytuję ze strony producenta:
"Kabel zasilający ekranowany N14E GOLD przeznaczony jest do zasilania z sieci 230V prądu przemiennego najwyższej klasy sprzętu audio/video - Hi-Fi wyposażonego w znormalizowane gniazdo sieciowe typu IEC.
Jest jednym z najlepszych kabli zasilających na polskim rynku audio i nie obawia się porównań z wielokrotnie droższymi "sieciówkami" MIT-a, Transparent Audio, Nordosta czy Siltecha. Posiada to "coś", czym charakteryzują się najbardziej udane konstrukcje urządzeń i akcesoriów na rynku audio - zdolność do niezwykłego wręcz i niespotykanie pozytywnego wpływu na odtwarzaną muzykę.
Wykonany jest z najwyższej jakości komponentów, spełniających wymagania i normy stawiane podzespołom pracującym pod napięciem 230V prądu przemiennego i pokryty estetycznym oplotem tekstylnym w kolorze czarnym. Wszystkie elementy stykowe obu wtyków pokryte zostały 24-karatowym złotem.
Zastosowanie skutecznie działającego ekranu zasadniczo zmniejsza wpływ zewnętrznych źródeł i pól zakłócająch na przesyłany kablem prąd elektryczny. Stosunkowo duża pojemność własna kabla powoduje podwyższone tłumienie zakłóceń o częstotliwościach radiowych (RFI), natomiast bardzo niska impedancja wynikająca z przekroju oraz budowy, gwarantuje olbrzymią rezerwę prądową kabla (decydującą o wykorzystaniu zdolności dynamicznych zasilanego przez kabel wzmacniacza).
Kabel jest jak na swoją budowę bardzo elastyczny i nie sprawia kłopotów z dopasowaniem go do dysponowanego miejsca.
Niekonwencjonalna budowa kabla składającego się w części środkowej z 2 x 7 żył o przekroju 1,5 mm2 każda, dających łączny przekrój w przewodach L i N po 9,0 mm2 oraz 1,5 mm2 w przewodzie PE, wraz z miedzianym cynowanym ekranem w postaci elastycznego oplotu pod koszulką izolacyjną, pozwala na uzyskanie wręcz szokująco dużej poprawy jakości dźwięku, potwierdzonej wieloma próbami i testami odsłuchowymi.
Podane powyżej korzyści wynikające z zastosowania kabla N14E GOLD są szczególnie łatwe do usłyszenia przy zastosowaniu go jako połączenia pomiędzy kondycjonerem sieciowym a zasilanym urządzeniem, przy czym najlepszy efekt uzyskuje się przy zasilaniu poprzez ten kabel źródeł typu odtwarzacz CD, DVD, przetwornik C/A, transport CD oraz przedwzmacniaczy i wzmacniaczy zintegrowanych. Wydaje się też trudne do zrozumienia, dlaczego niezwykle pozytywny efekt stosowania kabla pojawia się również przy włączeniu go bezpośrednio do gniazdka w ścianie, ale tak jest i już.
Spektakularny efekt poprawy dźwięku występuje w przypadku odtwarzaczy CD zarówno w urządzeniach klasy budżetowej jak np. Cambridge D-300 i D-500 lub NAD-521 i NAD-541 czy urządzeniach klasy średniej i wyższej typu Rotel RCD-991, NAD S-500i czy Marantz CD-14 i CD-7, Krell KV-280CD.
W przypadku wzmacniaczy podobny efekt uzyskano z następującymi urządzeniami: Alchemist Forsetti, Cambridge A500, Thule IA60B, IA150B, PR150B, NAD C320, C340, C350, C-370, S-300, Marantz PM-14, MF A3 i A300, Primare A20 i A30, Plinius 8100 i 8200, NAIM 150+NAIM112, Accuphase A-210, McIntosh 6900 etc.)
Opinie użytkowników są wręcz entuzjastyczne - efekt wymiany zwykłej sieciówki na złotą N14-tkę w większości znanych nam systemów przyniósł większy efekt poprawy niż kosztująca kilkakrotnie więcej wymiana pozostałego okablowania (sygnałowego i głośnikowego). Znane często na pamięć i wielokrotnie odsłuchiwane kolekcje płytowe są odkrywane na nowo - tak wiele nowych wrażeń i szczegółów pojawia się w odtwarzanej muzyce.
Zjawisko to jest najlepszym dowodem na to, jak wielkie i zazwyczaj niewykorzystane rezerwy tkwią w dobrym zasilaniu sprzętu. Oczywiście jesteśmy jak najdalej od stwierdzenia, że najważniejszym elementem toru audio jest kabel sieciowy. Jest on jednak elementem tak samo ważnym jak kable sygnałowe i głośnikowe, pozwalająć najbardziej, jak jest możliwe przybliżyć się w stopniu iluzji do ideału, jakim jest "żywa" muzyka.
Można się zastanawiać nad sensem zasilania urządzenia pobierającego średnio ok. 20VA mocy kablem zdolnym zasilić sporą rezydencję i czy nie za blisko zbliżamy się do cienkiej linii graniczącej z przysłowiowym "szaleństwem technicznym". Odpowiedzią jest tu znane stwierdzenie: "usłyszeć znaczy uwierzyć". I tak jest w istocie - ten kawałek miedzianego i wcale nie taniego , ale i nie najdroższego drutu wraz z bardzo niewielką ilością złota na obu wtykach przełamuje kanony lekceważenia problemu zasilania, pokazując dobitnie ile można osiągnąć dbając kompleksowo o jakość wszystkich połączeń pomiędzy naszymi "klockami" - zasilających, sygnałowych i głośnikowych. Jest też kolejnym dowodem na to, że istnieją urządzenia zwykłe oraz "magiczne". Ot, taka "sieciówka" ze świata Harry'ego Pottera.
Uwaga:
Pełnię właściwości brzmieniowych kabel uzyskuje po około 150 godzinach pracy. Poprawia się równowaga tonalna i przestrzenność, znikają słyszalne czasami w fabrycznie nowym kablu niewielkie "wyostrzenia" w górze pasma. Efekt taki występuje pomimo faktu wstępnego wygrzewania kabla wykonywanego w ramach cyklu testów technicznych, jakie przechodzi każdy jego egzemplarz.
Parametry techniczne:
Napięcie znamionowe 230V 50Hz
Wytrzymałość napięciowa izolacji: 4000V
Znamionowy prąd obciążenia: 10A 230V AC
Pojemność pomiędzy przewodami L i N: 480 pF
Pojemność pomiędzy przewodami L, N i PE/ekran: 950 pF
Dostępne długości kabla: 1,5m
Temperatura otoczenia podczas pracy: +5oC do +70o C"
buhahaha
P.S. Wstyd, że firma dostarczająca automatykę 3kV na PKP pisze
takie bzdury.