Witam! Właśnie opusciłem strone naszej rodzimej firmy Grenthell http://www.guitaramps.republika.pl/ dość mile zaskoczony brzmieniami tych wzmacniaczy! Z reguły omijałem z daleka konstrukcje typu hi gain bo po prostu bałem sie ze wyjdzie z tego kicha, piachowe brzmienie i że nie ma co sie w to pakować twierdziłem. Ale teraz se myśle spróbuje, co mi tam szkodzi doradźcie mi jaki przedwzmacniacz wykorzystać najlepiej?? Żeby sprawiał możliwie mało problemów i brzmiał dośc ciekawie (rasowy lampowy przester) Jak macie jakieś swoje konstrukcje to też walcie pozdro
Ja polecam preamp ze wzmacniacza Engl Screamer50: http://www.mif.pg.gda.pl/homepages/tom/ ... r50pre.gif
Ma 4 kanały przełączane za pomocą przekaźników: clean, crunch , soft lead, heavy lead , czyli można na tym zagrać wszystko. Zrobiłem ten układ i jestem zadowolony , z tym że trzeba zrobić jakąś dodatkową korekcję sygnału wychodzącego z przesteru (presence) żeby to "zagadało" jak trzeba. Ja robiłem na 6H2П-EB
Acha, jak powiedział Tom "high gain można osiągnąć głównie na topologii Mesa/Soldano" tak że zbytnie kombinowanie czy wymyślanie własnych dziwnych konstrukcji jest raczej niecelowe.