Robię prosty transceiver homodynowy, na razie na chassis od starego radia
. Układ radia jest prosty, klasyczny można by rzec (załącznik). Kaskoda na wejściu, później prosty wzmacniacz. Pamiętam że chciał pracować na ECC81, ale teraz chcę poeksperymentować i zamiast ECC81 o u=60 i 5,2mA/V chcę dać EC91 u=100 i 8,3mA/V Wzmocnienie , zwłaszcza toru m.cz jest kluczowe dla czułości radia homodynowego i wyliczyłem sobie że z tymi lampami radio powinno być znacznie czulsze. Co do mechaniki i sprzężeń to lampki będą militarnie ekranowane. Słowem; radyjko powinno zyskać na czułości i to znacznie.
Pytam bo ta zamiana wymaga bardzo przemyślanych prac mechanicznych a może to nie ma sensu?
Dodam, że nie chcę zamieniać na wejściu kaskody na pentodę (choć o tym myślałem
) bo zależy mi na oryginalnym układzie. Proszę o Wasze opinie?
