Mikrowzmacniacz lampowy....

Wzmacniacze, zasilacze itd. Schematy, parametry, konstrukcje...

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

_idu

Mikrowzmacniacz lampowy....

Post autor: _idu »

Mam trochę lampek subminiatorowych produkcji (jeszcze) ZSRR. Postanowiłem je jakoś zagospodarować.

Najpierw problem zasilania. Mam trafo ktore przy średnim obciążeniu po wyprostowaniu mostkiem Graetz'a daje około 320 - 330V.
Subminiaturowe pentody mocy jakie posiadam to 6P30B. Pierwsze podejście to nota katalogowa i punkt pracy. Hmmm napięcie anodowe 120V ........ Dość duża jak na to maleństwo moc admisyjna anody - jakieś 5W-6W. Próba znalezienia punktu pracy w klasie A dla napięcia 320V raczej niepomyślna.
Rozwiązaniem okazało się SRPP - albo jak kto woli stopień z aktywnym obciążeniem. Podobnym rozwiązanie dwie szeregowo połączone lampy EL86 które w takim układzie mogą "napędzić" impedancję około 800 omów.

Więc mamy 2*120 V plus 2*12V dla polaryzacji siatki sterującej. Czyli razem 264V. Już nieźle. Moc wyjściowa jaką się spodziewałem gdzieś około 2W, Mało, ale przecież taki wzmacniacz z jedną ECL86 czy ECL82 w praktyce da tyle samo (no może z ECL86 ciut więcej).....

Drugi argument za takim stopniem mocy to kupione dwa trafa głośnikowe radiowęzłowe produkcji Telto. Ich przełożenie sugeruje że wzmacniacz przy obciążeniu kolumną 8 omów będzie faktycznie procował na impedancję zblizóną do 1500 omów. Czyli w sumie akuratne trafko do mojego projektu.

To stopień mocy. Poprzedza go stopień na pentodzie 6Ż1B. Do jej katody podłączona pętla sprzężenia zwrotnego.

Będzie jeszcze przedwzmacniacz, dwustopniowy z własnym lokalnym ujemnym srzężeniem zwrotnym. Pomiędzy przedwzmacniaczem a wjeściem stopnia mocy będzie rgulacja barwy dźwięku. W przedwzmacniaczu będą pracowac lampy 6S7B na wejściu i na wyjściu 6N16B. Niskie wartości oporników anodowych powinny pozwolić na zastosowanie regulacji barwy dźwięku z łątwo dostępnymi potencjomatrami 2*220k.

Dziś sobie zmontowałem dla próby stopień mocy. Daje całkie spory hałas :) - sorki dość ładnie gra. Na kolumnie Altus 110 daje poziom dźwieku zbliżony do stopnia mocy na EL84 dostosowanego do 4omów a obciążonego 8 omami. Różnica w poziomach głośności niezauważalna.

Jeden kanał zapewnia dobre nagłośnienie całkiem sporego pokoju. Więc w sumie sukces. Docelowo da się ten wzmacniacz upchnąć w naprawde małęj obudowie.

Podczas prób zwiększyłem napięcie anodowe stopnia mocy do poziomu 280V. Dalsze zwiększanie jest raczej niecelowe, nie zwiększa się moc wyjściowa, ale wcześniej wzmacniacz zaczyna obcinać.... Czułość wystarczająca dla np. tunera cyfrowego satelitarnego - choć raczej bez stosownego zapasu wzmocnienia.

W załączniku schemat i widok zmontowanego "pająka".
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
Ninja
100...124 posty
100...124 posty
Posty: 117
Rejestracja: ndz, 26 października 2003, 07:11
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Ninja »

Czy mógłbyś napisać parę słów na temat zastosowanej pętli sprzężenia zwrotnego. Skąd wynika jest dosyć skomplikowana struktura (mam na byśli sam obwód sprzężenia zwrotnego).
Pozdrawiam
Ninja
_idu

Post autor: _idu »

Ależ to bardzo proste - lekkie podbicie basów i sopranów. Jakoś mi płaska charakterystyka mało odpowiada.
_idu

Gotowe!!!!

Post autor: _idu »

Najpierw schemat.
Pożniej fotki gotowej konstrukcji.

Zrezygnowałem z regulacji barwy dźwięku - kupienie jakiegokolwiek kompletu potencjometrów o jednakowej konstrukcji mechanicznej graniczy w Łodzi z cudem (nawet wartośc rzędu 47 - 100k....). Ale dodałem dodatkowy stopień w przedwzmacniaczu - nie ma problemów z brakiem zapasu wzmocnienia przy wykorzystywaniu Dreambox'a (tuner sat z linux'em) jako źródła sygnału audio dla wzmacniacza.

Brak kondesatora odsprzęgającego siatkę ekranującą pantody 6Ż1B - powód - zrobiłem płytkę i ten kondesator miał mieć połączenie z masą w obrębie tegoż stopnia - efekt drgania relaksacyjne o częstotliwości rzędu 2 Hz. Wywaliłem knodesator, nie zauważyłem żadnych ujemnych skutków ubocznych. Czyli wniosek dla innych: odsprzęganie siatek ekranujących w przdwzmacniaczach powinny być traktowane jako element zasilacza a nie danego stopnia!!!!.

Brak dostępu do niektórych oporników zmusił mnie do zmiejszenia napięcia anodowego. Wyszło 252V. Jak zdobędę opornik 330 omów 10W lub dwa oporniki 180 omów 5W to dokonam tej zmiany.

Oczko magiczne DM70 i opornik 9M1 w obwodzie elektrody sterującej. Ten opornik eliminuje przydżiek sieci powstający na elektrodzie sterujęcj przy żarzeniu tej lampki prądem zmiennym. Znacnzie urposzczony układ sterowania - to oczko to tylko coś co ożywia wzmacniacz. Nie wymagajmy od niego precyzji w sygnalizacji progu zniekształceń.

Potencjometr miał odczep więc zamontowałem "kontur". Brak balansu - hmm tylko czy on jest naprawde w praktyce potrzebny?

Dodane dodatkowe rezystory szeregowe 1k5 w obwodach siatkowych. Uspokoiło to nieco wzmacniacz. Bez nich może nastapić wzbudzenie się całości. To samo dotyczy dodanego kondesatorka 270p w pętli sprzężenia zwrotnego.

Zalecane zwiększenie pojemności kondesatorów w filtrze - zamiast 150 mikro polecam 220 lub 330 mikro. Pierwszy filtr jest OK ale 220 mikro nie zaszkodzi zamiast 100 mikro. Należy rozważyć wyższą cenę kondesatorów kontra minimalny przydźwięk zauważalny tlyko przy uchu w pobliżu kolumny.

Dodatkowy rezystor i to dużej mocy w zasilaczu to efekt posiadania takiego a nie innego trafa sieciowego. Gdy mamy trafo dające mniejsze napięcie to wraz ze zmniejszeniem koniecznej redukcji napięcia anodowego powinniśmy pamiętać o zwiększeniu pojemnośći kondesatorów w filtrze zasilacza. Stopnień mocy toleruje napięcia zasilające od 250 do 280V.

Co mogę dodać, jak któs ma dostęp do tych lampek to śmiało niech robi ten wzmacniacz. Jako dodatkowe źródło dźwięku np. do kompa sprawdza się znakomicie.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
Vault_Dweller
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2837
Rejestracja: wt, 1 lipca 2003, 23:26
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Vault_Dweller »

Fajny maluszek :))

BTW. Szukając potencjometrów zajrzyj do "łódzkiego Florka"- Tuwima przy Kilińskiego w kierunku Widzewa. Koleś ma ich dużo (NOSy Telpodu) i tanio- po 1 lub 2zł (z osią ząbkowaną). Ma też suwakowe- może kiedyś zrobię duże zamówienie gdy będę klecił stół mikserski na lampach.
Studenckie Radio ŻAK 88,8MHz- alternatywa w eterze przez całą dobę!
_idu

Post autor: _idu »

Mały ale za to jaki rozbójnik .... :(

Za to jak ładnie gra.
Właśnie opornik w pierwszym członie filtru zasilacza podmieniłem z dwóch 270 omów na 360 omów (wypadkowa połączenia równoległego dodatkowych oporników) - wzmacniaczyk dostał dodatkowego małego acz zauważalnego kopa.