Nie rozumiem jaką w praktyce ma ona mieć postać. Na stronie http://www.fonar.com.pl/audio/projekty/ ... rafgl1.htm napotykam zagmatwany opis: "Jak widać z rys.10 strumień magnetyczny przepływając w rdzeniu, napotyka na swej drodze albo szczelinę powietrzną "lp" lub dwie, które razem tworzą długość jej równą "lp".". Przy czym rys. 10 jest maciupeńki i nic nie widać.
Może to ktoś potrafi przetłumaczyć z polskiego na nasze a może nie, ważniejsza jest konkretna odpowiedź na pytanie: obliczam transformator i wychodzi mi że szczelina ma mieć na przykład 0,1 mm. To jaki gruby papierek ja mam włożyć między kształtki E i I - 0,1 mm czy 0,05 mm, bo tam są jakieś dwa strumienie? A innym razem jeden?
Dajemy albo szczelinę we wszystkich kolumnach albo szczeline tylko w kolumnie środkowej ale 2xszerszą. Wzory masz pewnie na szczelinę we wszystkich kolumnach (dla kształtek EI). ta druga opcja to dla kształtek typu M rzadziej spotykanych.
A jednak! Opis z książki "Z radiem i telewizją za pan brat" Koniga: "Wybierzemy rdzeń EI66 o przekroju 4,8 cm2 (...) Obliczamy a = 0,012 * sqrt(4,8 cm2) = 0,26 mm. Szczelina występuje zarówno w kolumnie środkowej jak i obu kolumnach zewnętrznych, o połowę cieńszych; dlatego przekładka papierowa może mieć grubość tylko 0,13 mm".
Kurdebalans, dlaczego nie wspomniano o tym w innych opisach? Ktoś obliczy że szczelina ma mieć 0,26 mm i wstawi papierek o grubości 0,26 mm. Dwa razy za gruby!
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Jest dokładnie tak jak napisałeś, jeśli przekładka izolacyjna, sięga na wszystkie kolumny, szczelina powinna mieć tylko połowę wyliczonej długości.
Po uruchomieniu wzmacniacza, trzeba sprawdzić dół pasma, i poziom zniekształceń. Jeśli wzrastają, lub na oscyloskopie widać wyraźne zniekształcenia sinusa, szczelina jest zbyt mała.
Przy rdzeniu E I, rozkładanie rdzenia jest dość uciążliwe. Łatwiej z rdzeniem 2xC (RZC)