W radiu tym "złote" paski są dość nietypowo zrobione. Jest to jakiś biały kit wciśnięty w szczelinę miedzy fornirami (często w taką szczelinę daje się pasek jasnego forniru). W niektórych miejscach są ubytki tego kitu. Wygląda to na kredę (pumeks?) czymś utwardzoną.
Pytanie brzmi: Czym uzupełnić braki? Posiadam pumeks do politury. Co użyć jako utwardzacz? Wymieszać z politurą i wcisnąć w rowek?
Radio dość ciekawe, posiada bakelitowe chassis!
Kolejną ciekawostką jest miejsce do podłączenia przystawki UKF, choć samej przystawki brak. Na skali jednak jest zakres UKF, i na przełączniku jest taka pozycja.
Proszę także o rozszyfrowanie naklejki z tylnej ścianki:
RFT 4U67
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 1875...2499 postów
- Posty: 2308
- Rejestracja: ndz, 23 grudnia 2007, 20:35
- Lokalizacja: Wrocław
RFT 4U67
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Serdecznie zapraszam na moją stronę dotyczącą powojennych Polskich telefonów: http://telefony.elektroda.eu
Re: RFT 4U67
No cóż naklejka małego (rzemieślniczego?) zakładu produkującego radia.
Dopiero za Honeckera w pełni znacjonalizowano drobne zakłady prywatne.
Pierwsza linijka - Twój konsultant radiowy
Potem jest nazwa firmy.
Dalej biuro inżynierskie.
Na dole miejscowość Guben - Gubin. Przy samej granicy z PRL....
No i numer telefonu w Gubinie.... (Ruf ....)
Dopiero za Honeckera w pełni znacjonalizowano drobne zakłady prywatne.
Pierwsza linijka - Twój konsultant radiowy
Potem jest nazwa firmy.
Dalej biuro inżynierskie.
Na dole miejscowość Guben - Gubin. Przy samej granicy z PRL....
No i numer telefonu w Gubinie.... (Ruf ....)