Zasilacz do wzmacniacza na DIABEŁKACH

Układy półprzewodnikowe pełniące ważne funkcje pomocnicze w układach lampowych.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

blue_17
75...99 postów
75...99 postów
Posty: 95
Rejestracja: pn, 30 listopada 2009, 10:34
Lokalizacja: Polska południowa

Zasilacz do wzmacniacza na DIABEŁKACH

Post autor: blue_17 »

Witam buduję wzmacniacz ze strony

http://www.fonar.com.pl/audio/diy/se_6s ... _se_ps.htm

W prowadziłem kilka zmian w zasilaczu i prosił bym o ocenę i czy wartości rezystorów przy mosfecie są prawidłowe, ewentualnie czy pojemności ze stabilizatorem wystarczą do filtracji ponieważ chcę zasilać dwa kanały z tego zasilacza

Na razie prezentuję zasilanie anodowe lamp 6s33s oraz żarzenie do przedwzmacniacza

Wszelkie opnie mile widziane

Z transformatora do sekcji anodowej 6s33s wychodzi 196VAC a do żarzenia przedwzmacniacza 8,5VAC

Zdjęcia są w rarze bo coś nie chciało wstawić zdjęć
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Mylić się jest rzeczą ludzką a trwać w błędzie głupotą.
sppp
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 952
Rejestracja: pt, 23 stycznia 2009, 20:18
Lokalizacja: Legionowo

Re: Zasilacz do wzmacniacza na DIABEŁKACH

Post autor: sppp »

Pierwszy obrazek:
Źle narysowany mostek prostowniczy.
Po co 440uF za filtrem aktywnym?
Trochę duży ten MOSFET...
Wartości oporników ok. Pamiętaj, że R2 (1k) powinien być zamontowany jak najbliżej bramki mosfeta.

Drugi obrazek:
Po co za stabilizatorami 220uF?

Ogólnie:
Nie podałeś jakie napięcia występują w układzie (lub jakie powinny występować). Nie podałeś gdzie te zasilacze mają wyjście. Nie podałeś co dokładnie chcesz do tych zasilaczy podłączyć oraz jaki prąd będzie pobierać to co podłączysz. Podane przez ciebie napięcia na trafie - przy jakim obciążeniu? Przy pełnym czy przy żadnym? Jeśli są to napięcia przy braku obciążenia to są właściwie bezużyteczne. Jeśli stosujesz filtr aktywny to najprawdopodobniej nie będzie potrzeby zastosowania takiej baterii 6 kondensatorów w filtrze anodowego. Ale w tym celu należałoby obliczyć napięcie tętnień przed filtrem aktywnym i wówczas dobrać odpowiednią pojemność za mostkiem oraz odpowiedni dzielnik przy mosfecie (R1, R3). Tyle, że na chwilę obecną jest to wróżenie z fusów...

P.S. I całe szczęście, że te obrazki ci się nie dały wrzucić na forum - każdy waży prawe 1MB. Miejsce na serwerze nie jest za darmo nawet jeśli nie musisz za nie płacić. Masz darmowe IrfanView którym możesz bez problemu przekonwertować plik graficzny z BMP do JPG lub GIF, skadrować, przeskalować itp.
Pozdrawiam
Sebastian

Jestem tylko amatorem, który może się mylić.
Uroczyście obiecuje, że będę dawał rezystor antyparazytowy na każdą siatkę i bramkę.
blue_17
75...99 postów
75...99 postów
Posty: 95
Rejestracja: pn, 30 listopada 2009, 10:34
Lokalizacja: Polska południowa

Re: Zasilacz do wzmacniacza na DIABEŁKACH

Post autor: blue_17 »

Witam dziękuję za odpowiedź schemat załączam w pdf-ie aby nikt nie musiał oczu nadwyrężać :)

Co do napięć idąc od góry do dołu schematu

Sekcja I

żrzenie lamp przedwzmacniacza

napięcie z transformatora 8,5 VAC
maksymalny prąd żarzenia 2A

Zastanawiam się czy nie dać na masę jeszcze po diodzie Schottky'ego by podbić napięcie do 6,3V

Sekcja II

Ujemne napięcie siatek sterujących dla 6s33s

napięcie z trafa 80 VAC
maksymalny prąd 0,3A

Sekcja III

Napięcie anodowe przedwzmacniacza

Napięcie z trafa 335 VAC
maksymalny prąd 0,05A

Sekcja VI

Napięcie anodowe 6s33s

napięcie z trafa 196VAC
maksymalny prąd 0,5A

Wszystkie wartości prądu są wartościami maksymalnymi a napięcia nominalnymi pod obciążeniem bo zamawiałem trafo zasilające


Przede wszystkim chodzi mi czy i jak się będą grzały tranzystory i filtracja wystarczy do stereofonicznej wersji ponieważ w oryginalnej wersji było w filtrze do napięcia anodowego lampy 6s33s (jednej) 2x680uF i dławik 10H


Pozdrawiam
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Mylić się jest rzeczą ludzką a trwać w błędzie głupotą.
Zibi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3451
Rejestracja: śr, 23 marca 2005, 18:28
Lokalizacja: Białystok

Re: Zasilacz do wzmacniacza na DIABEŁKACH

Post autor: Zibi »

"Diabełki" będą się żarzyć same z siebie? Kompresję małego pdf-a mogłeś sobie darować.
blue_17
75...99 postów
75...99 postów
Posty: 95
Rejestracja: pn, 30 listopada 2009, 10:34
Lokalizacja: Polska południowa

Re: Zasilacz do wzmacniacza na DIABEŁKACH

Post autor: blue_17 »

Nie jestem aż tak odważny żeby po płytce puścić prawie 7 A :)

żarzenie do diabełków nie będzie prowadzone po płytce dlatego tutaj jest to pominięte.

Czekam na opinie i sugestie ewentualnie pomocne wzory
Mylić się jest rzeczą ludzką a trwać w błędzie głupotą.
sppp
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 952
Rejestracja: pt, 23 stycznia 2009, 20:18
Lokalizacja: Legionowo

Re: Zasilacz do wzmacniacza na DIABEŁKACH

Post autor: sppp »

Sekcja 1:
Jeśli chcesz zastosować w preampie lampy 6N1P to one mają razem 1,2A żarzenia więc 1N4007 w mostku będą pracowały powyżej porametrów katalogowych. Mimo wszystko proponowałbym ci zrobić mostek prostowniczy na mocnych (znaczy na duży prąd) diodach Schottky'ego - zawsze będziesz miał więcej zapasu między napięciem przed stabilizatorami i za nimi.
Cały czas uważam, że dawanie za stabilizatorem kondensatora większego niż 1uF nie ma sensu.

Sekcja 2:
Według mnie przesadzone są pojemności w filtrze zasilacza (2x100uF) i jeszcze filtr aktywny (a w bazie tranzystora następne 100u). Regulacja trochę prymitywna... Po co 100nF na 1000V? Toż to kawał kondensatora, starczyłby na 250V.
Dwa podchwytliwe (ale bardzo ważne) pytania odnośnie tej sekcji:
Jakiej mocy zastosujesz potencjometr regulacyjny (VR1, VR2)?
Co się stanie z "diabłami" jak suwak potencjometru straci kontakt z bierznią?

Sekcja 3:
DLACZEGO NIE MA OPORNIKA ROZŁADOWUJĄCEGO KONDENSATORY FILTRA ZASILACZA? TO RATUJE ŻYCIE!
Dlaczego kondensatory połączone szeregowo nie mają oporników wyrównawczych?
Po co taka olbrzymia pojemność w filtrze za mostkiem?
Po co są elementy R5, R6, D23?
Ja bym tu bardziej widział mosfeta zamiast npna. Poza tym dałbym tranzystor z maksymalnym napięciem C-E większym niż takie, które może się pojawić (czyli amplituda napięcia zmiennego na uzwojeniu transformatora).

Sekcja 4:
DLACZEGO NIE MA OPORNIKA ROZŁADOWUJĄCEGO KONDENSATORY FILTRA ZASILACZA? TO RATUJE ŻYCIE!
Mógłbyś pwstawić na forum linka do datasheet'a (karty katalogowej) diody BY55?

Jak będą się grzały tranzystory? Niestety z podanych przez ciebie danych nie da się policzyć mocy wydzielanej na tranzystorach. P=U*I, U z grubsz mamy, I niestety nie (przydałby się prąd jaki faktycznie pobiera dana gałąź, a nie maksymalny jakie może dać trafo).
Filtracja - czy z filtrem aktywnym, czy z dławikiem tętnienia będziesz miał na podobnym poziomie (czyli trudnym do zmierzenia). Nie sztuką jest naładować tyle elektrolitów, ile zmieści się w obudowie. Sztuką jest zastosowanie takich pojemności, które dadzą efekt zgodny z założeniami i, przede wszystkim, brak brumu w głośnikach. W twoim przypadku jakość filtracji napięcia anodowego będzie niewielkim stopniu zależała od pojemności filtra zasilacza a przede wszystkim od stosunku dzielnika R1, R3. Niestety strata napięcia na filtrze aktywnym (a co za tym idzie mocy) będzie dość znaczna.

A moim skromnym zdaniem przerysowałeś schematy z projektu gsmoka zbytnio się nad nimi nie zastanawiając, przy tym zrobiłeś kilka błędów, coś tam pozmieniałeś (np. filtr aktywny zamiast dławika), ale w sumie to nie bardzo wiesz o co w tym biega i po co to wszystko.
Pozdrawiam
Sebastian

Jestem tylko amatorem, który może się mylić.
Uroczyście obiecuje, że będę dawał rezystor antyparazytowy na każdą siatkę i bramkę.
blue_17
75...99 postów
75...99 postów
Posty: 95
Rejestracja: pn, 30 listopada 2009, 10:34
Lokalizacja: Polska południowa

Re: Zasilacz do wzmacniacza na DIABEŁKACH

Post autor: blue_17 »

Sekcja I

Zastosowałem w mostku diody BY550 dla jasności prawie wszystkie diody to BY550

Na wyjściu stabilizatorów po 100n + 1u

Sekcja II

Dałem 100n/100V bo akurat takie kondensatory mam napisałem dla ścisłości 100n/250V

Usunąłem 1 kondensator 100uF z filtru za mostkiem

Jeśli chodzi o potencjometr to mam kupiony taki

http://www.tme.eu/pl/katalog/potencjome ... _szukaj%3D+

Nie było większej mocy o wartości 10k do druku a jeśli nie wystarczy to dam metalowe z jakichś rosyjskich telewizorów albo kupię nowe chyba po 7 zł

Jeśli suwak straci kontakt ze ścieżką to widzi mi się, że mogą być czary mary bo wtedy poleci napięcie jakieś napięcie, które się zapewne gdzieś skądś wyindukowało o nieznanej amplitudzie i częstotliwości.

Sekcja III

R5 - patrząc obiektywnie chyba jest zbędny bo i tak w układzie wzmacniacza jest rezystor anodowy i wystarczyło by dodać tego rezystora z wartością rezystora anodowego i wstawić 1 zamiast dwóch nie wiem czy dobrze kombinuję :?:
R6 - jest aby wytracić część napięcia, a w rezultacie żeby tranzystor mniej się grzał
D23 - zastanowiło mnie to już wcześniej po co to ale nie mogłem znaleźć logicznego wytłumaczenia sądzę że może to być jakaś ochrona przeciwprzepięciowa, ale chciałbym się dowiedzieć bo to mnie nurtuje

Czy w układzie tego stabilizatora z diodami zenera może być IRF640 :?:

Co do oporników wyrównawczych to nie wiem jak i gdzie je zastosować może jakiś przykład bo pierwszy raz spotykam się z tym.

Rezystory jakie wstawiłem do rozładowania to dwa szeregowo połączone rezystory 220k/2W


Sekcja IV
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Mylić się jest rzeczą ludzką a trwać w błędzie głupotą.
Zibi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3451
Rejestracja: śr, 23 marca 2005, 18:28
Lokalizacja: Białystok

Re: Zasilacz do wzmacniacza na DIABEŁKACH

Post autor: Zibi »

blue_17 pisze:Nie jestem aż tak odważny żeby po płytce puścić prawie 7 A :)
O płytce nigdzie nie napisałeś.
blue_17
75...99 postów
75...99 postów
Posty: 95
Rejestracja: pn, 30 listopada 2009, 10:34
Lokalizacja: Polska południowa

Re: Zasilacz do wzmacniacza na DIABEŁKACH

Post autor: blue_17 »

To jest właśnie schemat do płytki bo zasilacz będzie na płytce a wzmacniacz już nie

Po to właśnie pytam się o opnie bo jeśli miało to być bezpłytki to bym na pająka sklecił i wypróbował od razu.
Mylić się jest rzeczą ludzką a trwać w błędzie głupotą.
sppp
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 952
Rejestracja: pt, 23 stycznia 2009, 20:18
Lokalizacja: Legionowo

Re: Zasilacz do wzmacniacza na DIABEŁKACH

Post autor: sppp »

BY550 przynajmniej istnieje, BY55 chyba nie. Pamiętaj, że pełne oznaczenie BY550-xxx gdzie xxx to indeks napięcia. Sprawdź czy masz odpowiednie diody - przejżyj datasheet.
Stabilizatory - kondensatory 100n należy dawać jak najbliżej wyprowadzeń stabilizatora.
Ten potencjometr się nie nadaje - ma maksymalną moc strat 150mW a u ciebie będzie się na nim wydzielać 360mW.
Jak suwak straci kontakt z bieżnią to S1 diabła będzie wisiała w powietrzu a to nie dobrze. W takiej sytuacji lepiej byłoby zrobić regulację tak, żeby odłączenie suwaka powodowało podanie na S1 maksymalnego ujemnego napięcia (czyli zatkanie lampy, pełne lub częściowe). Układ bardzo prosty. HINT: potrzebny jeszcze jeden tranzystor i jeden opornik. A żeby napięcie się wyindukowało to musi być jakiś induktor, a ja takiego nie widzę. Ale fakt faktem końcówka może się zachować w sposób nieprzewidywalny (w każdym razie dla mnie).
Sekcja 3:
R5 jak dla mnie zbyteczny, chyba, że za nim będzie kondensator, wówczas masz filtr RC. Ale jaki jest sens takiego rozwiązania przy zastosowaniu stabilizatora to nie wiem.
R6 - spójż na schemat oryginalny gsmoka i zobacz gdzie ten rezystor się znajduje. Źle przerysowałeś.
D23 - normalnie ta dioda kompensuje spadek napięcia na złączu baza emiter tranzystora. Jeśli jest połączona termicznie z tranzystorem (np. przyklejona do jego obudowy) wówczas zapewnia również kompensację termiczną stabilizatora. Ale w tym przypadku to kompletnie nie ma sensu.
IRF640 ma za małe napięcie D-S (200V), poszukaj na większe napięcie.
Oporniki rozładowujące. Narysowałeś dobrze, ale wystarczy (a nawet będzie lepiej) 1x220k lub 2 szeregowo 100k. Potrzebną moc opornika możesz sobie obliczyć (P=U^2/R) (myślę, że oporniki 2-3W wystarczą ze sporym zapasem). A w obwodzie zasilania anodowego końcówki już oporników rozładowujących nie dałeś…
Oporniki wyrównawcze – na ostatnim schemacie połącz (zewrzyj) ze sobą punkty: R15_2, R16_1, C21_2, C22_1, C23_2, C25_1. I sprawa załatwiona – za jednym zamachem masz oporniki wyrównawcze i rozładowujące.
Pozdrawiam
Sebastian

Jestem tylko amatorem, który może się mylić.
Uroczyście obiecuje, że będę dawał rezystor antyparazytowy na każdą siatkę i bramkę.
blue_17
75...99 postów
75...99 postów
Posty: 95
Rejestracja: pn, 30 listopada 2009, 10:34
Lokalizacja: Polska południowa

Re: Zasilacz do wzmacniacza na DIABEŁKACH

Post autor: blue_17 »

Poprawiłem :)

Nie za bardzo zrozumiem kolegę z tymi rezystorami wyrównującymi ale chyba dobrze narysowałem

Co do tranzystorów które mają zadziałać podczas awarii potencjometrów proszę o opinię

Jeśli jeszcze coś nie tak to chętnie posłucham sugestii

Mosfet IRF840 jest na 500V
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Mylić się jest rzeczą ludzką a trwać w błędzie głupotą.
Zibi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3451
Rejestracja: śr, 23 marca 2005, 18:28
Lokalizacja: Białystok

Re: Zasilacz do wzmacniacza na DIABEŁKACH

Post autor: Zibi »

Jeżeli stosujesz rezystory wyrównujące potencjał na kondensatorach, to rezystory rozładowujące są zbędne.
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 7081
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Zasilacz do wzmacniacza na DIABEŁKACH

Post autor: Romekd »

Witam.
Układ nadal zwiera kilka błędów. Tranzystory stabilizujące ujemne napięcie siatek (Q1, Q2) mają zamienione emitery z kolektorami, a ponadto podane na schemacie typy, jak dla tego układu są mocno "przewymiarowane". Przy ujemnym napięciu siatek prądy przez nie płynące mają znikomą wartość, więc stosowanie w ich obwodach potężnych tranzystorów (Ic max= 6 A, Ptot =65 W) może stanowić klasyczny przykład przerostu formy nad treścią.. Tranzystory TR2 i TR6 nie pełnią żadnej sensownej roli w tym układzie, ponadto też są odwrotnie podłączone, lub są nieodpowiedniej polaryzacji (w tranzystorach NPN plus podłącza się do kolektora, minus do emitera, a na schemacie jest odrotnie). Tak więc uważam, że układ jest przekombinowany, gdyż do stabilizacji napięć ujemnych wystarczy prosty równoległy stabilizator z pojedynczą diodą Zenera (jeżeli nie stabilizuje się napięcia anodowego, to siatkowego również nie powinno się stabilizować). Między wyjścia potencjometrów a ich gorące końce warto wpiąć dodatkowe rezystory, których wartość powinna być kilkakrotnie większa od wartości oporności potencjometrów. W przypadku wystąpienia przerwy między warstwą oporową a ruchomym stykiem potencjometru obecność tych rezystorów spowoduje wzrost ujemnego napięcia na siatkach, przez co prądy anodowe lamp spadną i lampy nie ulegną zniszczeniu.
W prostownikach pracujących przy niskich napięciach i dużych prądach (D26...D28) nie powinno się stosować diod wysokonapięciowych (np. na 1000 V), gdyż diody te mają również większe spadki napięcia w kierunku przewodzenia, przez co traci się w nich więcej mocy (bardziej się nagrzewają) i otrzymuje się niższe napięcia na kondensatorach filtru.

Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
blue_17
75...99 postów
75...99 postów
Posty: 95
Rejestracja: pn, 30 listopada 2009, 10:34
Lokalizacja: Polska południowa

Re: Zasilacz do wzmacniacza na DIABEŁKACH

Post autor: blue_17 »

Lepiej :?:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Mylić się jest rzeczą ludzką a trwać w błędzie głupotą.
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 7081
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Zasilacz do wzmacniacza na DIABEŁKACH

Post autor: Romekd »

Lepiej, ale wyprowadzenia emiterów i kolektorów w BD244 (Q1 i Q2) nadal są zamienione.
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .