Wystarczy podłączyć go w taki sposób aby stykami 2-3 załączać zasilanie transformatora a stykami 5-6 dołączać uzwojenie anodowe do prostownika. Dopuszczalny prąd dla tego przełącznika to 3A przy 250VAC, więc w większości przypadków nie przekracza się wartości katalogowych.
Marvel znalazł solidniejszy, ale i znacznie droższy przełącznik: http://www.tubeampdoctor.com/product_in ... ts_id=1924
Oba te rozwiązania mają kilka wad:



Może da się wykorzystać łatwiej dostępne i tanie trójpozycyjne przełączniki niskonapięciowe ON/OFF/ON? Zapewne będzie trzeba je uzupełnić przekaźnikiem (może SSR?), MOSFET-em i trochę pokombinować ze sterowaniem, ale najlepiej tak, żeby nie był potrzebny dodatkowy transformator...

Jakieś propozycje?