Jestem w końcowym etapie budowy hybrydy słuchawkowej wg. tego projektu: http://www.audioton.republika.pl/hybrydai.html.
Uruchomiłem i wziąłem się za pomiary.
Więc, trafo które nabyłem (25V) daje nap. ok. ~32V (w UK w gniazdkach jest ok. 240V). Nieco podniosły się wszystkie napięcia na zasilaczu. Jedyne napięcie którego nie potrafię ustawić to zasilanie anodowe, które wychodzi ok. 120V.
Więc, czy mogę obniżyć napięcie do <100V w tym układzie?
Czy mogę poeksperymentować z rezystorami R104 i R105, czy może mogę zrobić co innego?
Trafa raczej bym nie chciał wymieniać.
Chyba jednak będę musiał zrobić coś z trafem. Spróbuję może odwinąć kilka zwoi.
Zmiana R104 dużego efektu nie przynosi (próbowałem 7k5), czyżby przebijały kondensatory?
W każdym bądź razie, zostawiając obecne napięcie na trafie musiałbym wymienić wszystkie kondensatory w zasilaczu. Nie mam odpowiednich z demobilu, więc zakup nowych to koszt podobny co nowe trafo. Więc trafo wymienić będzie łatwiej.
To dodaj diodę Zenera, która zetnie te nadmiarowe napięcie, a przy okazji ustabilizuje. Wyrzucenie jednego stopnia powielacza raczej nie wchodzi w rachubę, bo napięcie będzie tym razem za niskie - ale można popróbować.
Jeśli po wstawieniu 7,5k napięcie anodowe nie spadło, to zanczy, że lampa ma tak słabą emisję, że i tak nie będzie grała, albo że nie włożyłeś jej do podstawki, bo wtedy nie miało prawa spaść.
Ale jak by nie patrzeć to C109 i tak będzie musiał być na 150V, możesz połączyć dwa na 100V szeregowo otrzymasz wtedy kondensator na 200V i pojemności C/2.
Możesz też dodać rezystor przed C104, wartość dobierz eksperymentalnie.
Odwinąłem parę zwojów z trafa, otrzymałem 24Vac. Teraz napięcie anodowe jest 97Vdc (nadal bez lampy) czyli OK.
Martwią mnie tylko nieco napięcia na wcześniejszych elektrolitach, na C104 mam 66Vdc, na C105 103Vdc. Więc 63V elektrolity muszę wymienić. Jakie zmiany uzyskam jak założę kondensatory po 470u? Czy one też biorą udział w powielaniu napięcia, czy tylko filtrują?
Czy napięcie żarzenia lampy oraz katodowe też mam mierzyć z lampą, czy bez? Z lampą żarzenie jest jakieś 4.3Vdc, bez - 6.3Vdc. Jaka wartość powinna być z lampą?
Więc to nie wina trafa. Za stabilizatorem napięcia nie ma spadków napięcia, tylko na żarzeniu. Jak się okazało jeden z tranzystorów (T1 na schemacie) ma przebicie. Jutro skoczę na zakupy, będę walczył dalej.
Udało się Wszystko gra i nic nie buczy Żadnych brumów.
Wymieniłem uszkodzony tranzystor i już nie ma takich wielkich spadków napięcia po włożeniu lampy. Na żarzeniu ok. 1V, w sekcji tranzystorowej nie ma żadnych spadków.
Napięcie anodowe po pełnym rozgrzaniu lampy 78.6V za rezystorami R5 40.5V (czy właściwe?).
Jedyny problem jaki teraz mam to nieco zredukować wzmocnienie na przedwzmacniaczu, gałkę ruszę niedaleko i już osiąga graniczne wartości moich uszu. I tutaj się pojawia moje pytanie. Autor zaleca zredukować sygnał wejściowy zmieniając proporcje na rezystorach R1 i R2. Czy mają one być takie same, czy mogą być różne
Autor pisze:
Ponieważ we wzmacniaczach słuchawkowych nie stosujemy dużych wzmocnień, wartość rezystora anodowego R5 (R5A) powinna być dość niska (10-12k).
Czy dobrze zrozumiałem, mniejszy rezystor - mniejsze wzmocnienie