Obwód zmniejszający przydźwięk

Wzmacniacze, zasilacze itd. Schematy, parametry, konstrukcje...

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Obwód zmniejszający przydźwięk

Post autor: fugasi »

W numerze 6 Electronics World z 1998 r. opisano sposób modyfikacji zasilaczy anodowych zapewniający redukcję przydźwięku o minimum 20 dB. Pomiędzy prostownik (który może być lampowy lub półprzewodnikowy) a filtr C1-L1-C2 należy włączyć dodatkowe uzwojenie 5-woltowe z dzielnikiem napięcia R1-R3. Za pomocą potencjometru R2 reguluje się stopień kompensacji pulsacji wyprostowanego napięcia za pomocą napięcia sinusoidalnego z dodatkowego uzwojenia (należy zwrócić uwagę na kierunek podłączenia uzwojeń - na schemacie początki są oznaczone kropkami) - na minimum słyszalne w głośnikach.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
_
Awatar użytkownika
jethrotull
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4013
Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
Lokalizacja: Poznań

Re: Obwód zmniejszający przydźwięk

Post autor: jethrotull »

To w Electronics World są mocno spóźnieni, można to rozwiązanie spotkać w polskich podręcznikach elektroniki z lat 70-tych.
Konstanty
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 431
Rejestracja: ndz, 16 lipca 2006, 19:31
Lokalizacja: Warszawa

Re: Obwód zmniejszający przydźwięk

Post autor: Konstanty »

Podobny "wynalazek" stosowano również w polskich telewizorach (patrz Beryl). Dławik filtru zasilacza miał dodatkowe uzwojenie grubym drutem przez który płynął w odpowiedniej fazie prąd żarzenia lamp kompensując przydżwięk.
fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Re: Obwód zmniejszający przydźwięk

Post autor: fugasi »

Ale to był dławik, tutaj idea polega chyba na tym, że wykorzystano transformator z uzwojeniem żarzeniowym dla kenotronu (5V) zamiast którego zastosowano diody półprzewodnikowe..
_
Awatar użytkownika
Marcin K.
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6544
Rejestracja: śr, 18 stycznia 2006, 16:45
Lokalizacja: Kolonia Poczesna, jo90nq

Re: Obwód zmniejszający przydźwięk

Post autor: Marcin K. »

Na moje oko nic nie stoi na przeszkodzie spróbowania zastosowania DFZ z telewizora do wzmacniacza (Dławiku Filtru Zasilacza). Jak pisał kolega wcześniej uzwojenie grubym drutem w szereg z żarzeniem a uzwojenie cienkim drutem między elektrolity. Kombinował tak ktoś? Jakie rezultaty?
μ Ω Σ Φ π
SQ9MYU
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Obwód zmniejszający przydźwięk

Post autor: Tomek Janiszewski »

Marcin K. pisze:Na moje oko nic nie stoi na przeszkodzie spróbowania zastosowania DFZ z telewizora do wzmacniacza (Dławiku Filtru Zasilacza).
Owszem można, przy czym przy prostowaniu pełnookresowym jest sens użyć go tylko jako prosty dławik, z uzwojeniami połączonymi w szereg aby amperozwoje się sumowały, i to z filtrem o wejściu pojemnościowym (ponieważ indukcyjność przy takim połączeniu jest nieco tylko większa od 1H, i filtr o wejściu indukcyjnym pracowałby poprawnie tylko przy rezestancji obciążenia < 1kohm.
Jak pisał kolega wcześniej uzwojenie grubym drutem w szereg z żarzeniem a uzwojenie cienkim drutem między elektrolity.
Jesteś w błędzie: DFZK-2 miał oba uzwojenia nawinięte identycznym drutem (fi 0,4mm), różnią się natomiast liczbą zwojów: główne (anodowe) 900zw, pomocnicze (żarzeniowe) 140zw. Tak się akurat sklada że łączny prąd anodowy w lampowych telewizorach dla których przeznaczony był DFZK był zbliżony do prądu żarzenia.
Kombinował tak ktoś? Jakie rezultaty?
Dławika DFZK-2 użyłem w dwóch urządzeniach: zgodnie z oryginalną aplikacją w swoim pełnolampowym grzebanym telewizorze (mimo że Fregata z której pochodzi chassis fabrycznie go nie miała, a ja byłem przekonany że to złomiarz go zachachmęcił :lol: ), oraz w sposób opisany wyżej - we wzmacniaczu którym pochwaliłem się tu:
viewtopic.php?f=18&t=14675&start=15
Przydźwięk na zasilaniu (z kondensatorami 47uF na wejściu i 220uF na wyjściu jest do pominięcia (przynajmniej na symulacji - ułamki wolta). A w ogóle to schemat na początku wątku coś mi śmierdzi: przydźwięk pełnookresowego prostownika kompensuje się napięciem 50Hz z uzwojenia 5V :?: Czy może chodzi o skompensowanie asymetri rezystancji obu połówek uzwojenia zaznaczonej na schemacie? Jeśli to drugie - to przekombinowanie na maxa: można przecież było włączyć rezystor 2ohm w połówkę o mniejszej rezystacji. Zresztą to i tak sztuka dla sztuki, porównywalna do żarzenia EL84 napięciem wyprostowanym i stabilizowanym: w pierwszyn rzędzie należałoby zadbać o symetryzację żarzenia lamp prostowniczych bezpośrednio żarzonych w rodzaju AZ1 czy 5Ccoś_tam, o ile są stosowane - a zwykle tego się nie robi.

Pozdrawiam
Tomek Janiszewski
almagra
100...124 posty
100...124 posty
Posty: 101
Rejestracja: ndz, 31 maja 2009, 18:54

Re: Obwód zmniejszający przydźwięk

Post autor: almagra »

.
Ostatnio zmieniony wt, 11 maja 2010, 19:02 przez almagra, łącznie zmieniany 1 raz.
Brencik

Re: Obwód zmniejszający przydźwięk

Post autor: Brencik »

almagra pisze:W ten sposób można skompensować jedynie składową 50 Hz przydźwięku.
A możesz przytoczyć swój tok rozumowania po którym doszedłeś do tego faktu?
Alek

Re: Obwód zmniejszający przydźwięk

Post autor: Alek »

Prostownik dwupołówkowy bez filtrowania napięcia, jak już kiedyś rozpisywałem realizuje praktycznie rzecz biorąc moduł sinus, który po rozpisaniu w szereg da (przy pominięciu dalszych wyrazów):

|sin wt|=0,637-0,425 cos 2wt-0,085 cos 4wt-0,036 cos 6wt-0,02 cos 8wt-0,012 cos 10wt-0,009 cos 12 wt

Podstawowa składowa tętnień to istotnie 100Hz. Wspomniana wyżej rozpiska była gdzieś już na forum zamieszczona, zapytywał wtedy Piotr, ale nie mogę znaleźć tego wątku.

Tak więc trzeba też rację przyznać Tomkowi Janiszewskiemu, który stwierdził, że to śmierdzi. Przebiegiem 50Hz z całą pewnością się nie skompensuje tętnień prostownika.

Można jeszcze zastanawiać się, czy ten układ nie działa na na innej jeszcze zasadzie: Filtr nie wygładza wszystkiego, więc te nieszczęsne resztki 50Hz lecą sobie dalej, kompensując ewentualny przydźwięk powstały np. z włókien żarzenia lamp. Za tym przemawia fakt, że ważny jest kierunek włączenia tego dodatkowego uzwojenia. Nawet jeśli tak jest, to jest to przekombinowane.
Konstanty
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 431
Rejestracja: ndz, 16 lipca 2006, 19:31
Lokalizacja: Warszawa

Re: Obwód zmniejszający przydźwięk

Post autor: Konstanty »

Pisałem o kompensacji przydźwięku w polskich telewizorach, skąd tam 100 Hz. jak we wszystkich TV było prostowanie jednopołówkowe? K.
Alek

Re: Obwód zmniejszający przydźwięk

Post autor: Alek »

Ja odnosiłem się tylko i wyłącznie do prostowania dwupołówkowego, komentując posty użytkowników KaW i almagra :) .
almagra
100...124 posty
100...124 posty
Posty: 101
Rejestracja: ndz, 31 maja 2009, 18:54

Re: Obwód zmniejszający przydźwięk

Post autor: almagra »

.
Ostatnio zmieniony wt, 11 maja 2010, 19:02 przez almagra, łącznie zmieniany 1 raz.
Alek

Re: Obwód zmniejszający przydźwięk

Post autor: Alek »

Następowała tu chyba jakaś reedycja postów czy coś przeoczyłem :?: Wygląda, że i mnie reedytowano :? Wątek w tej sytuacji chyba trzeba będzie zatrzasnąć, bo stracił sens :(
_idu

Re: Obwód zmniejszający przydźwięk

Post autor: _idu »

Alek pisze: Można jeszcze zastanawiać się, czy ten układ nie działa na na innej jeszcze zasadzie: Filtr nie wygładza wszystkiego, więc te nieszczęsne resztki 50Hz lecą sobie dalej, kompensując ewentualny przydźwięk powstały np. z włókien żarzenia lamp. Za tym przemawia fakt, że ważny jest kierunek włączenia tego dodatkowego uzwojenia. Nawet jeśli tak jest, to jest to przekombinowane.

Ale czasem takie przekombinowanie wynikało że producent miał jakieś tam trafo zamówione, a wolne uzwojenie wykorzystano niestandardowo. Ponadto takie przekombinowania są często metodą walki z "pseudofachowcem".... czyli celowe wprowadzanie w błąd.