Naprawianie wzmacniacza we snie...
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
- VacuumVoodoo
- 1875...2499 postów
- Posty: 2007
- Rejestracja: śr, 11 sierpnia 2004, 15:51
- Lokalizacja: Goteborg, Szwecja
- Kontakt:
Naprawianie wzmacniacza we snie...
zle sie konczy. Snilo mi sie wczoraj ze naprawiam jakis wzmacniacz. Ten mnie tak pradem popiescil ze unioslem sie chyba z pol metra nad lozkiem. Dlon i ramie do lokcia dalej mam lekko zdretwiale. Dziwne, bo na jawie 500-voltowe kopniecia nie wywoluja u mnie wiekszych skutkow. Jak do tej pory....
Aleksander Niemand
_______________________________________
Wzmacniacz ma sie do gitary tak jak smyczek do skrzypiec - AN
_______________________________________
Wzmacniacz ma sie do gitary tak jak smyczek do skrzypiec - AN
Re: Naprawianie wzmacniacza we snie...
Może w tym były napięcia rzędu 1kV... pamiętasz jakie lampy siedziały w końcówce? 

Re: Naprawianie wzmacniacza we snie...
Coś mi się wydaje, że naprawiałeś ten mój z przebiciem na trafie głośnikowym... 

Pozdr, Marcin
The secret to creativity is knowing how to hide your sources. - Albert Einstein
marvelamps.com
The secret to creativity is knowing how to hide your sources. - Albert Einstein
marvelamps.com
Re: Naprawianie wzmacniacza we snie...
A mnie, że huknąłeś dość porządnie łokciem (na łokciu masz nerw, chyba trój dzielny o ile dobrze pamiętam, jeden z najdłuższych w ciele) o coś przez sen i dlatego Cię tak boli. Ewentualnie nie świadomie przez sen zbyt długo opierałeś się na łokciu i w ten sposób doprowadziłeś się do syndromu sobotniego wieczoru. Ostatnio, gdy ja tak źle spałem ( a śniło mi się, że jadę w rajdzie Paryż-Dakar) przez dwa dni nie mogłem prawym ramieniem ruszać.
http://www.pajacyk.pl/index.php
--
Wszelkie pytania o proszę kierować na kacper@selenoid.pl
--
Pozdrawiam, Kacper
--
Wszelkie pytania o proszę kierować na kacper@selenoid.pl
--
Pozdrawiam, Kacper
- VacuumVoodoo
- 1875...2499 postów
- Posty: 2007
- Rejestracja: śr, 11 sierpnia 2004, 15:51
- Lokalizacja: Goteborg, Szwecja
- Kontakt:
Re: Naprawianie wzmacniacza we snie...
Nic z tych rzeczy. Ja mam po prostu bardzo zywe sny i lozko dlatego mam szerokie i bez roznych elementow o ktore mozna sie uderzyc lub zahaczyc. Moja ex moglaby cos tym powiedziec... 

Aleksander Niemand
_______________________________________
Wzmacniacz ma sie do gitary tak jak smyczek do skrzypiec - AN
_______________________________________
Wzmacniacz ma sie do gitary tak jak smyczek do skrzypiec - AN
Re: Naprawianie wzmacniacza we snie...
- trójdzielny mamy w główce. I na dodatek dwa.KaKa pisze:...(na łokciu masz nerw, chyba trójdzielny o ile dobrze pamiętam, jeden z najdłuższych w ciele)...

-
- 25...49 postów
- Posty: 43
- Rejestracja: pt, 27 sierpnia 2004, 19:26
Re: Naprawianie wzmacniacza we snie...
Pardon. Trójdzielny przechodzi obok nosa, też blisko powierzchni. Ten łokciu to łokciowy.
Na swoje usprawiedliwienie powiem, że RKO zaliczyłem z wyróżnieniem. Liczy się praktyka, a teoria trochę mniej
.
Na swoje usprawiedliwienie powiem, że RKO zaliczyłem z wyróżnieniem. Liczy się praktyka, a teoria trochę mniej

http://www.pajacyk.pl/index.php
--
Wszelkie pytania o proszę kierować na kacper@selenoid.pl
--
Pozdrawiam, Kacper
--
Wszelkie pytania o proszę kierować na kacper@selenoid.pl
--
Pozdrawiam, Kacper
- szalony
- moderator
- Posty: 1863
- Rejestracja: wt, 14 sierpnia 2007, 14:15
- Lokalizacja: Kraków/Zielona Góra
Re: Naprawianie wzmacniacza we snie...
Niektórzy tego nie rozumieją, i w liceum musiałem uczyć się 32 sposobów bandażowania, z których następnie zdawałem "egzamin". Nic już z tego nie pamiętam. Tak samo, jak z badania systemowego.KaKa pisze:Liczy się praktyka, a teoria trochę mniej.
Senza mai stancià nè mai rifiatà
Cumbattenti d'onore di Santa Libertà
Parechji sò spariti à o fior' di l'età
Surghjent'è acque linde di lu fium'unità
Cumbattenti d'onore di Santa Libertà
Parechji sò spariti à o fior' di l'età
Surghjent'è acque linde di lu fium'unità
Re: Naprawianie wzmacniacza we snie...
Ja w swojej pierwszej pracy montowałem PC-ty, średnio jakieś 12 sztuk dziennie (większość identyczna) po tygodniu śniły mi się te PC-ty po "całonocnym montowaniu" budziłem się i w robocie też PC-ty. Z czasem przeszło 

NOBODY expects the Spanish Inquisition!
https://www.flickr.com/photos/qdlaczian/
https://www.flickr.com/photos/qdlaczian/
- szalony
- moderator
- Posty: 1863
- Rejestracja: wt, 14 sierpnia 2007, 14:15
- Lokalizacja: Kraków/Zielona Góra
Re: Naprawianie wzmacniacza we snie...
onet.pl pisze:
Nauczyciel gry na gitarze został porażony prądem ze wzmacniaczy. Próby reanimacji nie przyniosły rezultatu. Mężczyzna zmarł - informuje portal panorama.media.pl.
Do zdarzenia doszło wczoraj wieczorem. Jak podaje panorama.media.pl, w jednym z mieszkań w centrum Leszna dwóch mężczyzn grało na gitarze. Sprzęt był podłączony do wzmacniaczy.
- Ustaliliśmy, że nauczyciel trzymał w rękach jedną gitarę. Sięgnął po drugą i gdy trzymał obie jednocześnie, wtedy doszło do śmiertelnego porażenia - mówi Piotr Rosiński, rzecznik prasowy komendanta miejskiego policji w Lesznie. - Zabezpieczyliśmy sprzęt, na którym mężczyźni grali. Przeprowadzona zostanie także sekcja zwłok. Lekarz nie określił bowiem, co było przyczyną śmierci nauczyciela - dodaje Rosiński.
Senza mai stancià nè mai rifiatà
Cumbattenti d'onore di Santa Libertà
Parechji sò spariti à o fior' di l'età
Surghjent'è acque linde di lu fium'unità
Cumbattenti d'onore di Santa Libertà
Parechji sò spariti à o fior' di l'età
Surghjent'è acque linde di lu fium'unità
Re: Naprawianie wzmacniacza we snie...
Marvel, pchnąłeś coś do Leszna?...
Re: Naprawianie wzmacniacza we snie...
Nie przypominam sobie... Ale Megabit jest z Leszna chyba?
Pozdr, Marcin
The secret to creativity is knowing how to hide your sources. - Albert Einstein
marvelamps.com
The secret to creativity is knowing how to hide your sources. - Albert Einstein
marvelamps.com
Re: Naprawianie wzmacniacza we snie...
A jak się okaże że był... 

Re: Naprawianie wzmacniacza we snie...
Wojtek był moim bliskim kumplem. Często pytał czy bym mu czegoś nie poskładał. Nie zdążyłem.
[*]
[*]