Jaki wzmacniacz na początek?

Wzmacniacze, zasilacze itd. Schematy, parametry, konstrukcje...

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

virus_lx
5...9 postów
5...9 postów
Posty: 8
Rejestracja: pn, 10 stycznia 2005, 20:31

Jaki wzmacniacz na początek?

Post autor: virus_lx »

Dzień dobry!
Chciałem sie poradzić jaki wzmacniacz złozyć na początek?
Jestem początkującym elektronikiem i z lampami nie miałem jeszcze do czynienia. Potrzebuje schemat bardzo prostego w budowie i uruchamianiu wzmacniacza lampowego który da sie sklecić z tych lamp:
ECL86 x1
PY88 x1
EAA91 x2
ECC83 x1
EF80 x1
EF183 x2
PCL86 x2
PCL805 x1 (ma fioletowe nóżki)
EZ81 x1
ECH84 x2
PCF801 x2
LF183 x1
PCF 80 2 x1
PCF82 x1
PY86 x1
EY86 x1
PCC88 x1
Chyba wszystkie były już używane i nie mam pewności czy są sprawne.
Z góry dziękuje za odpowiedzi.
Pozdrawiam
Brencik

Post autor: Brencik »

http://www.fonar.com.pl
http://www.google.pl
po co ci schemat?
sam schemat to okolo 1% tego czego trzeba do zrobienie wzmaka. a co z reszta?
virus_lx
5...9 postów
5...9 postów
Posty: 8
Rejestracja: pn, 10 stycznia 2005, 20:31

Post autor: virus_lx »

Jaką resztą?
Transformatory mam ze starego lampowego telewizora, laminat jest troche gratów (kondensatory opornki podstawki pod lampy) lutownica, wielki zapał... czego jeszcze mi brakuje?
Pozatym myśle że schemat to 99% tego czego trzeba, przynajmniej dla początkującego.

Pozdrawiam
kk84

Post autor: kk84 »

Witam.


Na początek lampowej kariery polecam złożyć jakiegoś dobrego preampa, lub wzmacniaczyk słuchawkowy.

A jaki wzmak chcesz to zależy do czego Ci potrzebny.
Z tych lamp co wypisałeś, moża zrobić i mały wzmaczek i preamp i wzmaka do słuchawek , no oczywiście nie tylko to ;).

Przedmówca odesłał sądze, że do bogatej kopalni lampowej wiedzy, więc pozostaje szukać, szukać i potrzykroć szukać.
virus_lx
5...9 postów
5...9 postów
Posty: 8
Rejestracja: pn, 10 stycznia 2005, 20:31

Post autor: virus_lx »

Tak szczerze to chciałem zrobić jakiś prosty wzmacniacz "dobrego preampa" razczej nie słuchawkowy, coś prostego co by zadziałało bez "od kopa", coś co by mnie zmobilizowało do dalszej przygody z lampami szukałem na internecie schematów ale potrzebuje czegoś "prostego" i sprawdzonego.
Pozdrawiam
kk84

Post autor: kk84 »

Witam.


No dobra, to w inną mańke ....... na PCL86 możesz poszukać wzmaczka SE, ale to może z 2W mocy odda w głośniki, schematów można naprawde sporo znaleźć, masz przed sobą potężne narzędzie - internet - wykorzystaj je we właściwy sposób.

Większość z wymienionych przez Ciebie lampek to lampy typowo telewizyjne lub lampy w.cz. Na upartego można coś z nich zrobić.

Radze poraz drugi przekopać Fonar w poszukiwaniach.
Dj Gacek
1 post
1 post
Posty: 1
Rejestracja: sob, 15 stycznia 2005, 23:04
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Dj Gacek »

Ja też planuje zaczynać przygode z lampami i chyba zaczne od prosiaczka! Co sądzicie?
kk84

Post autor: kk84 »

Witam.


Bufor lampowy ?! I pewnie jeszcze chcesz go właczyć pomiedzy CD a półprzewodnikowego wzmaka .....
Pozbawione sensu działanie.

Na Twoim miejscu pobawiłbym sie na początek w prostego preampa, poszukaj na stronie Toma, jest tam cała masa tego.
virus_lx
5...9 postów
5...9 postów
Posty: 8
Rejestracja: pn, 10 stycznia 2005, 20:31

Post autor: virus_lx »

Możesz napisać addres tej strony?
z góry wielkie dzięki.
Pozdrawiam
Lech S.
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 934
Rejestracja: ndz, 14 listopada 2004, 17:26
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: Lech S. »

Witam.
Jak masz lampę ECL86, a masz , jeszcze trafo gł., sieciowe z odpowiednimi napięciami i jeszcze trochę elementów biernych, to nic lepszego jak zrobić wzmacniacz w wersji mono. Coś na wzór w gramofonie Bambino.Kopa ton nie będzie miał, ale nabędziesz ogłady z lampami/lampą/. To tak na początek, dla ćwiczenia.Schematy są w internecie, jak już koledzy wcześniej informowali.
Prosiaczka nie polecam. Kombinowałem kiedyś z tym.Psu na budę, się to zdało.
Lech
Sebba
100...124 posty
100...124 posty
Posty: 109
Rejestracja: pt, 5 listopada 2004, 23:34

Post autor: Sebba »

kk84 pisze:Bufor lampowy ?! I pewnie jeszcze chcesz go właczyć pomiedzy CD a półprzewodnikowego wzmaka .....
Pozbawione sensu działanie.
Taki bufor lampowy na wyjsciu DAC lub nawet jako osobne urzadzenie nie jest pozbawiony sensu.
Poniewaz wadą wiekszości urzadzen cyfrowych sa barzdo niprzyjemne dla ucha zniekształcenia spowodowane jitterem, lampa na wyjsciu ma zadanie wprowadzac zniekształcenia (glownie w postaci 2 harmonicznej) i w ten sposób osładzać i ocieplac dzwiek. Sa to typowe okreslenia audiofili na obecnosc 2 harmonicznej i innych parzystych) To coś takiego jak doprawianie wczorajszej zupu maga)
Sebba
Brencik

Post autor: Brencik »

Sebba, wiekszosc urzadzen cyfrowych brzmi bardzo dobzre.. A jitter nie generuje zadnych znieksztalcen, zreszta inna jest jego natura no i jitter wystepuje jako tako w domenie cyfrowej, chyba ze przesylamy sygnal na kilkaset km. A dodawanie dodatkowego stopnia znieksztalcajacego dzwiek w niewazne jakie harmoniczne jest bez sensu w hi-fi. To tak jak dodwanie raczej dziegciu do beczki miodu....
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11244
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Post autor: tszczesn »

Brencik pisze:Sebba, wiekszosc urzadzen cyfrowych brzmi bardzo dobzre.. A jitter nie generuje zadnych znieksztalcen, zreszta inna jest jego natura no i jitter wystepuje jako tako w domenie cyfrowej, chyba ze przesylamy sygnal na kilkaset km. A dodawanie dodatkowego stopnia znieksztalcajacego dzwiek w niewazne jakie harmoniczne jest bez sensu w hi-fi. To tak jak dodwanie raczej dziegciu do beczki miodu....
Jitter dodaje szum jak najbardziej, da się go nawet policzyć analitycznie, ale nie wyobrażam sobie, żeby jakiekolwiek źródło cyfrowe dawało sygnał z mierzalnym jitterem, tak złego generatora chyba nie da się zrobić :) Co innego po przesłaniu tego długim drutem.
Sebba
100...124 posty
100...124 posty
Posty: 109
Rejestracja: pt, 5 listopada 2004, 23:34

Post autor: Sebba »

Brencik pisze:Sebba, wiekszosc urzadzen cyfrowych brzmi bardzo dobzre.. A jitter nie generuje zadnych znieksztalcen, zreszta inna jest jego natura no i jitter wystepuje jako tako w domenie cyfrowe
Moim zdaniem wiekszośc urzącdzen cyfrowyh brzmi zle.
Jitter powoduje zniekształcenia w domenie czasowej. Perfekcyjna co do bitów próbka dochodzi do DAC w nierównych odstępach. Dobrze jak te odstępy maja charakter losowy (jitter szumowy) duzo gorzej jak jest on w jakims waskim widmie lub jednej czestotliwosci. Na wyjsciu DAC pojawiaja sie produkty nie bedace w zadnych stosunkach "muzycznych" z zaklocanym sygnalem)
Przykladem brzmienia o wysokim poziomie jittera sa tanie odtwarzacze DVD, gdzie Decoder EFM synchronizowany jest zegarem 27 lu 54 MHz(ze wzgledu na video) a clock do DAC wytwarzany jest (jako ze nie dadza sie te liczby podzielic bez reszty z f probkowania audio) poprzez PLL i niesie ogromny (ze wdledy na cene ukladow nie stosuja przetaktowania probek) To wszystkio brzmi tak syfiasto, ostro, ze lampa np. ecc83 bez nfb wprowadzi troche miodu (pzrzustych harmonicznyvch) do tego dziekciu.
Sebba
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11244
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Post autor: tszczesn »

Sebba pisze: Moim zdaniem wiekszośc urzącdzen cyfrowyh brzmi zle.
A bo to może być twoja subiektywna prawda , bez dwóch zdań, w końcu każdy słucha osobiście muzyki a nie przez posły :)
Sebba pisze:Jitter powoduje zniekształcenia w domenie czasowej. Perfekcyjna co do bitów próbka dochodzi do DAC w nierównych odstępach. Dobrze jak te odstępy maja charakter losowy (jitter szumowy) duzo gorzej jak jest on w jakims waskim widmie lub jednej czestotliwosci. Na wyjsciu DAC pojawiaja sie produkty nie bedace w zadnych stosunkach "muzycznych" z zaklocanym sygnalem)
Ja wiem co to jest jitter. Tyle, że żaden działający generator zwłaszcza stabilizowany PLL nie będzie miał silnie zmiennej fazy, czyli nie wprowadzi jittera. Nie wiem w ogóle jak zepsuć jakikolwiek generator aby dawał na wwyjściu mierzalny (w sensie akustycznym oczywiście), czyli powyżej szumu kwantyzacji i części analogowej jitter.