Ostatnim czasem trafił do mnie wzmacniacz który był przerabiany przez jakiegoś fachowca z Kanady. Wzmacniacz jak widać na zdjęciach zrobiony był powiedzmy zawodowo ... powiem szczerze że nigdy bym nie wpadł na takie rozwiązania, btw. trafko sterujące do reverbu było przyklejone jakimś klejem i przylutowane jedną nóżką do chassis
przez fachowca jest dodana jedna GZ34 i jedna 12AT7, i przerobiony przedwzmacniacz.
ja miałem za zadanie osunąć reverb i zrobić jakieś sensowne dwa kanały, a trafko sterujące przeszło na moją własność
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Wow! Niezłe spaghetti w środku. Na zewnątrz z resztą powodu tego lutowania nie lepiej... Z oryginału to widzę został tam jeden kondensator i trzy rezystory?
Ja bym z tego zrobił Dumbla ODS. Zresztą Howard zaczynał od przerabiania Fenderów a teraz był ODS na Ebay-u za 44k USD
Czysty kanał na dwóch stopniach z korektorem po pierwszym stopniu. A przesterowany to dodanie kolejnych dwóch stopni z regulacją Drive i Level. Mam już nawet narysowany schemat, jakby co.
Pozdr, Marcin The secret to creativity is knowing how to hide your sources. - Albert Einstein marvelamps.com
Marvel pisze:Spoko. Mesę to każdy by chciał mieć. Gdybyś się chciał tego driverka pozbyć, to wal śmiało do mnie na PW. Mam też ciekawe fanty na wymianę.
Czyżbyś był szybszy ?
Gdyby ja wszedł w posiadanie takiego piecyka to skakałbym z radości, może parę korekt bym wprowadził ale mesy bym z tego nie robił. Ale to oczywiście tylko mój punkt widzenia.
piękny przykład spieprzenia ślicznego piecyka...
ale w sumie do tolerowania prostoty trzeba dorosnąć - ten spec był pewnie początkujący w temacie i chciał zrobić miotacz mięsa z wzorowego fenderka.
na Twoim miejscu podjął bym wyzwanie i rozpruł go do cna i poskładał jak Leo nakazał...